reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ustalanie terminu porodu

nie wiem czy dobrym pomysłem jest poruszenie takiego tematu,bo nowe statystyki jeszcze wyliczymy :tak::-D

Biorąc pod uwagę mój przypadek.
Bóg chciał i zabrał mi kruszynke,miałam zabieg 15.01.2009 (krwawienia prawie nie miałam,skąpe jedynie przez 4 godziny) 22.01.2009 dostałam 3,5 dniowego krwawienia (bolało jak okres i czułam się jak podczas okresu)

Mam cykle nieregularne,więc mierze temperaturę by wiedziec kiedy będę miała krwawienia.Z pomiaru wynikało,że okres powinnam dostać 1.03.20009 (cykl 37dniowy) ale się nie pojawił,za to beta wykazała ciąże:-) i ten dzień 22.01.2009 wzięto mi pod uwagę jako 1 dzień ostatniej miesiączki i wyliczono mi termin porodu na 30.10.2009
z początkowego usg (chyba 1) TP wypadał na 12.11.2009,ale to bardzo szybko się zmieniło i TP wypadał na 7.11.2009. W 20tc nadal był termin 7.11.2009 ale na usg w 32tc okazało się,że dzidzia nie dosyć że podgoniła te różnice to jeszcze je wyprzedziła i wg usg maluch wtedy miał 32w5d i termin wyskoczył mi na 24.10.2009 hehe
więc
24.10.2009 wątpie ;-)
30.10.2009
7.11.2009

Moja lekarka sama nie wie kiedy,powiedziała mi że wszystko zależy od dojrzałości szyjki,ale na ogół pierwsze daty TP są tymi właściwymi,czyli tak jak ja myślałam,że koło 7.11 urodzę ze względu na to,że cykle mam nieregularne a z OM wypada mi 30.10.2009 to jeszcze wypadało by dodać tą różnicę z podstawowego cyklu (37-28=9) więc gdzieś 8.11 wydaje się słusznym terminem,ale szyjka jest dość skrócona i jak to lekarz 2 tygodnie temu powiedział-dojrzewa.
Ale malucha mam już tam gdzie ma być-ułożony prawidłowo do wyjścia-główka tam gdzie ma być-nazywa się to chyba balotowanie
 
Ostatnia edycja:
reklama
Maluszek przyjdzie na swiat wtedy kiedy zechce...
Mi lekarz kazal sie trzymac terminu z USG z 12tyg (niby najbardziej prawdopodobny), byl on o 2dni wczesniej niz termin z OM, dzidzia szybko rosla, na USG w 32tyg, termin skrocil sie o 1mies w stosunku do OM i mowiono mi bym szykowla sie na wczesniejszy porod, a Malenstwo przyszlo na swiat 8dni po terminie z OM, a jego wymiary 3950g i 59cm.
I powiem ze niczego nie wspominam z ciazy tak fatalnie jak czekanie na skurcze... bylam nastawiona na porod w 37tyg... a urodzilam w 42
 
Maluszek przyjdzie na swiat wtedy kiedy zechce...
Dokładnie;-)
Bo nie chodzi o długość kości, obwód brzuszka, wagę czy wzrost........
Wiadomo, że dzieci rodzą się różnych rozmiaraów i rónie ważą.
Najważniejsza jest dojrzałość pęcherzyków płucnych i to decyduje o gotowości.
 
Dziewczyny, ja pierwszą córeczkę urodzilam 21 dni przed terminem przez CC, poza tym ze odeszly mi wody nie działo sie kompletniw nic, zadnych skurczy i bóli. Teraz jestem dzien po terminie, malenstwo czuje sie doskonale i raczej nie wybiera sie na swiat! Trudno określic od czego to zależy ;-)​
 
Do góry