reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

U lekarza

reklama
I ja po wizycie u lekarza, pzyjechalam o 10 a wyszlam o 13!!! szok!!moja gin spoznila sie godzine(przez szpital) a potem jakis zabieg z polozna w gabinecie robila i kolejna godzina, dobrze ze siostra ze mna pojechala, bo bym sie wynudzila!!!!
Morfologia bardzo dobra(tez biore tylko witaminy,obecnie prenatal) gin sie zawsze dziwi i mowi ze jak na kobiete w ciazy to mam wyniki super!Wyniki na krzepliwosc tez OK.Mam isc na konsultacje z anestezjologiem.
Nie badala mnie dzisiaj.Zmierzyla tylko brzusio i posluchalam serduszka.A kolejna wizyta 23.
 
dagrab- a jaką masz hemoglobinę że tak super? ja miałam ostatnio 13 i powiedział że świetnie. A w poprzedniej ciąży zawsze poniżej 10 i musiałam żelazo łykać.
 
daissy- w 10 tc mialam 14,2
w 21 tc 12,5
w 28 tc 11,4(nizsze moze dlatego ze chora bylam?)
a teraz w 36tc 12,6
Nie wiem czy to w normie czy nie, ale lekarka tak jak napisalam mowila ze dobre super jak na ciaze.Ale moze mowila o calosciowej morfologii a nie tylko o hemoglobinie?
Ja jak juz pisalam na tych badaniach sie nie znam, zaraz na necie poczytam :-)
 
Munie - na pewno wszystko będzie dobrze i dzidzia wyjdzie o właściwym czasie. Najważniejsze jest nastawienie. Tyle już przeszłaś a do końca zostało tak niewiele więc musi być dobrze.

Dagrab - gratuluję dobrych wyników, widać że ciąża Ci służy ;-)
 
Ostatnia edycja:
dagrab - super że wszystko ok i dobre wyniki! Ja też mam cały czas ok chociaż były małe spadki ale zazywam Biofer i jest ok;)
 
ani83 dzieki za info o pediatrze a tak sie zastanawiam ktorego wybrac, bo ten z poradni na przeciwko biedronki ten jest podobno swietny. A ja pochodze z junikowa wiec zaraz obok, a w plewiskach mam rodzine od zawsze. My z m przeprowadzilismy sie tu po slubie i jak na razie jestem zadowolona poza korkami na przejezdzie :wściekła/y:
 
Korki na przejeździe to zmora od lat. O lekarzach naprzeciw Biedronki słyszałam mieszane opinie a tu z czystym sercem polecę Ci tego pediatrę, właścicielka przychodni bardzo go zachwalała i sama ze swoją córką do niego chodzi. A pamiętaj, że najtrudniej zadowolić drugiego lekarza. Może kiedyś się spotkamy na poczekalni albo na spacerku, chociaż Plewiska się teraz bardzo rozbudowały, gdzie można to wciskają małe osiedla i szeregowce. Moja siostra mieszka na jednym z nich, na Zielarskim.
 
dagrab to możemy sobie rękę podać odnośnie super wyników morfologii.
Ach, gdyby jeszcze mocz mi tak dobrze wychodził to byłoby rewelacyjnie, a tam ciągle jakaś bakteria i bakteria...

To ja może od początku zacznę, bo to mój pierwszy wpis w tym wątku i trochę chciałabym Wam przybliżyć moją historię lekarzy w ciąży.
Nasza córka jest owocem długiej drogi i walki o upragniony CUD, na który pozwoliła nam metoda in vitro.
Nim się zdecydowaliśmy pójść do kliniki, gdzie nam pomogli było to bieganie od lekarza do lekarza bez większych rezultatów. Potem trafiłam do dobrego endokrynologa, który to ustawił mi hormony (co trwało 3 lata), a następnie trafiliśmy do właściwej kliniki. Od wejścia do informacji, że jesteśmy w ciąży minął rok i miesiąc (i to prawie co do dnia:laugh2:).
Pod opieką lekarską w tej klinice byłam do 12tc, a potem miałam wybór i mogłam zostać u nich (nie należą do najtańszych) lub wybrać/znaleźć sobie innego lekarza prowadzącego. W tym I trymestrze zdążyłam oczywiście już leżeć w związku z zagrożeniem i plamieniem, bo przecież nie mogło być tak kolorowo, że się udało i już...
Ale udało mi się trafić na fajnego ginekologa, który jest położnikiem praktykiem i będzie odbierał mój poród. Niestety nie zna się na USG i zaproponował bym na USG chodziła do kogoś innego. Oczywiście może mi polecić znajomego lekarza, ale jakimś cudem udało mi się trafić na speca od USG ciężarnych z wszelkimi certyfikatami zupełnie przypadkiem i to jest trzeci trafny wybór mój jeśli chodzi o prowadzenie ciąży. Jestem po prostu przezakochana zarówno w ginie prowadzącym, jak i ginie-USG (tak go określam).

Ze swoim ginem prowadzącym zobaczę się dopiero na porodówce, bo wystawił mi zwolnienie na ostatniej wizycie (była w pon. 9.01.12r.) do TP (14.02.12r.), a wczoraj byłam na USG.
Trochę z drżącym serduszkiem poszliśmy na to badanie, bo byliśmy tydzień wcześniej u zastępczego lekarza (mój gin-USG właśnie się rozwodził i był w związku z tym na urlopie) i powiedział, że musimy badanie powtórzyć, bo brzuszek Gosi jest mniejszy w stosunku do reszty ciałka. Nastraszył nas tym trochę. Ja oczywiście dodatkowo naczytałam się w necie na temat hipotrofii i już generalnie miałam tydzień z głowy, bo stres robił swoje. Ale na szczęście okazuje się, że Gosia co prawda ma mniejszy brzuszek, ale wszystko jest w normie. Sprawdziliśmy wczoraj wszystko dokładnie i nasze dziecko jest SZCZĘŚLIWE w brzuszku u mamusi! Nie zagłodziłam córki, łożysko się nie starzeje. No i przez tydzień przytyło nam dziecię o 270g i waży na dzień wczorajszy (35tc+2d) 2280g. Generalnie utrzymuje się w dolnych granicach normy, ale przecież to też ciągle jest norma.
Następne USG za 2 tygodnie i będziemy wiedzieli czy będzie cesarka czy naturalka, bo póki co ułożenie jest miednicowe.
Ale jestem przeszczęśliwa, bo z dzidzią jest ok. Ale uwierzcie mi, ile się namartwiłam przez ten tydzień....:rofl2:
 
reklama
Dawidowa ciesze sie, ze wszystko ok, po tylu przejsciach zasluzyliscie :-):-)
Ja zaraz napisze maila do ,,mojego'' szpitala zaptac jak to jest ze znieczuleniem, czy sie placi. Nie moge doczekac sie wizyty u lekarza, a to dopiero 25 stycznia :crazy:
 
Do góry