reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Umiejętności naszych pociech :)

Serca dwa - nie wiem czy tak jest i u Mateusza - dzieci w tym wieku nie mają czegoś takiego jak potrzeba prywatności to nie ten wiek - za kilka lat to tak ale nie teraz.

Zastanów się czy to nie jest może forma zabawy z tobą?
Czy sadzałaś go i siedział do póki nie zrobił?
Czy siedział mimo że chciał wychodzić i się wyrywał?
 
reklama
Serca Dwa, ja obstawiam potrzebę intymności. Niektóre dzieci z przedszkola, w którym pracuję, jak chcą zrobić kupkę, to chowają się w najciemniejszy i najbardziej odludny kąt sali:tak:
 
Serca Dwa nie przejmuj się :-) mojej siorki roczny synek tez sie chowa w kont pokoju, kuca sobie i robi kupke - a jak skonczy to biegnie do zabawy dalej :-) mysle ze to taka jednak chęć bycia samemu podczas robienia kupki :-)
 
SercaDwa: mojej kuzynki syn wchodził do szafy żeby kupę zrobić i był starszy - Mati jeszcze malutki wszystkiego się nauczy - może wchodzi za firankę żeby się odeseperowac od innych atrakcji, zabawek, ect.
 
SercaDwa nie wiem czy u Nas to potrzeba intymności czy zbieg okoliczności ale bardzo często J lezie do sypialni robić kupkę, może właśnie Mateusz robi to samo tylko za firanką. Teoria Agi też bardzo mi się podoba :tak:
 
Powiem tak - uczyli mnie że dzieci w wieku naszych pociech nie czują jeszcze potrzeby odosobnienia przy sprawach kupowych ale może rzeczywiście jest tak jak dziewczyny mówią ....

A Twój bicz kiedyś się na Twoją pupcie uweźmie i będziesz miała nielada wyzwanie. :happy2:
 
SercaDwa: a znasz powiedzenie o tych co mają miękkie serce co musza mieć twardego?:)))
dziewczyno ty się weź w garść i nie ustępuj tak małemu, bo będziesz miała cięzko jak się przyzwyczai, że z Tobą wszystko może - dzieci są kochane, ale to mali terroryści, którzy potrafia wykorzystać każdą okazję czy zawahanie. Potem jak zaczniesz mu wprowadzać jakies ograniczenia to będzie ci się kładł na ulicy i wrzeszczał - moja kuzynka przez tto przechodziła, bo mały był przyzwyczajony, że ma miękkie serce i wszystko może, a potem wstyd z nim było wyjść tak się rozpuścił z tej dobroci:(
Ja widze po Miśce jak tylko mówię, że czegoś ma nie ruszać, a brak mi zdecydowanai to ona głuchą udaje, a jak mówię konkretnie i zdecydowanie to zostawia to w spokoju...cwaniaki są małe:)

Jakbym miała małą nosić na spacerze to by mi chyba kręgosłup wysiadł i stałoby się wychodzenie męczarnią, więc ja nie wiem jak ty sobie radzisz:)
 
reklama
SercaDwa: a znasz powiedzenie o tych co mają miękkie serce co musza mieć twardego?:)))

a słyszałaś o czymś takim jak Attachment Parenting???

Serca dwa mam nadzieje ze nie nosisz na rekach tylko w chuście lub nosidle ergo ;-)
ja swojego nosze w domu na spacerach itp...nie jest rozpieszczony!!! jest normalny ;-)
poza tym pozwalam mu na "prawie " wszystko i jest bardzo samodzielny ;-)

coś mi tu zapachniało zimnym chowem ;-/
 
Do góry