Witajcie
Trzy tygodnie temu urodziłam mojego synka Igorka w 29 tc.Odeszły mi wody płodowe,szybciutko dostałam sterydy i po czterech dniach urodziłam.Mały ważył 1480 g i miał 43 cm.Jego stan lekarze ocenili na dobry.Sam oddychał ale łapał bezdechy więc wspomagali go tlenem.Trzeciej doby stan jego zaczął się pogarszać,lekarze wykryli infekcje a z nią perforacje jelitka.Szybko został zoperowany.Po sześciu dniach znowu nastąpiła perforacja jelitka i ponowna operacja.Teraz jego stan jest stabilny.Zaczął już jeść,sam oddycha ale łapie jeszcze bezdechy.Leży w inkubatorku. Trzymamy bardzo mocno kciuki żeby wszystko przezwyciężył i żebyśmy mogli za jakiś czas zabrać go do domku.
Pozdrawiam wszystkie mamusie wcześniaczków