reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pomóżcie mi przetrwać... ciąża i problemy

Hej kochana wiem ze kompletnie nie na temat wiec nie musisz odpowiadac,napisalas ze u corki stwierdzono zespol Edwardsa a ze jest ona zdrowa,jest to dosc skomplikaowany i widoczny zespol,to znaczy ze usg sie pomylilo?sorry za zmiane tematu
 
reklama
Hej kochana wiem ze kompletnie nie na temat wiec nie musisz odpowiadac,napisalas ze u corki stwierdzono zespol Edwardsa a ze jest ona zdrowa,jest to dosc skomplikaowany i widoczny zespol,to znaczy ze usg sie pomylilo?sorry za zmiane tematu
Tak i nie. USG wychodziło źle, parametry pamiętam przyzierności karkowej i kości nosowej, potem miałam test PAPA i też współczynniki nie wskazywały na zdrowe dziecko. Następnych badań nie robiłam. Urodziłam w 37 tygodniu nie mając dla córki nic. Miałam CC, ze względów emocjonalnych jej nie chciałam rodzić naturalnie. Po porodzie okazała się zdrowym, 3400 kg i 60 cm noworodkiem, a nos ma mały do teraz.

Dzisiaj ronię swoją ciążę. W domu. Nie odważyłam się na szpital... Boję się, ale na razie jakoś daję radę.
 
@ona35mamaa I jak ? Jak sie trzymasz ?
Co do partnera.. Niech leci na cztery swiata strony. Pogon go. Skoro tak chamsko stawia swoje dziecko i byla na pierwszym miejscy to Ty jestes dla niego tylko tak zwana "zapchaj dziura". Nie jest wart ani kawalka Ciebie i nie jest wart ani sekundy spedzonej z Twoimi dziecmi skoro to jego jest najwazniejsze. Jeszcze namawial Ciebie do usuniecia tej ciazy... Egoistyczny cham.. Wybacz ale innych slow nie znajduje. Przykro mi ze jednak nie wyszlo z dzidzia :(
 
Tak i nie. USG wychodziło źle, parametry pamiętam przyzierności karkowej i kości nosowej, potem miałam test PAPA i też współczynniki nie wskazywały na zdrowe dziecko. Następnych badań nie robiłam. Urodziłam w 37 tygodniu nie mając dla córki nic. Miałam CC, ze względów emocjonalnych jej nie chciałam rodzić naturalnie. Po porodzie okazała się zdrowym, 3400 kg i 60 cm noworodkiem, a nos ma mały do teraz.

Dzisiaj ronię swoją ciążę. W domu. Nie odważyłam się na szpital... Boję się, ale na razie jakoś daję radę.
Przykro mi. Zawsze to jednak była nadzieja, pomimo, że pierwotnie nie miałaś ciąży planach. Z tego, co piszesz, nie miałaś postawionej diagnozy tylko zidentyfikowane zwiększone ryzyko, a to istotna różnica. Piszę to, aby doprecyzować i żeby dziewczyny w podobnej sytuacji miały klarowną informację. Diagnozę co do zespolu edwardsa postawić mogli dopiero po amniopunkcji, które jest badaniem, a nie szacowaniem ryzyka. Niemniej jednak, cudownie, że córka okazała się zdrowa - to super prezent, choć szkoda, że tyle wycierpiałaś w ciąży.
 
Do góry