reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Witajcie kochane.
W końcu się zmobilizowałam i piszę. U nas wszystko wychodzi pomału na prostą. Antoś w końcu uporał sie z żółtaczką i odetchnęłam przed powrotem do szpitala nad lampy. Ja w lepszej kondycji chociaż brzuch nadal boli a w środku piecze jakbym miała poparzone. To pewnie przez te kłopoty z macica. Osobnym problemem jest kręgosłup, ten daje mi się we znaki bardzo. Na poczatku cięzko mi było bo ból był ogromny a tu 2 małych dzieci do obrobienia. Teraz jest już dobrze na tyle, że mogę cieszyć się z macierzyństwa. Antoś przecudny i grzeczny bardzo, chociaz w nocy szaleje jak niegdyś w brzuchu. Pomalutku go przestawiam i niedługo noc będzie nocom a dzień dniem. Milusia zakochana w nim , zero zazdrości. śpiewa mu kołysanki i ciagle całuje a wieczorem chce żeby jej dac go do łózka i z nim spac. W Macku mam dużą pomoc. Kiedy potrzebuję zostaje z którymś z dzieci i przejął obowiązki Pawła w domu. Za Pawłem tęsknię bardzo i każdy jego przyjazd wypatruję z niecierpliwością. Najbardziej tęskni jednak Mila i płaczemy sobie razem z tego powodu.
Udało nam się wygrać z laktacją i karmimy się cycem. Cieszę się bardzo bo to dokarmianie mnie dobijało. Jednak co cycuś to cycuś, wystarczy wyciągnąć i jest nie ma zachodu z sterylizacją i przygotowaniem mleka no i nie trzeba w nocy wstawać z łózka. Antoś jeszcze miewa kłopoty z przysysaniem się ale jest coraz lepiej i niedługo bedzie mistrzem ssania.
Pozdrawiam was wszystkie serdecznie i ślę buziaki od naszej całej rodzinki
 
reklama
hej hej

U nas miało padać od dzisiaj parę dni:dry: A tak to lato mieliśmy w Anglii - co naprawdę ostatnio się nie zdarzało...

Wisieńka - podziwiam że dajesz radę z takimi dolegliwościami:tak: a cyc - wiadomo że zdrowiej i szybciej - nie ma tyle zachodu.

U mnie sprawa wygląda inaczej bo ja sobie nie wyobrażam teraz karmienia i latania z dziećmi do szkoły 6 dni w tygodniu...Najgorsze jak sobie pomyślę że mam nie karmić i jak zorganizować karmienie w szpitalu a potem nocne wstawanie...to jakiś koszmar będzie?:confused: Nie mam pojęcia jak się do tego zabrać bo zawsze karmiłam piersią - tak mi było wygodniej. A teraz jak patrzę na Angielki to mnie skręca. Biorą 6 dużych butelek ze sobą, pokarm w pojemniczkach, termos z wodą, podgrzewacz przenośny jak np ten Travel Bottle and Food Warmer | tommee tippee i w ogóle strasznie dużo przy tym zachodu.

Ja na razie jestem zabezpieczona na dwa fronty - mam 4 opakowania wkładek laktacyjnych, siara w piersiach jest już (jak zawsze - mam od 7 mies.) laktator Aventu kupiłam i działa jak trzeba.

Do tego mam butelki 2x150ml tommee tippee - bo tak było tanio, potem kupiłam dwie 330ml z Nuby bo ładne były i też w promocji, a na koniec mam dwie 9oz. z Aventu bo kupiłam przy okazji promocji na laktator. I teraz klops bo 3 różne firmy mam, choć w miarę jak mała będzie rosła to przecież nie przeszkodzi to chyba aż tak i mogę wyrzucić butelki i przejść na inną firmę. Wszystke są szerokie i smoczki mają podobne.

A z Nuby jestem bardzo zadowolona - używam dla Patryśka cały czas. Kupiłam dwie duże 330ml z rozcięciem na kaszę za £3...hehe. Lubię łapać takie okazje

Hana - a ty miałaś swego czasu konto bo pamiętam:tak: A napisałam wczoraj na fb że urodziłam bo mi mama spokoju nie daje a ja nie rodzę jakoś i tylko mam nerwa potem:angry:

I wiecie kogo ja widziałam dziś na fb - naszą Asię KC tylko dziewczyna bardzo cicho siedzi;-)

Pozdrawiam

http://www.youtube.com/watch?v=-FUlA7QHH7E
 
Ostatnia edycja:
dzien dobry !
ja ostatnio mam spacer o 8 z moja Pyska,bo synus wymyslil sobie ,ze chce chodzic do szkoly na na breakfast club a jakos nie ufam mu zeby puscic go samego :-p jak szedl z siostra to co innego,ale sam :no:,zostawiam go w szkole przychodze do domu i drugi raz ide z cora,zeby jej smutno nie bylo ze idzie sama ;-)
a teraz moja mala krzykaczka probuje zasnac ,jak sobie kimnie to ja lece do codziennych obowiazkow..ale na razie poki co szaleje to mamuska myk na bb :-D
wisenka dobrze,ze dajecie rade ale tego bolu to ci wspolczuje..jest mi on obcy bo ja to wszystkie porody sn i nawet nie wyobrazam sobie cc i tego ,co ty przechodzisz..&&&& aby szybko przestalo bolec !
mamita choroba mi nie znana,ale jej nazwa nie podoba mi sie !! zdrowka dla synka :tak:
pawimi jak przegladam twoje fotki na fb z tymi pysznosciami to zawsze jestem glodna..:-p apetycznie brzmia i jeszcze lepiej wygladaja,o smaku juz nie wspomne ..,a to dlugo wasze maja wolne..:szok: odpoczywajcie bo lato zawsze jakos tak szybko mija.
bedi to nie wesolo masz w domu :no::-( zrob porzadek,zacznij od meza a reszta sie ulozy..:tak: &&&&&&
mnie tez zawsze dobijali z tel i sms'ami ''urodzials juz ??'' cierpliwosci kochana,w koncu dzidzia wyjsc musi i nie wkrecaj sobie,ze cos nie tak...wsio jest dobrze..:))) masz upartucha malego ,a poza tym...u mamy w brzusiu najlepiej :tak:
a z karmieniem sobie wsio ustawisz,bedzie dobrze :)))
hana a no swiat maly,ostatnio tez mialam okazje sie o tym przekonac..zreszta nie poraz pierwszy :-D,a synek tez tak sie cieszy na szkole jak mama ,czy wykazuje mniej entuzjazmu ?:-D
katrina teraz najlepszy okres przed wami--oczy naokolo glowy :-D-- my mamy jeszcze troszke czasu,na razie u nas to sa na topie przewroty plecki-brzuch,brzuch-plecki ;-)

uciekam,
w weekend nie wiem czy zajrze,to jakby co
milego !!!
 
hej

Daje znak co u nas.
Mała się niewiele rusza i ciągle się martwię o nią. W szpitalu kazali mi dzwonić za każdym razem od razu i nie czekać na nic. A ja nie wiem co robić żeby też nie wyszło że panikuję niepotrzebnie. Pojechałam dzisiaj sobie na ktg i oczywiście wtedy mała się ruszała jak gdyby nigdy nic. Mimo wszystko powiedziałam położnej że się martwię a ona po konsultacji z lekarzem powiedziała że mogą spróbować wywołac poród ale dzisiaj nie było miejsc. Przyjadę jutro także trzymajcie kciuki.
 
Hejka!
Wlatuje dac znac ze maz dostal prace w Niemczech i wlasnie wyjechal. Chodze i poplakuje po katach. Niby powinnam byc przyzwyczajona, ale w weekendy zawsze byl, no i zadzwonic zawsze mozna bylo a teraz nie bedzie go 2 miesiace...zwariuje chyba!!!

Pozdrawiam i zajrze jak sie troche oswoje z sytuacja...

Bedi a Ty sie dalej kulasz??? Szybkiego porodu!
 
heloł babeczki ..

u nas gorączki ciąg dalszy-zmierzyłam rano i 40' ma ..
najgorsze,że przy mononukleozie goraczka może być do m-ca :szok:


Bedii
trzymaj sie dzielnie i moje &&&&&&&&&&&& masz zaciśnięte !!

Zuza
przytulam ..
za kilka dni się docyrasz z sytuacją i dasz rade bo Ty silna babka jesteś
ale teraz wspieram i chusteczkę podaję..
jak dzieci-zdrowe?


Madlen,Hana
dzięki ..mam nadzieję ,że zdrowie wróci do Domisia bo masakrycznie Go męczy taka wysoko gorączka.
jutro wyniki krwi i kontrola u ped.wiec okaże sie jakie dalsze zleczenie


Wisieńka
super,że dałas redę wlecieć ..
dajesz sobie rade a to najwazniejsze ..bo teraz możesz się cieszyć macierzyństwem ..
dobrze,że masz pomoc w Maćku..ale pamietam jak zajmował się moimi dziecmi gdy sie spotkalismy nad jeziorem więc wiem ,że Tobie tymbardziej pomaga.:tak:


Patik
???????????

Pawimi
wakacjujesz??:-D
pichcisz aż u mnie czuć zapachy ;)

Ewuniaf?????????????

Katrina
ukochać krasnale :)



miłego kochane ,słonko przesyłam komu trza,pogody ducha życzę i rodzinnej ndz.
 
Hej :) W sobotę ochrzciliśmy Adasia. Zamówiłam sobie katering i jestem bardzo zadowolona. Ja miałam tylko ciasta na głowie a i to siostry i szwagierki pomogły :-) Adaś w Kościele był grzeczny z resztą on w ogóle teraz jest bardzo grzeczny - jakby dziecka w domu nie było. Maruś wszedł w okres buntu 2-latka i czasem wyje bez powodu i rzuca się na podłoge - ale i z tym dam radę. Iza zaliczyła sprawdziany z całości materiału na 6 a Natalia ma potwierdzone przez drugiego laryngologa, że musimy usunąć 3-ci migdał (zabieg 22.08). A no i ja mam mieć operację - prostowanie przegrody nosowej (stąd te bóle głowy) ale chyba się nie zdecyduję. Na razie masa badań do wykonania. mama - zdrówka dla D. zuza - wiem, że Ci smutno ale 2 m-ce szybko miną
 
mama dlugo ta goraczka :szok:
zdrowka !!!!!
zuz nie plakaj,2m -ce szybko przeleca,a jeszcze jak ty zyjesz na takich szybkich obrotach to juz w wogole ! <przytulam>
bedi urodzials juz ??? czekam na tego malego uparciuszka :*
majga to wam sie operacji zebralo :szok: &&&&&&

a tak w ogole to DZIEN DOBRY :)
 
reklama
wiecie pewnie - te fejsbukowe ze nasz Bedisek rodzi wlasnie...?
witam poniedzialkowo, po jak zwykle mega intensywnym weekendzie. Doszlo do tego ze po weekendach jestem zrabana jak kon i normalnie potrzebuje odpoczac :szok:

Mamus - jak Domis dzisiaj? straszne to "chorupsko" w brzmieniu :baffled:
Zuza - nie plakusiaj, dwa miechy zleca jak z bicza strzelil :-(

Pozdrawiam reszte gangu i lece zbierac dzieciaki na camp.
 
Do góry