F
Fiołek2010
Gość
Margolia - coś mi się wydaję, że nie powinnaś tak pisać, bo nie znasz Agigsm i nie wiesz jakie stosuje metody wychowawcze.
Agagsm - podpisuję, pod Twoimi słowami obiema rękami.
Pozwalając dziecku na "wszystko" kręcimy sobie pętle na szyję, bo z takim rozpuszczonym nastolatkiem to nie wiem jak będzie sobie można poradzić. I nawet Super Niania nie udziela zbyt wielu rad dot. wychowania nastolatków ha, ha....
Wiem co piszę, bo mam w domu dorastającą córkę i widzę, że troska dot. naszych maluchów to pikuś w porównaniu z tym co czeka nas za 12-14 lat. (Dodam, że nie wychowywałam Córki bezstesowo).
ja sobie tez kręce pętle dobrze o tym wiem...pozwalam małej na wszystko no moze nie zupelnie na wszystko ale na bardzo duzo.wiem..wiemmusze z tym skonczyc;-)
co ztego ze ja młodej pogroże palcem i powiem ze nie wolno jak ona zrobi mi to samo i jeszcze będzie sie usmiechac...ja wtedy wymiekam.;-) wiem głupia jestem....odpokutuje za to
Ostatnio edytowane przez moderatora: