reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko - zwariowałam?

reklama
Wiem, że już Ci się udało i podjęłaś decyzję :) ale poczytałam ten wątek bo u mnie podoba sytuacja

Tzn. ja chcę, mąż chce, możliwości finansowe są - ale co się nasłucham to moje, a boję się że moja psychika tego słuchania już nie udźwignie :(
 
Trudne to jest, ale myślę że jak się wszystko uda i maleństwo się urodzi to te nerwy i niepewność miną. Mój mąż teraz ma fiksację żeby koniecznie była córka. Tylko własnie już się nie muszę nasłuchać, bo zamilkł całkiem. Jak poznany płeć to się okaże co dalej. Albo zamilknie do porodu, albo się uspokoi. [emoji2960]
Mam nadzieję, że trochę Ci łatwiej kiedy wiesz, że inne chłopy też tak mają. [emoji3526]
Wiem, że już Ci się udało i podjęłaś decyzję :) ale poczytałam ten wątek bo u mnie podoba sytuacja

Tzn. ja chcę, mąż chce, możliwości finansowe są - ale co się nasłucham to moje, a boję się że moja psychika tego słuchania już nie udźwignie :(
 
Trudne to jest, ale myślę że jak się wszystko uda i maleństwo się urodzi to te nerwy i niepewność miną. Mój mąż teraz ma fiksację żeby koniecznie była córka. Tylko własnie już się nie muszę nasłuchać, bo zamilkł całkiem. Jak poznany płeć to się okaże co dalej. Albo zamilknie do porodu, albo się uspokoi. [emoji2960]
Mam nadzieję, że trochę Ci łatwiej kiedy wiesz, że inne chłopy też tak mają. [emoji3526]

Chyba tak opacznie napisałam - jakby to od męża miała się nasłuchać , ale nieeee mój mąż jest chyba lepiej nastawiony niż ja. Myślę, że dlatego że to mężczyzna i jemu nikt nic nie będzie gadał. U mnie na pewno będzie drama w rodzinie bo już w pierwszej ciąży była. Moja mama tylko no stop czekała na to aż poronię albo usunę. O drugiej więc jej nie powiedziałam o co ona miała straszne pretensje. Oczywiście więc o trzeciej też bym nie powiedziała, ale jak się dziecko urodzi to przecież go nie ukryję więc znowu się nasłucham, że po co. Że za starszy, że starsze odchowane, że taka stara a głupia, że patologia :/
 
Jejku to strasznie [emoji33]
Dlaczego Twoja mama tak zareagowała na Twoją ciążę? Nie znam sytuacji, ale brzmi to naprawdę nieprzyjemne...
Chyba tak opacznie napisałam - jakby to od męża miała się nasłuchać , ale nieeee mój mąż jest chyba lepiej nastawiony niż ja. Myślę, że dlatego że to mężczyzna i jemu nikt nic nie będzie gadał. U mnie na pewno będzie drama w rodzinie bo już w pierwszej ciąży była. Moja mama tylko no stop czekała na to aż poronię albo usunę. O drugiej więc jej nie powiedziałam o co ona miała straszne pretensje. Oczywiście więc o trzeciej też bym nie powiedziała, ale jak się dziecko urodzi to przecież go nie ukryję więc znowu się nasłucham, że po co. Że za starszy, że starsze odchowane, że taka stara a głupia, że patologia :/
 
reklama
Jejku to strasznie [emoji33]
Dlaczego Twoja mama tak zareagowała na Twoją ciążę? Nie znam sytuacji, ale brzmi to naprawdę nieprzyjemne...

To pytanie do niej. Chyba chodziło o to, że byłam według niej za młoda. Miałam 21 lat, a mąż 22
Dodam, że mieliśmy już wtedy własne mieszkanie, owszem studiowaliśmy ale też i pracowaliśmy
 
Do góry