reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

uprawnienia rodziców po poronieniu/ urodzeniu martwego dziecka

Witam, strasznie dlugo mnie tu nie bylo, ale niestety znow spotkalo mnie to nieszczescie co nas wszystkie tu :-( . Nie bardzo mialam czas czytac tu wszystkie wątki ale mysle ze moje doświadczenie przyda sie dziewczynom z Warszawy. Urodziłam martwe dziecko 10tc w szpitalu na Karowej. Po tyg. dopiero dowiedzialam sie ile nam praw przysluguje i co najwazniejsze ze mogę godnie pochowac mojego kropka. Dr Kostro bez problemu wypisała mi dokumenty, położna srodowiskowa przemiła (choć dziwila sie ze chce pochowac dziecko) i w USC tez nie robili problemów choć sa tylko 3 dni na zgloszenie ur. martwego dziecka a ja robilam to po tygodniu. Jedyny minus to to, ze nikt nie spytal o moje odczucia a ja myslalam, że to chłopiec, a wpisali mi córka. No i musielismy wymyslec nowe imie i wogole mamy zamet w glowie, mysle teraz bardziej ,że to dziecko

I tak jest to strasznie ciężkiei trudne, ale nie chce by zutylizowali mi dziecko...

Najbardziej boje sie pogrzebu, nie wiem tez czy sama mam szukac trumienki czy jakiejs szkatulki... Nie ogarniam tego....
 
reklama
Ja też boje się pogrzebu, bo proboszcz poradzil zeby pochowac nawet na czarno jak sie nie bedzie dalo. sama nie wiem czy moge te pozostalosci chowac jawnie czy nie.
Po wielkich bojach dzis w szpitalu i usc w koncu udalo sie tym dwum instytucjom dojsc do porozumienia, ale oczywiscie musialam porozmawiac z ordynatorem a potem z kierownikiem urzedu. urzad sie upieral ze oprocz plci musza miec wage i dlugosc plodu a lekarze tego nie moga wpisac bo plodu juz nie bylo. nawet mi tlumaczyli ze nawet gdyby byl to na takim wczesnym stadium ciazy i tak bylby pomieszany podczas zabiegu z innymi tkankami i niemogliby tego okreslic. musialam zaniesc pismo do urzedu z ministerstwa ze jak nie da sie wpisac danych to sie je omija i doszlismy w koncu do porozumienia, chociaz na razie czekam na dane z kliniki genetycznej i dopiero jak okresla plec to poprosze szpital o wpisanie danych, juz tych prawdziwych:) trzymajcie kciuki zeby do tego czasu sobie znowu cos ie ubzdurali.
 
no i klops, okazalo sie ze badania genetyczne zajma 3-4tygodnie. Jak chce wpisac poprawna plec dziecka to musze czekac na te wyniki i dopiero wtedy wziac dok do rejestracji ze szpitala i potem isc do usc ale zdaje sie ze z macierzynskim sie musze pozegnac bo jak nawet dostane zwolnienie chorobowe do tego czasu to przeciez nie da sie wstecz zamienic 80% wynagrodzenia z pracy na 100% macierzynski. Zna sie ktos na tym i moze mi pomoc?

moge tez uprawdopodobnic plec ale wtedy moze sie okazac ze wpisuje nieprawde jak przyjda wyniki badan i raczej aktu urodzenia juz sie zmienic nie da(zmiana plci dziecka=zmiana imienia)
proszę jak ktos sie zna na tym na forum to prosze o informacje.
 
my juz po pogrzebie. Straszne, ale koi ..... Jeju dlaczego inni oglądaja wózki a my trumienki............ Moja mama mówi, że nie ma nic gorszego dla rodzicow niz smierc dziecka
 
ja zabieg mialam 19.09 i nic nikt mi nie powiedział, teraz już nie chce do tego wracać... już i tak nie mam szans na uzyskanie aktu urodzenia martwego dziecka ?
 
Dzień dobry,

Nas z żoną spotkała ta sama tragedia w 7 tygodniu. Dostalismy od lekarza zaswiadczenie o urodzeniu martwego dziecka. Jednak jest jedno małe ALE:
Lekarz w miejscu płeć zakreślił (męski) na dole napisał - według matki dziecka
w miejscu : ciężar w gramach wpisał - brak danych.
w miejscu : długość w centymetrach - brak danych.

Czy będą problemy z wystawieniem aktu urodzenia ? Bardzo poproszę o pomoc , do urzędu zamierzam wybrać się jutro.
 
Nie będzie problemu mi nie robili a też nie miałam określonej wagi ani wzrostu,grunt żeby były daty wypisane na świstku i ta płeć.wyrazy współczucia
 
reklama
Do góry