reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Tsh ciąża

reklama
Nie wiem, może iść do endokrynologa żeby Cie pokierował? Przecież to logiczne, że co robić to mówi lekarz, my ci recepty nie wypiszemy. Zobacz sobie jeszcze normy dla danego laboratorium dla tego etapu ciąży, w moim norma była do 3.18 chyba. Ale to i tak masz górna granice. Idź do swojego ginekologa żeby dał ci skierowanie do endo i tyle, my ci tu nie pomożemy
 
Tsh dużo za duże. Idź do ginekolog po receptę na Euthyrox albo Letrox. Albo rodzinny lub endokrynolog.
 
Nie wiem, może iść do endokrynologa żeby Cie pokierował? Przecież to logiczne, że co robić to mówi lekarz, my ci recepty nie wypiszemy. Zobacz sobie jeszcze normy dla danego laboratorium dla tego etapu ciąży, w moim norma była do 3.18 chyba. Ale to i tak masz górna granice. Idź do swojego ginekologa żeby dał ci skierowanie do endo i tyle, my ci tu nie pomożemy

Te normy to sa z 🍑 wyciagniete. Sa takie same dla 18letniej dziewczyny i 80letniej babci. TSH w okresie rozrodczym to max 1.5.

Autorko, najlepiej isc do lekarza - ginekologa, rodzinnego. Ktorys z nich pokieruje cie dalej.
 
Te normy to sa z 🍑 wyciagniete. Sa takie same dla 18letniej dziewczyny i 80letniej babci. TSH w okresie rozrodczym to max 1.5.

Autorko, najlepiej isc do lekarza - ginekologa, rodzinnego. Ktorys z nich pokieruje cie dalej.
Ale normy tsh w ciąży tez są inne niż w okresie rozrodczym. Bo wtedy „norma” to jest w ogóle do 5. Ja przed ciąża miałam tsh 3 - konsultowałam u kilku endokrynologów ze względu na starania i żaden nie widział problemu bo norma do 5. Chyba, że są trudności w zajściu to wtedy zbijają niżej. W ciąży mi skoczyło na około 3.5 i wtedy od razu dostałam leki. Spadło na 2 i to było okej. Tak czy inaczej autorka musi iść do lekarza i tyle.
 
Ale normy tsh w ciąży tez są inne niż w okresie rozrodczym. Bo wtedy „norma” to jest w ogóle do 5. Ja przed ciąża miałam tsh 3 - konsultowałam u kilku endokrynologów ze względu na starania i żaden nie widział problemu bo norma do 5. Chyba, że są trudności w zajściu to wtedy zbijają niżej. W ciąży mi skoczyło na około 3.5 i wtedy od razu dostałam leki. Spadło na 2 i to było okej. Tak czy inaczej autorka musi iść do lekarza i tyle.
Nie wiem skąd te normy. U mnie przy staraniach TSH było 2,5 i już było za dużo
 
Ale normy tsh w ciąży tez są inne niż w okresie rozrodczym. Bo wtedy „norma” to jest w ogóle do 5. Ja przed ciąża miałam tsh 3 - konsultowałam u kilku endokrynologów ze względu na starania i żaden nie widział problemu bo norma do 5. Chyba, że są trudności w zajściu to wtedy zbijają niżej. W ciąży mi skoczyło na około 3.5 i wtedy od razu dostałam leki. Spadło na 2 i to było okej. Tak czy inaczej autorka musi iść do lekarza i tyle.
Norma TSH dla kobiet w wieku rozrodczym to 1,5 a nie do 5. I badamy ft4 i ft3 a nie samo TSH.
 
Nie wiem skąd te normy. U mnie przy staraniach TSH było 2,5 i już było za dużo
No te ogólne normy takie są, ja też się martwiłam, że za dużo ale byłam w okresie starań u 3 endo i 2 ginów z tymi wynikami i żaden nie widział problemu. Powiedzieli tylko, że wg najnowszych badań do 5 jest ok i tylko u nas jest na to taka nagonka. Ale co lekarz to inna szkoła, wiem, że spora cześć lekarzy zbija do 1/1.5. Mi się finalnie udało zajść w tym tsh 3 ale jak w ciąży miałam te 3.5 to od razu dostałam leki na zbicie :)
 
Norma TSH dla kobiet w wieku rozrodczym to 1,5 a nie do 5. I badamy ft4 i ft3 a nie samo TSH.
Badałam wszystko, ft3 i ft4 również. Wychodzę z założenia, że mądrzejsza od lekarzy nie jestem i jeśli kilku pod rząd mówi, że jest ok to nie mam kompetencji żeby się kłócić.
Co nie zmienia faktu, że autorka powinna udac się do lekarza :)
 
reklama
Ale normy tsh w ciąży tez są inne niż w okresie rozrodczym. Bo wtedy „norma” to jest w ogóle do 5. Ja przed ciąża miałam tsh 3 - konsultowałam u kilku endokrynologów ze względu na starania i żaden nie widział problemu bo norma do 5. Chyba, że są trudności w zajściu to wtedy zbijają niżej. W ciąży mi skoczyło na około 3.5 i wtedy od razu dostałam leki. Spadło na 2 i to było okej. Tak czy inaczej autorka musi iść do lekarza i tyle.
Ja miałam TSH około 3, nie pamiętam dokładnie, ale to już było za dużo w ciąży. Dostałam tabletki od ginekologa.
Na moich wynikach w legendzie było zresztą napisane jakie są normy dla kobiet w ciąży w poszczególnych trymestrach i były to zdecydowanie niższe wartości niż "normalnie".
Także autorko, tak jak tu już dziewczyny pisały - konsultacja z lekarzem ginekologiem lub ewentualnie lekarzem rodzinnym.
 
Do góry