K
Kkk88
Gość
Walcz!Probowalam zajete bylo po 12tej sprobuje znowu
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Walcz!Probowalam zajete bylo po 12tej sprobuje znowu
Wszystko zależy od podejścia. Dla mnie to na tyle duże wady płodu które po prostu nie były w stanie utrzymać dziecka przy życiu.. I dużo bardziej wolę ta filozofię niż to za czym postuluje obecnie pis albo jesteś na tyle młoda że nie rozumiesz różnicy albo na tyle niedoinformowana. Aborcją nie jest różnie z legalną na każdym etapie ciąży. Leki na podtrzymanie ciąży czyli progesteron w większości daje tylko złudna nadzieję bo serce dziecka może przestać nic nawet jest matka bierze te tabletki. Wszystko co się dzieje po 12tygodbiu jest omawiane z przyszła matka. Jeśli są jakieś nieprawidłowości dostanie ona pomoc w postaci tabletek, jeśli nieprawidłowości beda na tyle duże ma ona prawo usunąć ciążę ( badania prenatalne właśnie miedzy 11 a 14tc)Oni tam nie dają tabletek na podtrzymanie ciąży , ponieważ nie mają czegoś takiego , dlatego jest tam legalna aborcja "selekcja naturalna" . Dla nich to obojętne jest że się traci dziecko .
Takze usg zalatwione w WalentynkiWalcz!
No i prawidłowo ja również mam w walentynkiTakze usg zalatwione w Walentynki
Coś w tym jest..Może dzięki prawu jakie tam obowiązuje nie ma czegoś takiego jak przepełnione oddziały patologii ciąży i tak ogromnej ilości dzieci z poważnymi wadami, jak w Polsce. Niestety w tym temacie wiedziemy prym i chorych dzieci rodzi się u nas bodajże najwięcej w całej Europie i z każdym rokiem jest ich coraz więcej, a to wszystko dlatego, że lekarze na potęgę podtrzymują ciążę. Bardzo często już od pierwszej wizyty przypisują leki na podtrzymanie. Bez względu na to, czy kobieta jest pierworódką, czy to jej kolejna ciąża. Selekcja naturalną, która kiedyś eliminowała słabe, chore zarodki dziś zaczyna zanikać, bo od pierwszych dni robi się wszystko by za wszelką cenę kobieta ciążę donosiła.
Ja wiem, że strata dziecka, to coś okropnego, że kilkuletnie starania i kolejne straty potrafią skutecznie odebrać chęci do życia, ale uważam, że angielskie podejście ma w sobie pewną dla mnie zrozumiała logikę. I nie ma co panikować i złorzeczyć na ich system. Skoro ktoś wybiera sobie dany kraj do życia, to powinien zawczasu sprawdzić jak wygląda tam opieka nad ciężarnymi, by w przyszłości nie denerwować się i nie narzekać.
A jeśli jest taka potrzeba, to i tam należy się kobietom więcej, niż 3 badania usg. Jednak oby ciąża autorki była nudna i nie wymagała większej ilości tego typu badań [emoji6]
Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
Próbowałaś się dostać do polskiej przychodni ? Wiem ,że to kosztowne ale zawsze warto spróbować.Uk Prosze was o pomoc. Staramy sie z mezem od 2 lat o dziecko. Wczoraj poronilam swoja 3 ciaze pierwsze poronienie bylo w 7tyg, nastepne w 4tyg a teraz w 8tyg. Bylam w szpitalu ale oczywiscie powiedzieli mi ze nie maja skanu i mam wracac do domu i czekac co sie stanie ze jak to sie zaczelo poronienie to i tak mi nie pomoga. Prosze pomóżcie mi co mam robic, gdzie sie udac by mnie zbadali dla czego ciagle trace swoja dzidzie...nikt nie chce mi ni powiedziec gdzie sie udac czy cos... strach zachodzic w kolejna ciaze przed ponownym poronieniem juz opadam z sil.. czy to znaczy ze juz nigdy nie bede mogla miec dziecka? ;(
Nikt tu nie odpowie Ci na Twoje pytania. Żadna z nas nie jest lekarzem, żadna nie zna szczegółowo Twojego przypadku. By uzyskać odpowiedzi na Twoje pytania, by wiedzieć, czy masz szanse na zajście w ciążę i co najważniejsze- utrzymanie jej, musisz udać się do lekarza. Porobić niezbędne badania, na podstawie których lekarz będzie wiedział dlaczego poroniłaś tyle razy i czy jest szansa, byś została matką, a jeśli tak, to co zrobić, by Ci to umożliwić. Najprostsze wyjścia ja widzę dwa, albo poszukasz polskiej kliniki i tam będziesz szukała pomocy, albo- jeśli często bywasz w Polsce, tu znajdź sobie lekarza i oddaj się pod jego opiekę.Uk Prosze was o pomoc. Staramy sie z mezem od 2 lat o dziecko. Wczoraj poronilam swoja 3 ciaze pierwsze poronienie bylo w 7tyg, nastepne w 4tyg a teraz w 8tyg. Bylam w szpitalu ale oczywiscie powiedzieli mi ze nie maja skanu i mam wracac do domu i czekac co sie stanie ze jak to sie zaczelo poronienie to i tak mi nie pomoga. Prosze pomóżcie mi co mam robic, gdzie sie udac by mnie zbadali dla czego ciagle trace swoja dzidzie...nikt nie chce mi ni powiedziec gdzie sie udac czy cos... strach zachodzic w kolejna ciaze przed ponownym poronieniem juz opadam z sil.. czy to znaczy ze juz nigdy nie bede mogla miec dziecka? ;(