reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Bedi w koncu sie doczekalas ,gratulacje !!!!
Patik nie pomoge,ale wydaje mi sie,ze na spokojnie dziecku wytlumaczyc,ze nie zawsze kazdy nas lubi i chce sie z nami bawic.jesli ta dziewczynka nie chce sie bawic z twoja corcia to na sile jej nie zmusisz..a moze niech mala znajdzie sobie inna przyjaciolke...:)
 
reklama
hej kobitki
słonko wreszcie wyszło

bedi - wielkie gratulacje - dzielna jesteś!

mamusia - mam nadzieje ze Domisiem już lepiej - zdróeczka - gorączuje jeszcze?

patik - trudna sytuacja i wyobrazam sobie jak córci jest przykro---kiedyś na takie samo pytanie jedna pani odpowiedziala zeby takiemu dziecku powiedzieć tak - ze ludzie są jak kwiaty - jedne pachną ładnie inne mniej przyjemnie:sorry: i to jest sedno

zuzia - jak się masz - jak smutki? trzymaj się - dacie rade---ale komu ja to mówie - Ty o tym dobrze wiesz...

pozdawiam tymczasem
idem obiad szykować:eek:
 
Hej!

Bedismall przeogromne gratulacje!
Zuzia - przetrwasz, wiesz, ze tak. Tylko żeby małż nie przyzwyczaił się za bardzo do tych luksusów ;-)
Mamo - zdrówka dla młodego
Patik - 4 latce tak samo trudno wytłumaczyć jak dwulatkowi. Może nawet trudniej, bo uważa ze swój rozum ma. Ją serce boli, Ciebie serce boli. I tak już będzie. Przerobiłam różne takie akcje z dziećmi i niestety zawsze to samo - ona (czy też on) musi sama się nauczyć relacji, zdobyc swoje doświadczenie.
Hana - ludzie jak kwiaty i pachną różnie? No szczególnie w upały w autobusie bez klimy ;-):-D:-D:-D
Uciekam, bo najmłodszy daje do pieca.
Dobrego czasu dla wszystkich!!!!!
 
hej babeczki
ja dzis w domu
bylam gapa i niefortunnnie odwracajac się nadzialam sie okiem na galaz choinki i mam przecieta rogowke---boli bardziej niz po laserze:eek:

asiu - na szczescie nie jezdze autobusami---a kwiatki to jedne chcesz zrywac i cieszyc sie nimi a inne sa zbyt drazniace by miec je w swoim otoczeniu:sorry:

milego
upalnego:eek: dnia
 
cześć mamusie ;)

Hana,Joaś
dziekuję ..Domisiek już lepiej ..od wczoraj jest w przedszkolu ..wyniki krwi ok.


Joaś
cudnie,że wleciałaś kochana..
życzę wytchnienia choć niedługo wakacje i dzieci w domu to o wytchnienie bedzie cięzko ..


Hana
gdzie byłas jak Cie nie było ?ja się zapytuję :-p


Patik
ot to są takie dziecięce dylematy ..jeszcze wiele takich sytuacji pewnie bedzie ..choć to smutne ..ale tak własnie się dzieci uczą wzajemnych interakcji,życia w grupie i radzenia sobie z uczuciami i emocjami ..
tłumacz córce ,że wśród dorosłych jest podobnie.



wczoraj napisałam do Bedii ,że wszystkie tu byłyśmy z Nią ,że gratulujemy i odpisała:
" dzięki laski,mała duża,domaga się mleka a ja nie nadążam produkować ,mąż zaraz bedzie z butelkami..
pozdrawiam "



ja Wam zycze miłego ,słonecznego dnia i smakowitej kawki/herbatki :))
 
pisałam do Bedii ja z karmieniem ..jeste lepiej mleczko napływa ;)a córcia będzie chyba Maya Alicja :-)


u mnie w pracy jakis masakryczny spokój ..chyba przez te upały ludzie z domu nie wychodzą bo pusto na chodniku....
 
Hej środowo!

Witam się na sekundkę - wpadłam do domku ;-) I zwstawiłam pranko, powycierałam kurze w sypialni i ogarnęłam łazienkę - wiecie jak to chłop w domu:sorry: Ale dziećmi się zajął - w sumie to dobry z niego mąż:rofl2:

Czuje się rewelacyjnie poza tym że zakwasy mam po porodzie - krocze jak nowe...Mało krwawię - normalnie jeszcze się tak w życiu nie czułam - nie chcę za dużo entuzjazmu pokazywać mężowi bo on jutro do pracy idzie - nie daje się przekonać aby trochę posiedział ze mną w domu. Ma urlop ale koniecznie chce zarobić na jakiś urlop i samochód - w dodatku Vanessie trzeba dołożyć na spóźniony prezent komunijny a chłopakom kupić łóżka i wyremontować pokój - Patryk musi oddać łóżeczko niuni bo on do tej pory spał w łóżeczku. Jesteśmy dopiero w trakcie przemalowywania go na biało. A w chłopaków pokoju mamy lóżko piętrowe - 3 osobowe - czekałam do porodu co się urodzi - skoro jednak dziewczynka to chłopakom kupujemy dwa pojedyńcze łóżka albo jedno piętrowe ale 2 osobowe - chcemy wygenerować im więcej miejsca. Także jest robota i w domu i w pracy...

JESZCZE RAZ DZIĘKUJE WAM WSZYSTKIM ZA &&&&&&&&&&&&&& I WSPARCIE ORAZ SPECJALNE UŚCISKI DLA MAMY ZA PZEKAZYWANIE WAM WIEŚCI OD NAS - JESTEŚCIE CUDOWNE!!! *******
 
reklama
Bedii
kochana :szok: jakie kurze..jaka sypialnia:szok:
jesteś niemożliwa :-D
pojęcz trochę po takim wysiłku a nie sprzątasz ;)))choć dobrze Cię rozumiem bo jak wróciłam po urodzeniu Domisia to ..wzięłam się za odkurzanie :-D
i dziękuję za uściski ..a przekazywanie info to czysta przyjemność ;*




ja mam na 18.00 zebranie w szkole gdzie Domi bedzie chodził-jego klasa (to znaczy rodzice) dziś się spotykają ..będziemy omawiać wszystko co i jak szykować na wrzesień.


pozdro..
 
Do góry