reklama
MamaMałgosi
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2007
- Postów
- 41
Małgosia urodziła się na przełomie 31/32 t.c., ale że źle się rozwijała w macicy, ważyła tylko 1200 g. i miała wiele cech, które mają dzieci urodzone we wczesniejszych tygodniach ciąży (szczególnie jeśli chodzi o mózg i płuca). Dziś (po 4 miesiącach) waży 5,5 kg., i przegoniła wiek korygowany o jakies 3 tygodnie.
Witam jestem mama Kubusia,urodził się w 28 tyg ciąży przez c/c.Ważył 1370 gram i miał 40 cm długości,urodził się z bardzo słabo wykształconymi płucami,dlatego zaraz trafił pod respirator i do inkubatora. Został przewieziony na intensywną terapie do szpitala na chodzki.Tam w miarę szybko uporał się z oddychaniem, ale pojawiło się wodogłowie pokrwotoczne(krwawienie dokomorowe III lub IV stopnia). W tej chwili czekamy na zabieg wstawienia zastawki, miało to być wczoraj, dziśiaj,teraz że w poniedziałek,a Kubusiowi wciąż rośnie główka,jestem wściekła na lekarzy, że przeciągają.
Witam! :-) jestem mamą Wojtusia, synek urodził się 14 lipca 2007 w 32/33 tc (powód: nadciśnienie indukowame ciążą), ważył 1320 g i 40 cm. Teraz skonczył 4 miesiące i waży 5 kg, duzo ćwiczymy na piłce, rozwija się dobrze, dzisiaj wprowadzamy kaszkę a od następnego tygodnia jabłuszko i soczki (ciekawe jak zareaguje).Pozdrawiam wszyskie mamy wcześniaczków ;-)! Teraz lecę na wątek o dodatkowym jedzonku dla maluszków-wcześniaczków
Witajcie Trzy tygodnie temu urodziłam mojego synka Igorka w 29 tc.Odeszły mi wody płodowe,szybciutko dostałam sterydy i po czterech dniach urodziłam.Mały ważył 1480 g i miał 43 cm.Jego stan lekarze ocenili na dobry.Sam oddychał ale łapał bezdechy więc wspomagali go tlenem.Trzeciej doby stan jego zaczął się pogarszać,lekarze wykryli infekcje a z nią perforacje jelitka.Szybko został zoperowany.Po sześciu dniach znowu nastąpiła perforacja jelitka i ponowna operacja.Teraz jego stan jest stabilny.Zaczął już jeść,sam oddycha ale łapie jeszcze bezdechy.Leży w inkubatorku. Trzymamy bardzo mocno kciuki żeby wszystko przezwyciężył i żebyśmy mogli za jakiś czas zabrać go do domku.
Pozdrawiam wszystkie mamusie wcześniaczków
Pozdrawiam wszystkie mamusie wcześniaczków
D
dorota.lysy
Gość
hej ja jestem jeszcze w 34 tygodniu ciazy ale cos sie zle czuje tydzien temu mialam skurcze i to takie ze nie moglam wstac z lozka juz bylam w szpitalu na podtrzymaniu. Dzis bylam u lekarza powiedzial ze jest wszystko ok ale ja mysle inaczej leci mi cos z pochwy i boli mnie w okolicy szyjki mowilam to lekarzowi ale nic nie powiedzial i tak samo czuje sie dzisiaj prosze poradzcie mi co mam robic boje sie bo juz jednego maluszka stracilam proszeWitajcie Trzy tygodnie temu urodziłam mojego synka Igorka w 29 tc.Odeszły mi wody płodowe,szybciutko dostałam sterydy i po czterech dniach urodziłam.Mały ważył 1480 g i miał 43 cm.Jego stan lekarze ocenili na dobry.Sam oddychał ale łapał bezdechy więc wspomagali go tlenem.Trzeciej doby stan jego zaczął się pogarszać,lekarze wykryli infekcje a z nią perforacje jelitka.Szybko został zoperowany.Po sześciu dniach znowu nastąpiła perforacja jelitka i ponowna operacja.Teraz jego stan jest stabilny.Zaczął już jeść,sam oddycha ale łapie jeszcze bezdechy.Leży w inkubatorku. Trzymamy bardzo mocno kciuki żeby wszystko przezwyciężył i żebyśmy mogli za jakiś czas zabrać go do domku.
Pozdrawiam wszystkie mamusie wcześniaczków
reklama
cześć ja jestem mamą ,8 letniego wcześniaczka,które urodziło się w 26 tyg. o wadze 780 gram. i40 cm. dziś waży 35 kg. i ma 140 cm. jest najwyższa w klasie.Zanim do tego doszła to miała naprawde pod bardzo stromą górę,zaraz po porodzie została zaintubowana,miała wylewy zapalenie opon mózgowych,posocznice [sepsa] wdało się wodogłowie, mając 3 mies. miała wstawioną zastawke,lekkie porażenie mózgowe,retinopatie 2 st. farmalogicznie zamykany przewód botala i dziure w sercu ,a wogule to miała nie żyć ,nie chodzić i wszystko co najgorsze miało spotkać moje dziecko,i wiesz co nic się nie sprawdziło ,dziś nikt nie powie co to dziecko przeszło ja nigdy nie wieżyłam tak do końca lekarzom .Co do bezdechów to moja je miała bardzo długo to taki mały leniuszek był W wieku 8 lat można na palcach policzyć jej infekcje,ale zostało jej to że jak chorować to tak jak nikt ,mając 6 lat dostała ataku wyrostka i w ostatniej chwili trafiła na stół bo żadne usg. nie pokazywało że to jest wyrostek ,a to już bylo zapalenie otrzewnej i perfoeacja jelit bo moja córa miała w innym miejscu wyrostek niż każdy z nas,nawet jak ręke złamała to tak że trzeba było operacyjnie łamać i zakładać druty,tak więc widzisz i twój synek da sobie rade ze wszystkimi przeciwnościami losu tylko trzeba dać mu czas,on was poprostu sprawdza.Zycze maluchowi dużo siły,zdrówka ,a wam cierpliwości i byście nigdy nie pokazali przy nim że jesteście zdenerwowani bo on to wyczuje.
Podobne tematy
- Solved
- Odpowiedzi
- 287
- Wyświetleń
- 99 tys
- Odpowiedzi
- 84
- Wyświetleń
- 37 tys
Podziel się: