reklama
don_pedro
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 8 Luty 2008
- Postów
- 1 501
Jakieś wrażenie dziwne odnoszę, że styczniowe dzieciaki bardzo szybko zaczynają chodzić. Chociaż moje dziecko jest wyjątkiem potwierdzającym regułę. ;-)
Macy moj tez wyjatkowy
topoleczka
Fanka BB :)
No i mój też- chociaż on z 1.02
aguska2017
Fanka BB :)
witajcie ja tu nowaMój maluch zrobił pierwszy krok 1 listopada a kolejne dwa tak już śmielej to 25 listopadai jak narazie spokój bo się boi miał już tzw twarde lądowanie które skończyło sie guziolem.oczywiscie za rączke to śmiga
macy, ja też jestem w szoku, że tak szybka śmigają
Barti dokładnie 15 listopada zaczął się puszczać i robić pierwsze kroczki, a teraz to właściwie prawie non stop na nogach zasuwa.
Dla mnie to dziwne, bo Julia na roczek chodziła tak jak Barti na 10 miesięcy i w ogóle mi się wydawało, że dzieci dopiero koło 12 miesiąca zaczynają tuptać.
Może nagram jak chodzi, Wy mnie poinstruujecie i wstawię filmik, bo jeszcze nigdy nie wstawiałam
A ja nie wiem czy się chwalić czy nie, ale mój syn posiadł nową umiejętność, która nie jest powodem do dumy... a mianowicie bije mnie po twarzy aż zacznę udawać że płaczę i wtedy mnie przytula. Nie mam pojęcia skąd on się tego nauczył, bo przeciez u nas nikt nikogo nie bije
Barti dokładnie 15 listopada zaczął się puszczać i robić pierwsze kroczki, a teraz to właściwie prawie non stop na nogach zasuwa.
Dla mnie to dziwne, bo Julia na roczek chodziła tak jak Barti na 10 miesięcy i w ogóle mi się wydawało, że dzieci dopiero koło 12 miesiąca zaczynają tuptać.
Może nagram jak chodzi, Wy mnie poinstruujecie i wstawię filmik, bo jeszcze nigdy nie wstawiałam
A ja nie wiem czy się chwalić czy nie, ale mój syn posiadł nową umiejętność, która nie jest powodem do dumy... a mianowicie bije mnie po twarzy aż zacznę udawać że płaczę i wtedy mnie przytula. Nie mam pojęcia skąd on się tego nauczył, bo przeciez u nas nikt nikogo nie bije
nie chce znowu wywolas wojny nocnikowej ale po tym jak zostalam tutaj na forum przez niektore objechana za wczesne sadzanie na nocniku i ogolnie mowilyscie o teorii ze dziecko do podajze 2 lat nie potrafi kontrolowac swoich potrzeb fizjologicznych, to postanowilam cos napisac.
Otoz jak juz wczesniej pisalam sadzalam corke jak skoczyla 7 miesiecy. Teraz od jakiegos tygodnia sygnalizuje mi sama ze chce isc na nocnik. Tzn najczesciej sie jej pytam a ona pokazuje mi czy chce czy nie. Czasem macha ze chce isc a nic nie siusia ale to podobno normalne na poczatku i znacznie starsze dzieci tez tak maja. Nie pisze tego, tak jak mi niektore zarzucaly, zeby sie pochwalic tylko zeby udowodnic ze jednak takie male dziecko potrafi kontrolowac swoje potrzby i zglaszac jak musi sie wysiusiac a takze ze teorie typu dziecko do 2 lat nie kontroluje zwieraczy nie sa tak zupelnie prawda - przynajmniej w naszym przypadku. A do tego rano jak wstaje to ma minimalnie mokra pieluche a po 1.5 godzinnym spacerze zupelnie sucha - czeka az wrocimy do domu i wtedy robi pol nocnika
Mam nadzieje, ze tym razem sie nikt nie obrazi ani nie rozpocznie sie na nowo wojna przypominam, ze jest to forum, na ktorym kazdy moze podzielic sie swoim zdaniem
Otoz jak juz wczesniej pisalam sadzalam corke jak skoczyla 7 miesiecy. Teraz od jakiegos tygodnia sygnalizuje mi sama ze chce isc na nocnik. Tzn najczesciej sie jej pytam a ona pokazuje mi czy chce czy nie. Czasem macha ze chce isc a nic nie siusia ale to podobno normalne na poczatku i znacznie starsze dzieci tez tak maja. Nie pisze tego, tak jak mi niektore zarzucaly, zeby sie pochwalic tylko zeby udowodnic ze jednak takie male dziecko potrafi kontrolowac swoje potrzby i zglaszac jak musi sie wysiusiac a takze ze teorie typu dziecko do 2 lat nie kontroluje zwieraczy nie sa tak zupelnie prawda - przynajmniej w naszym przypadku. A do tego rano jak wstaje to ma minimalnie mokra pieluche a po 1.5 godzinnym spacerze zupelnie sucha - czeka az wrocimy do domu i wtedy robi pol nocnika
Mam nadzieje, ze tym razem sie nikt nie obrazi ani nie rozpocznie sie na nowo wojna przypominam, ze jest to forum, na ktorym kazdy moze podzielic sie swoim zdaniem
reklama
aguska2017
Fanka BB :)
witam ja ogólnie nie mam opini na ten temat bo każda mama robi jak uważau nas narazie nawet nie próbujemy mam zamiar zapoznać Bartka z panem nocniczkiem tak koło roku lub 1,5 ale jeszcze zobaczymy.czytałam ostatnio artykuł na ten temat i było tam napisane że właśnie około 2 latek dziecko zaczyna kontrolować swoje potrzeby a z sadzaniem dziecka powinno sie poczekać tak do 1,5roku bo dziecko wtedy zaczyna kojarzyć takie sprawy.wiadomo że dziecko nie nauczy sie w tydzień a nawet w miesiąc dlatego trzeba dać dziecku na to czas.moim zdaniem jeżeli twoja córeczka reaguje tak i to pokazuje to tylko mogę złożyc gratulacjeciekawe tylko czy pózniej też tak będzie wołałabo dzieci zmienne są...
Podziel się: