Tak jak mówi Twoja ginekolog, takie problemy to nie problemy w obecnych czasach.
Jeśli chodzi o konflikt serologiczny to w wypadku poronienia oraz pomiędzy 28 a 30 tc oraz po porodzie (jeśli dziecko nie będzie mialo rh-) dostaniesz zastrzyk z immunoglobuliny i to tyle
Macie inne grupy krwi, więc po porodzie może wyjść konflikt w grupach krwi - o tym się mówi bardzo rzadko w przeciwieństwie do konfliktu serologicznego. Ale to bardzo częste zjawisko, maluch będzie monitorowany w szpitalu. Jeśli odziedziczy grupę męża, może dostać żółtaczki na tym tle i będzie się ona przedłużała, czasem może wymagać naświetleń w szpitalu. To nic groźnego w obecnych czasach.
Jeśli chodzi o tsh, można je zbić i to też nie koniec świata.
Super, że tak mega odpowiedzialnie podchodzicie do tematu. Świetnie się to czyta