aniołki tak strasznie mi przykro. Nawet nie wiem co napisać, ryczę.........
Tyle kochana wycierpiałaś, ale Bóg na pewno wynagrodzi Twoje cierpienie, wierzę w to.... Przecież nie może być tak że jedna osoba zawsze cierpi a druga ma wieczne szczęście..... To byłoby niesprawiedliwe.
Ale z drugiej strony wiem że nie ma sprawiedliwości na tym świecie.
Miałam bardzo podobną sytuację do Ciebie, urodziłam w 29tyg. Miałam podwyższone CRP i też wyglądało na to że jest infekcja.
Ale rodziłam wiedząc że Julcia już nie żyje.....
aniołki na tym forum jest dużo dziewczyn które przeżyły podobne tragedie.
Może jak z nimi pogadasz to będzie Ci trochę lżej.
Pamiętaj - Jeszcze się wszystko ułoży, nie zapomnisz, ale nauczysz się z tym żyć, po przeczytaniu Twojej historii jestem całym sercem z Tobą i wierzę że uda Ci się jeszcze urodzić zdrowe dzieciątko. Będę zawsze w pamięci trzymać za Ciebie kciuki. Trzymaj się cieplutko:-(
Tyle kochana wycierpiałaś, ale Bóg na pewno wynagrodzi Twoje cierpienie, wierzę w to.... Przecież nie może być tak że jedna osoba zawsze cierpi a druga ma wieczne szczęście..... To byłoby niesprawiedliwe.
Ale z drugiej strony wiem że nie ma sprawiedliwości na tym świecie.
Miałam bardzo podobną sytuację do Ciebie, urodziłam w 29tyg. Miałam podwyższone CRP i też wyglądało na to że jest infekcja.
Ale rodziłam wiedząc że Julcia już nie żyje.....
aniołki na tym forum jest dużo dziewczyn które przeżyły podobne tragedie.
Może jak z nimi pogadasz to będzie Ci trochę lżej.
Pamiętaj - Jeszcze się wszystko ułoży, nie zapomnisz, ale nauczysz się z tym żyć, po przeczytaniu Twojej historii jestem całym sercem z Tobą i wierzę że uda Ci się jeszcze urodzić zdrowe dzieciątko. Będę zawsze w pamięci trzymać za Ciebie kciuki. Trzymaj się cieplutko:-(