reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Moje dokładnie tak samo jak u


Sempe. Tadzio i Małgosia w łóżkach o 19.30 i 10 min. później śpią a Staś po 20 może sobie jeszcze coś porobić w swoim pokoju ale nie ma możliwości że siedzi z nami. Po 20 to jest już tylko i wyłącznie mój i meża czas:tak::tak::tak::tak::tak:

mamusiu to dobre wieści przyniosłaś kochana.
 
reklama
Witajcie

zuz-inka - dobrze, że Ani nic się nie stało; szok!!!
mama - dobre wiadomości, zatem &&&
leika - u mnie też kąpiel dzieciaczków o 19:30 i ok. 20:30 już śpią :)
 
Weroniczka nie ma to jak ok 20.00 nastaje błoga cisza:-D jak ja sobie to chwale.. moge wtedy bąki zbijać na całego:cool:

zaraz wskakuje do wanny i pod kołderke poczytam sobie i poczekam na męża, wzięłam się za czytanie biograficznej książki LED ZEPPELIN a co:laugh2:
 
Oj tak. Kocham tą ciszę po 20 :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak: A do tego jak zdarzy się że mąż gdzieś wyszedł to już w ogóle cudowna cisza i beztroska :-) A co. Należy mi się. w takiej ciszy problemy nabieraja innego wymiaru i łatwiej znajduje się odpowiedzi na nurtujące pytania. Uwielbiam takie samotne chwile zadumy :-)
 
No nie załamujcie mnie wszystkie! :szok: Jak Wy to robicie?? :-D

U mnie kąpiel też o 19, potem kolacja i bajki, potem czytanie przed snem, teoretycznie o 20:30 mogliby już spać - ale i tak by nie usnęli. Dodatkowo mała nie uśnie jeśli ktoś z nią nie siedzi w pokoju :-( aż do zaśnięcia, a przez przedszkolną drzemkę usypia dopiero ok 22. :-( Załamuje mnie to, ale wszelkie próby zrobienia czegoś z tym faktem kończą się fiaskiem. Młoda ryczy i nie chce pójść spać sama... a ja nie chcę jej robić traumy przed snem. I koło się zamyka...
 
leika - no to problem jak musisz z małą siedzieć :/ U mnie po kąpieli bajka lub zabawa w piątek i w sobotę mogą dłużej do 21 -21:30 i wówczas bawią się w swoim pokoju nie przeszkadzając nam albo i my się z nimi bawimy :) Mam nadzieję, że i Maruś da się tak wychować ;)
 
to chyba jakiś kompleksów dostanę,Wy takie zorganizowane kobitki jestescie,a u mnie Pyszczorka jeszcze nie śpi:sorry:,ta "trzecia"zresztą też nie...fika sobie na całego,średnio od 22 do 01,ja nie śpię,krecę się i wiercę,nic dziwnego,że 2,5 latka sobie korzysta:laugh2:


widzę,że u Was wirusowo i przeziębieniowo-wszystkim zasmarkanym życzę zdrówka

Maureen,rozumiesz mnie,sama miałaś wątpliwości,ja na razie też tego nie ogarniam umysłem,jestem niestety na etapie meeega doła i średnio daję sobie radę z wygrzebaniem się:-(najbardziej obawiam się,że skoro teraz wyłapuję takie stany,to co będzie po porodzie,BIG BABY BLUES?pozdrawiam Was serdecznie
 
Stjarna- nie martw się za wczasu. Czasem trzeba rzucić się na głęboka wodę i czekać. A po porodzie jak zobaczysz maleństwo to i stres minie. A jak cos to zawsze mas nas i możesz tu wpaść i się wygadać.
ja dziś nie śpię od 5 rano. koleżanka przysłała sms-ka że rodzi 3 dzidzie. Czekam nadal na wieści.
 
witam sie z kawusią ;))
~~~~o ~~~~o lecą do celu po wczorajszym szaleństwie;))
dzięki babeczki za ~~~~~~ i za &&&& :):)
Wasze wsparcie jest nieocenione-znów we mnie nadzieja wstępuje...przecież juz daaawno u gina nie była i nie wiedziałam jakich wieści sie spodziewać a tu prosze jakie piękne endo-czyli to co łykam działa ;))

mamo05 - wow! Dzieci już w łóżkach u Ciebie?? Jak Ty to robisz...?
Dobrze, że u gina wszystko ok!

Leika- ja napiszę Ci tak-moje dzieci nie znają innego scenariusza;)
za malucha kładłam ich o 19..
teraz popuściłam troche i idą spać o 19.30;)
i wiesz co..jak sie kończy dobranocka to Oni sami juz do łazienki idą myć zęby i na górę..Zuza wybiera sobie książkę,żeby jej przeczytac ,Domi też ,ale nie zawsze-kolacja i kąpanie są przed 19..
ja od poczatku uczyłam dzieci samodzielnego zasypiania...i udało się-od pierwszych tygodni odkładałam do łóżeczka i zasypiali..
powodzenia z córką ! ;)

Oj tak. Kocham tą ciszę po 20 :tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak: A do tego jak zdarzy się że mąż gdzieś wyszedł to już w ogóle cudowna cisza i beztroska :-) A co. Należy mi się. w takiej ciszy problemy nabieraja innego wymiaru i łatwiej znajduje się odpowiedzi na nurtujące pytania. Uwielbiam takie samotne chwile zadumy :-)

Weroniczka- zgadza się ;) ja mam takie chwile w środę bo dzieci śpią a Tom o 20 .oo na siatke wychodzi-wiec mogę pobyć w ciszy sama ze sobą ;)))

Stjarna najwięcej wysiłku kosztuje nas walka-poddac sie jest łatwo..
a Ty walczysz i zobaczysz ,że wygrasz.
wygrasz z nastawieniem,problemami i całym światem-będziesz miała 3cią córkę i zobaczysz ,że tak jak Maureen napiszesz niedługo ,że cały dom przepełnia miłość i radość:)
bedzie si:):)

Sempe jak tam ,wymoczyłaś się ;))
dzieki za ~~~~

pozdrawiam i smaczej kawy kochane;)
 
reklama
Mówię Wam kochane jaki miałam dzis cięzki emocjonalnie dzień. Zresztą wczoraj podobnie. Ale zacznę od początku. Staś praktycznie od samego początku szkoły narzekał że Oliwia i Klaudia ( koleżanki z klasy) bardzo mu dokuczają. Przezywaja go, biją, kopią tornister itp. Słuchałam zazwyczaj milcząc myśląc sobie że staś przesadza troszkę no a po za tym to przecież normalne ze dzieci się nie lubia i dokuczaja sobie. Ale Staś ciągle przynosił mi kolejne skargi o tym jak go dziewczyny biją i co on ma z tym zrobić. W pewnym momencie nawet zaczął przezywać inne dzieci w klasie. Doszłyśmy do wniosku z wychowawczynia że jest to najprawdopodobniej reakcja Stasia na zachowanie tamtych dwuch. Ponieważ boi się im odpyskować to zaczyna źle traktować słabszych. Szybko ukruciłyśmy to zachowanie Stasia. Staś ciągle mi przynosił rewelacje o zachowanie Klaudi i Oliwi więc kazałam mu powtórzyć dziewczyną że jak będą tak trktowały go to ja porozmawiam z ich mamami ( zktórymi mam dobry kontakt). Na co reakcja Oliwi była taka, że jak ja to zrobię to ona przyniesie młotek i Stasia pobije nim. W szatni podszedł do niego starszy brat Oliwi i kazał Stasiowi odczepić się od jego siostry ( na szczęście dostał ochrzan od swojej matki za takie zachowanie co nie mniej świadczy jaka jest ta rodzina skoro taki facet grozi sześciolatkowi ). Zgodnie z obietnicą porozmawiałam z mamą Klaudi o tym co Staś mi o jej córce opowiada podkreślając że zdaję sobie sprawę że napewno co nieco od siebie dodał. Jak to mają w zwyczaju zazwyczaj ludzie :/ Dorota przyjęła to na spokojnie i obiecała porozmawiać z Klaudią. Podzieliła sie następnego dnia ze mną tym co powiedziała jej Klaudia. Oczywiście młoda całą winę zrzuciła na Stasia. Doszłyśmy z Dorotą do wniosku że zapewne raz jedno raz drugie sobie dokucza i wina jest obopulna. Ale dorota jeszcze poszła do wychowawczyni pogadać o zachowaniu Klaudi i pani wezwała też mnie informując mnie że Staś ostatnio zrobił się nie dobry. Uszczypał kilka razy Klaudię i Oliwię i nie przyznaje się do zrobionych rzeczy, kłamiąc. Nie powiem wyszłam ze szkoły nabuzowana jak nie wiem co. Do końca dnia nie odzywałam się do Staszka bo emocjami nie chciałam z nim rozmawiac o tym zachowaniu. Ale wieczorem już pogadaliśmy sobie i co się okazało: Staś faktycznie ostatnio kilka razy uszczypał dziewczyny ale jak twierdzi " mamusiu musiałem się jakoś bronić". No i co fakt to fakt. A z tymi kłamstwami faktycznie było ale już sobie tę spraqwę wytłumaczyliśmy. Kazałam dziś Stasiowi pójść przeprosić dziewczyny i obiecać im że tak już nie będzie robił i prosi je o to samo. Przyszliśmy do szkoły i akurat siedziały obie mamy z dziewczynami. Staś podszedł do Klaudi przeprosił ją tak jak miał i Klaudia też go przeprosiła, przytulili się :) Więc mówię do dziewczyn" dziewczyny i naprawdę traktujcie się dobrze. Nie przezywajcie..." i tu w słowo weszła mi mama Oliwi. Że to Staś dokucza jej córce, to on ciągle ją biję. Od samego początku szkoły tak było i biedna Oliwia jest niczemu nie winna. Próbowałam jej powiedziec że wina zapewne jest obopulna ale zaczęła najerzdźaźć na mnie ze ona wie że winny jest tylko staś. Że ona rozmawiała z Panią i dowiedziała sie że staś jest nie dobry i że jest winny. Zamilkłam i wyszłam ze szkoły. Taka rozmowa nie miała sensu. I wiecie co? Ja głupia przez chwile uwierzyłam jej. To co się działa w mojej głowie i sercu jest nie do opisania. Bo jak matka usłyszy że jej dziecko jest wstrętne i złe, ach... Nie wytrzymałam i poszłam do jego wychowawczyni prosząc ją zeby mi powiedziała naprawdę jak jest z tym moim stasie. Oczywiście emocje wzięły górę i się rozryczałam. Opisałam jej przebieg całego zdarzenia i ona robiła co raz większe oczy słuchając mnie. I co się okazało? To Oliwia " krzywdzi" Stasia. To ona jest agresywna a Staś faktycznie ostatnio był niedobry dla nich i zdarzyło sie kilka razy że on pierwszy uszczypał dziewczyny ( ale tak jak Pani przypuszcza faktycznie robił to w obronie własnej chcąc uprzedzić ich zachowanie). I co lepsze mama Oliwi nigdy z Pania nie rozmawiała więc nie mogła mieć od niej informacji o tym jaki jest Staś. A jak powiedziałam o tym zdarzeniu z bratem Oliwi to Pani stwierdziła ze niestety zna tego chłopaka bo go uczyła przed laty i niestety wie na co go stać. Mówię Wam dziewczyny kamień z serca mi nie samowicie spadł po tej rozmowie. Bo okazała się że mój syn jest dobrym chłopcem który czasem rozrabia jak każde dziecko ale robi to nie agresywnie. A agresja wynikała z samoobrony. Ach... Jak ja głupia w ogóle mogłam zwątpić w moje dziecko.

Rozpisałam się ale musiałam to z siebie wyrzucić. A ta historia napewno wam sie przyda na przyszłość. Dziewczy zawsze walczvcie o dobre imię swojego dziecka. Nie stawajcie bezwzględnie po jego stronie ale szukajcie przyczyn i prawdy. To jest cholernie ważne. Ja tym razem wygrałam i jestem z siebie dumna choc jeszcze dziś rano żałowałam że włorzyłam kij w mrowisko. A teraz wiem że to było najlepsze rozwiązanie dla mojego synka .
 
Do góry