reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Umiejętności naszych pociech :)

cóż no tak nie krytykujesz..... ale wyśmiewasz!!!! a to juz jest nie na miejscu...my was nie wysmiewamy za uzywanie jednorazowek, szerzymy nasza wiedzę...a justaa tylko zapytała czy ktos cos wie i juz ją pojechaliscie!!!!:no:
mam nadzieje ze mały mi powiec co chce na roczek....moze zapiszemy sie na migusie...o ktorych pewnie tez masz negatyne zdanie:rofl2:

oczywiscie o szczepionka czytałam i zgadzam sie ze są strasznym zagrożeniem ale niestety czasem góry sie nie przeskoczy jak sie chce dziecko do przedszkola dać i wymagaja szczepien...

niestety ubolewam ze niektórzy mają za ciasne umysły zeby pojąc o czym justaa i ja mówimy....moze za 20 lat ludzie zrozumieją:sorry2: i nasze dzieci nie bedą szczepione i bedą uzywały wielo....:-)

Nie wiem w jakim przedszkolu wymagają u ciebie szczepień, ale dowiadywałam się tam, gdzie ja chcę dać i nic takiego nie usłyszałam - więc jednak jak widac konieczność nie jest tak wielka jak mówisz:-p

jeśli pijesz do mnie zza ciasnym umysłem to jesteś po prostu niegrzeczna i niekulturalna, ale mnie to powiewa, bo cię nie znam, ani ty mnie, żebyś cokolwiek mogął o mnie powiedzieć - natomiast moderatorka Rox na pewno ci to pokasuje, bo to jest obrażanie ludzi, a więc nie przestrzeganie regulaminu - bo tu obrażać nikgo nie wolno czy ci się podoba czy nie - a na pewno nei robi się tego pod pozorem szerzenia wiedzy, więc wypadało by pohamować swoje chamstwo jak się chce uczestniczyć w życiu forum (hahah swoją drogą trzeba miec niezły tupet żeby obrażać ludzi na forum i nazywać to szerzeniem wiedzy...gratuluję)



a co do wyśmiewania to Broń Boże - daleka jestem - to tylko moje poczucie humoru, którego nie znasz;-) Ja uczę dziecko może nie pisać, ale moja mała idzie do szkoły muzycznej sie umuzykalniac i rozwijać:) Zakładasz od razu, że mam negatywne podejście do wszystkiego, a po prostu nie znasz mnie i niewiele o mnie wiesz, a trochę się rzucasz niepotrzebnie i atakujesz. Poco? Kiedyś w ciąży przerabialiśmy temat wielorazówek - nie było cię, nie czytałaś to i nie wiesz - i jak najbardziej byłam na tak i nawet mam zamiar używac, ale jak już wspominałam - kiedy będe wiedziała, że jest na to czas odpowiedni dla mojego dziecka - nie wtedy kiedy ktos tam zaczyna i dziwi się, że inni tego nie robią, albo, że uważają iż to za szybko:tak: Wielorazówki są dobrym pomysłem gdy chce sie oduczyć sikania w pieluchy - bo przeciez w pampersie to dzieciaki nawet nie czują, że mokro jest:) nie musisz tu szerzyć wiedzy o wielorazówkach, bo taki temat juz tu był poruszany - żadna nowość - chesz to używasz, a ja nie chcę to nie używam - czy to jakiś problem dla ciebie, że nie wierzę w to co piszesz?;-)bo może ja muszę tylko przytakiwać grzecznie i zgadzać się z kazdym twoim słowem?:-p

Rox: nie będę ciągnąć tematu o ile koleżanka przestanie mnie obrażać i pisac o ciasnocie umysłów niektórych - bo uważam to za przegięcie - jakieś zasady tu obowiązują, a prostactwa nie znoszę i będę mówić mu zawsze NIE:tak:

justaa: obejrze sobie zaraz filmik - powiem ci tylko, że mi się wydaje - a bynajmniej mam doświadczenie z jedym dzieckiem, które chowało się w moim domu, gdy ja tam mieszkałam (bratanica), że nie trzeba dziecka uczyć 8 miesięcy wysadzania na nocnik, żeby 14 miesięczne mogło ładnie komunikować swoje potrzeby. Mojej bratanicy zajeło to raptem 2 miesiące i nie siusiała w majty i komunikowała kiedy chce na nocnik - wiadomo, że będą tacy co juz chca nauczyć jak najszybciej - chce ci się - uważasz, że to dobre to okej:) ale każde dziecko w swoim momencie opanuje tę umiejętność bez miesięcy przygotowań - tak mi się wydaje i dlatego nie chce teraz próbować coś, co zajmie mi na wiosnę mniej czasu niż teraz:) nie neguję tego, że ty to robisz - jedynie ja nie widze potrzeby robienia tego ze swoim:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
gratuluje nowych umiejętności kochane :-)

my już siezimy i nawet siedzac sie przemieszczamy :-)
czołgamy się do przodka i przy łózeczku zaczyna sie podnosic ale póki co dupcia przyciężkawa hih i tak na 10 zm się odrywa tylko :-D
 
Nie mogę się nie wypowiedzieć, bo aż mnie język świerzbi.

dokładnie, ktos kto nie zgłebił tematu zawsze pisze że " wszystkie " dzieci tazk robią, A NIE WSZYSTKIE!!! to nasza piękna europa jest taki zwolennikiem pampersów....a wiekszosc swiata juz zaczyna pojmowac dlaczego powinno sie uzywac wielorazówek...wystarczy zainteresowac sie tematem a nie jak zacofancy stac przy swoim!!!zreszta nienawidze smrodu pampersów :szok:
sorry ale jak ktos kto nie ma pojecia o czymn pisze pisze mi takie rzeczy to mnie to wku....

justa tetrowej nawet nie mam ;-) ja uzywam NOWOCZESNYCH BARDZO ZDROWYCH PIELUCH WIELORAZOWYCH, KTORYCH NIE TRZEBA WYGOTOWYWAC I ROBIC INNYCH CUDÓW

A ja nie znoszę smrodu głupoty.
Po pierwsze wypraszam sobie takie teksty! To, że nie jestem ekoterrorystką, co to wszystko musi mieć ekologiczne, zdrowe i nowoczesne., nie znaczy, że jestem zacofana.
A swoją drogą może od razu wymień nazwę pieluch, których używasz, żebyśmy wiedziały, na rzecz jakiej firmy lobbujesz.

A co do wychowywania bez pieluch - czytałam o bardzo mądrej pani, która trzy córki wychowała bez pieluch. Aż doszła do tego, że kiedy nowe dziecko się rodziło, to żeby nie pokazywać starszemu pieluch wysadzała noworodka do umywalki. Noworodek oczywiście też kumał o co chodzi ;-)
Powiem wprost - to już trzeba mieć nasrane w głowie.


Dziewczyny, jak dla mnie możecie nawet już sadzać swoje pociechy przy biurku i dać im laptopa i komórkę, może niech zaczną od razu pracować, ale nie traktujcie tych, które nie chcą tresować swoich dzieci jak zacofańców i głupie kury domowe.

-----------------------------------------------------------
Wszystkim dzieciaczkom gratuluje nowych umiejętności! Do świąt pewnie połowa będzie już biegać samodzielnie :-)

U nas na razie siedzenie jest the best, a jak leży na brzuszku to już dupkę podnosi i jest tylko na kolankach, więc myślę, że już nam do raczkowania bliżej niż dalej :-)
 
justaaa pisze:
poczytajcie te informacje ktore mozna sciagnac na stronie, ktora podalam. Mnie tez wydawalo sie to niemozliwe, zeby takie male dziecko rozumialo co robi ale tak jak autorka mowi, jesli zacznie sie wczesnie i nie bedzie sie stosowalo pampersow tylko pieluszki wielorazowe to szybko sie zorientujesz po znakach jakie Ci dziecko daje, ze chce siusiu. A przy uzywaniu pampersow nie bedzie juz nawet czulo ze siusia bo w nich jest sucho i przez to przestaje komunikowac swoje potrzeby.

Muszę się nie zgodzić, gdyż moje dziecię doskonale czuje, że siusia, chociaż używamy pampersów - ma tak od urodzenia. Za każdym razem, kiedy coś zrobi, natychmiast marudzi i muszę przewinąć. Zużywamy średnio 12 pampersów na dobę - niestety sporo, ale cóż. Wielorazowe pieluchy może i są fajne, ale obawiam się, że mam wystarczająco dużo roboty w domu, żeby jeszcze prać pieluchy - szczególnie nie wyobrażam sobie prania po rzadkiej kupce, sorry. Nocniczek planuję kupić, kiedy młoda będzie już dobrze siedzieć. A odzwyczajać od pieluszek na dobre - myślę, że ok 1,5 roczku zacznę.


A co by offtopicu całkiem nie robić, to pochwalę się, a co:
od soboty Marysia siada samodzielnie bardzo sprawnie oraz czworakuje. :)



edit, co by nie nabijać posta nie na temat:
Chciałam dodać tylko, że nie miałam na celu podburzania atmosfery ani naskakiwania na nikogo i nie chciałabym, żeby zostało tak to odebrane. Jeśli komuś sprawiłam przykrość, to przepraszam. Napisałam tylko swoje zdanie w tej dyskusji i trochę chciałam zburzyć stereotyp "suchości" pampersów - albo nie wiem, może mam jakieś wyjątkowe dziecko, hehe. ;)
 
Ostatnia edycja:
No to sobie poczytałam i teraz ja cos powiem hehe:-p

Mam synka który ma 3 latka(tzn.dokładnie 8 października skończy 3 latka) a uczyłam go jak miał 1.5 roczku oduczania siusiania w nocnik niestety Dominiś pokazał mi dosłownie gdzie ten nocnik ma hehe:-ppotem jak miał 1.8 miesiecy i także pokazał gdzie ma ten nocnik:-pi M do mnie mówi żebym go uczyła wtedy kiedy dziecko będzie na to gotowe bo mogę takim zachowaniem(przymuszaniem)go "skrzywdzić"i miał chłopina rację tylko presję wywoływałam na Dominisiu i tak poczekałam do 2 latek i zaczełam od nauki komunikacji ze chce siusiu i jak juz tego doświadczył(szybko się nauczył)to przeszłam na nocnik i zajęło mi to 3 DNI i dziecko już wiedziało co robić z nocnikiem itp.i takim sposobe dziecko moje pięknie nauczyło się na nocniczku i samo do mnie przyszło i zaprowadziło mnie gdzie DO KIBELKA i od tamtej pory kupkę i siusiu tylko na kibelku i uwaga wraz z uczeniem się na nocniku i pampersy na noc szybko oduczałam ubierać i dziecko takze moje szybko samo nauczyło się wstawać w nocy za potrzeba także mój morał NIE ZMUSZAJ NIE PRZYSPIESZAJ PRZYJDZIE CZAS NA DZIECKO!!!

Od razu powiem ze np moje koleżanki które szybko zaczęły sadzać na nocnik i zaczęły się chwalić to ich dzieciaczki ŚPIĄ W PAMPERSIE BO ROBIĄ SIUSIU W MAJTY a jednej kumpeli to i na dniu ROBI W MAJTY także i pampersa dalej nosi(powiem ze jest o 1.5 miesiąca starsza od Dominisia a dokładnie 25 sierpnia skończyła 3 latka)!!!

Także JUSTKAA MARGOLA dajcie na luz z tym nauczaniem na nocnik co wy chcecie od dzieciaczków co skończyły te pół roczku???Boziu niech nauczą się chodzić siadać powiedzieć to tata mama a nocnik zostawcie na jego czas bo to zupełnie za szybko!!!


Jak takie coś czytam to se myślę co te matki mają w głowach ?mają chociaz pierwsze ząbki umieją czworaczkować siadają???czekajcie na te piękne chwile a na siusianiu czy kupkaniu w nocnik to poczekajcie aż to dziecko bedzię miał to 1.5 roku i wtedy coś działajcie ale nie szybciej bo i pytanie PO CO??bo trochę to bardziej wygląda pod publikę niż wygodę hehe bo jakoś nie chce mi się wierzyć aby dziecko nie chodzące juz chciało siusiu na nocniku robić PROSZĘ NO PROSZĘ piszcie z rozwagą:sorry2:


No a z nowych umiejętności Alanka to:
-czworaczkujemy,
-stoimy sami gdzie tylko o coś sie podpieramy np pupką lekko się opierał o leżaczek hehe taki cwaniak(bo to że już staję to wcześniej pisałam),
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej dziewczyny,
U nas pełnia szczęścia,sporo się dzieje..Mały raczkuje juz po całym domu także gniazdka zasłoniete,proszek do prania wysoko itp.Poza tym staje gdzie tylko może się o cos podciagnąć.Myslałam ,że szybko ,ale widzę ,że juz duzo dzieci ładnie stoi:tak:.Pieknie ta dupka wyglada jak się tak chwieje:-D:-D:-D(w pampersie pięknie;-)).Nie moge się nacieszyć tymi postepami.
Zmieniło się też sporo jeśli chodzi o komunikację.Mateusz jasno potrafi pokazać ,że to lubi a tego już nie.Krzyczy na mnie głośno czasem:angry:.Potrafi tez "podejść" i dać buziaka lub wtulic się mocno..a raczej wczepić:sorry2:.Piękne chwile jak już ktoś tu wczesniej napisał.
Co do nocniczka...ja nawet nie myslę jeszcze o tym.Tak jak pisze Patrysia.Dajmy dzieciom czas i zająć się tym co teraz najważniejsze dla nich.
:happy2::happy2::happy2:
 
O matulu... nie wiem czy przeczytałam całą dyskusję bo czasu mało u mnie ostatnio ale chciałam napisac, że ja Tymka uczę czytać i nie czuję się z tego powodu jakaś nie teges :-p
Taka jest specyfika wielu metod, że stosuje się je w bardzo młodym wieku ale przede wszystkim......................!! traktuje się je jak zabawe. Nie sądze aby dziewczyny siedziały z płaczącymi dziećmi na siłe na kibelku tak jak i ja pokazuje karty z wyrazami jak dziecie radosne i wypoczęte. Aby moc dobrze sobie wyrobic opinię to trzeba wejsc w specyfikę tych metod. Faktycznie dla postronnej osoby uczenie 8 miesiecznego dziecka sikać na kibielek lub czytać może wygląda dziwnie.
Ja na naukę siusiania samozaparcia nie mam , szczerze nie chce mi się. Natomiast robie cos innego i nie uśmiecha mi się być posądzoną o nasrane w głowie.:no:
Każda mama wychowuje swe dziecko jak uważa za słuszne, po co krytykować odrazu? Natomiast nie nazywałabym osob ktore tego nie robią zacofanymi... każdy sobie wybiera co lubi i co mu pasuje.:tak:
Wiecej wzajemnej wyrozumiałości kobietki :tak:
Buziole!
 
O matulu!!!
My to chyba w kompleksy popadniemy, tutaj juz nocniki, czytanie a my dopiero co siedziec zaczelismy a raczkowanie nam nie w glowie jak na razie:):)
Gratuluje zdolnych dzieci, tych sikajacych na nocnik i czytajacych równiez:)
 
reklama
Ażem sie tu zagolopowała:-D
Ja chciałam napisać że Bunia nie robi do nocnika bo go sprzedała na Allegro:-) Z tego tytułu załatwia sie na moim tronie i czyta moją gazetę. Żeby nie było że ją uczę czytać czyta sama:tak:Jak ją oduczyć czytania mojej gazety?:happy:
Na serio gratuluję rozwoju dzieciaczkom a sranko i siuranko to mnie:-D:-D:-D:-D
 
Do góry