reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Umiejętności naszych pociech :)

Piszę bo muszę sie pochwalić!!!!
Dziś mała stała przy kanapie a ja na fotelu ( ok 1m) położyłam swój telefon kom ( nie muszę dodawać ze to obiekt pożądania nr 1) odwracam sie a ona tup tup ręce do przodu (normalnie jak Frankenstein) przeszła!!!!:szok::szok::szok:
Mówie Wam ale uczucie i widok NIESAMOWITE aż sie rozpłakałam:zawstydzona/y:
Żałuję tylko bo chwilę wcześniej odłożyłam aparat,no i tata nie widział:zawstydzona/y:

No to pięknie. Gratulacje

U nas na topie teraz piosenki Gabi i sobie tańczy (po swojemu oczywiście) oraz jak mówię jak skacze króliczek to zaczyna tłowiem gibać w górę i dół. Rozróżnia też świnkę i owieczkę no i ukochaną krówkę
 
reklama
heh macy u nas tata tez jest non stop, mama - tak jakby jej nie bylo. Przy jedzeniu jak mowie am, to sie zdaza amamama:-)
moj maz nie ma co z dumy sie puszyc, bo u nas tata sie nie liczy:-) heh powinno byc papà, i dzis cos sie zaczelo pojawiac w tym stylu.
macy a czy Ty uczysz dwoch jezykow na raz?
ja to sie obawiam, ze moj to ma niezly miszmasz w glowie:-)
umiemy tez zrobic ciao ciao, czyli pomachac raczka, ale przy gescie zamiast tych slow mowi tata lub dada
i moj maz, ktory juz nie moze sie doczekac az maly podrosnie, nauczyl Matteo rzucac pileczke:-)
 
Karoli, tak. Maz od poczatku mowil do mlodego po angielsku. Zadnego misz-maszu nie bylo. Wiedzial, ze do mnie ma mowic po polsku, do meza po angielsku. Teraz, jak zaczal chodzic do szkoly, to czasami cos sypnie do mnie po angielsku - chyba mu sie latwiej zaczyna robic. Nie masz sie czym przejmowac. Wszystko sie uklada, jak trzeba. Bierz pod uwage, ze dzieci dwujezyczne zaczynaja troche pozniej mowic, ale warto. Tata po wlosku, mama po polsku i wszystko bedzie bene. ;-)
 
Karoli, ja myślę, że mały nie ma misz maszu, po prostu obsłu****e się z dwoma językami.

Czechow, u nas tez tańce, czyli bujanie się i podśpiewywanie :-D
 
Czechow i Pasi, u nas również tańce=bujanie do muzyczki, ale nie każdej-mój meloman musi sobie jakąś upodobać:tak:
Poza tym przez jakiś miesiąc ciągle nawijał "mama", potem pojawiła się "łała", "wawa" i kilka razy "baba", a teraz jest "eeeeeeeeeeeeeeeee". Inne słowa zniknęły...:baffled:
 
to ja też się pochwale wyczynem z przed pół godziny.
Wyjęłam wózek , postawiłam w przedpokoju. Szykuje się żeby wyjść na dwór. Zaglądam co robi moje dziecko. Patrze, a on maszeruje do przodu pchając przed sobą wózek (trzymał się za podnóżek) Już go chciałam łapać. Myśle-zaraz wózek odjedzie i zrobi bach. Jednak powstrzymałam się. Stoje i obserwuje. A moje dziecko przeszło całą długość przedpokoju (jakieś 3 m) a potem około metra do tyłu:-D
 
:-D super! u na tak działa suszarka i krzesełko do karmienia, z tym, że na razie na siedząco, Fafla nie chodzi jeszcze, ale i tak jakimś cudem jeździ po pokoju ;-)
Za to my odnosimy wrażenie, że Fafcia chce wstawać, nóżki ostatnio ma jakieś połamańce i tak kombinuje, że jak siedzi, to jedną ma zgiętą w kolanie, a druga wyprostowaną i podnosi dupkę.
 
Karoli, tak. Maz od poczatku mowil do mlodego po angielsku. Zadnego misz-maszu nie bylo. Wiedzial, ze do mnie ma mowic po polsku, do meza po angielsku. Teraz, jak zaczal chodzic do szkoly, to czasami cos sypnie do mnie po angielsku - chyba mu sie latwiej zaczyna robic. Nie masz sie czym przejmowac. Wszystko sie uklada, jak trzeba. Bierz pod uwage, ze dzieci dwujezyczne zaczynaja troche pozniej mowic, ale warto. Tata po wlosku, mama po polsku i wszystko bedzie bene. ;-)

macy, a jak jestescie cala rodzina to w jakim jezyku rozmawiacie? my po wlosku, jak jestem sama to gadam z malym po polsku.
Kiedy Twoj synek zaczal mowic ?
 
reklama
Karoli, u nas jest misz-masz. ;-) Ja z mezem po angielsku, zeby cwiczyc. Maz z dziecmi po angielsku. A ja z dziecmi po polsku. Jak jestesmy razem stosujemy te sama zasade. Wazne, zeby dziecko utozsamialo Ciebie z jednym jezykiem, meza z drugim.
 
Do góry