Moja Hanife chetnie rwie kolorowy papier i przykleja go na duze kartony
Cytuje:
2 lata to świetny wiek, aby rozpocząć zabawę ze sztuką. Warto zacząć od
zwykłych wydzieranek – dziecko nakleja na papier kawałki kolorowego papieru.
Jeśli maluch ma jeszcze słabe ręce, dla ułatwienia można mu pociąć papier w
paski (taki pasek łatwiej rozerwać). Klej powinien być w sztyfcie. Papier
może być różnokolorowy, można też zdecydować się na odcienie jednego koloru (np. niebieskiego – „pada deszcz” lub od żółci do brązu „lecą liście”).
malujemy farbami, maczmy pedzle lub malujemy palcami
Cytuje:
Niektóre dzieci w tym wieku chętnie malują palcami – można kupić do tego celu
specjalne farby lub zrobić je samemu. Jeśli jednak dziecko wzdryga się przed
zamoczeniem rąk w kolorowej mazi – nie warto go nawet nakłaniać.
Hanifka tez chetnie pomaga mi w pracach domowych, razem, sprzatamy i gotujemy
Cytuje:
Nawet kiedy wykonujemy swoje codzienne obowiązki możemy towarzyszącemu nam maluchowi zaproponować świetną zabawę: zdejmowanie skarpet z suszarki może stać się zabawą w dobieranie do pary, segregowanie, a na koniec rzucanie do celu (to znaczy do szuflady). Segregować można także sztućce (wyjmowane ze zmywarki i umieszczane w odpowiednich przegródkach) czy autka i misie układane na półce.
Dzięki takim zabawom dziecko szybko opanuje pojęcia: duży,
większy, mały, mniejszy, góra, dół, a także nazwy kolorów. Jeśli dodacie
element rywalizacji (kto szybciej, więcej i dalej) to w taki sposób
wciągniecie do pomocy także starsze dziecko.
Hanifka to mala papuga, powtarza i pokazuje wszystko co jej sie powie lub pokarze wiec wykorzystujemy to jej papugowanie do zabaw
Cytuje:
Dwulatek chętnie naśladuje, dlatego przypomnij sobie zabawę w „Ojca
Wirgiliusza” - to dobra okazja do rozładowania energii w deszczowy dzień.
Próbując powtórzyć pokazywane przez ciebie gesty, dziecko uczy się obserwacji i zapamiętywania. Można też bawić się w „logopedyczną” wersję tej zabawy: dziecko powtarza ruchy języka, wymowę głosek itp. - wspomoże to jego wymowę.
Procz tego:
- malujemy na kartkach zwyklych, kolorowankach pastelami,
- na wielkich rozlozonych kartonach Hanifka sie kladnie ja ja odrysowywuje i wspolnie domalowywujemy oczka, nowsek, buzke itp.,
- kolorujemy wodne rysunki
- czytamy i ogladamy ksiazeczki ktore Hani od malego uwielbia,
- bawimy sie w dom Hani jest mama i ma swoja laleczke ktora karmi, usypia, wozi w wozeczku
- puszczmy banki mydlane za ktorymi Hani biega i lapac probuje
- budujemy wieze z klockow
- ma swoj czas na bajeczke, tylko na sprawdzonych przeze mnie kanalach dzieki temu bardzo wiele nauczyla sie mowic i w bardzo szybkim tempie
- oczywiscie tanczymy
- chodzimy na wiele dodatkowych zajec (rytmika, zajecia w grupie z czytania ksiazeczek, zajecia manualne) dzieki temu uczy sie przebywac z dziecmi, dzielenia sie i ma ogromne pole do popiu bo kazde zajecia sa inne na kazdych co innego robimy, czy to pieczemy ciasteczka, czy farbami malujemy koszulki na pamiatke, czy odciskamy wzory w ciastolinie...
- ostatnimi dniami gdy Hani zdrowa byla chodzilismy na kasztany, by w zimne jesienne dni lepic kasztanowe ludki
chciałabym aby mała miała z tym stycznośc najpóźniej jak się da zbyt wiele niebezpieczeństw tam czycha
narazie jej kontakt ograniczony jest do wybierania ze strony mini mini obrazków które jej drukujemy do kolorowania;-)
to się nazywa pójście na łatwiznę 
) i pianistę (pianina jeszcze;-) 
nie ma)
