reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

MAUREEN- no to napewno bedzie widac-bo odpowiednie nastawienie to polowa sukcesu i za 7 tyg pochwalisz sie KTO tam mieszka pod sercem i jaka decyzja z imienem:tak::-Dja juz mam karkowke prawie zrobiona-od godziny dusi sie na wolnym ogniu,sosik elegancki,zaraz idziemy z Domisiem na spacer a potem tylko ziemniaki obiore,buraczki juz mam,tylko cebulke dodac i obiad gotowy do tego kompot z wisni od kochanej babci i palce lizac:laugh2: ANIA- mamuska jak tam Twoj czop????
 
reklama
kobietki a co tu tak cichutko?????????:sorry:ja po obiadku,synek spi od 2 godzin,po 16 jade po Zuzinke i maz dzis wczesniej wroci,po 17 mamy znajomych z 2 dzieci to sie troche posmiejemy:tak: trzymajcie sie cieplutko:happy:
 
jestem i ja przywitac sie ale teraz z ranca dosc chwilowo jestem na forum, postanowilam wykorzystac fakt ze dzis jakies pseudo swieto federalne mamy i szkoly zamkniete wiec cala trojca sobie posiedzi sama w domu a ja do pracki podskocze kilka sprawek zalatwic. Mam nadzieje ze moj 17-to latek spisze sie w roli nianki i nie przewroca mi wspolnie domu do gory nogami :-D
A ja sie wyspalam bo zasnelam jak maz do pracy pojechal nad ranem ponownie juz z cieplutkim rozespanym Vincentem u boku i dopiero klietnka obudzila mnie telefonem o 9.30!!!! szkoda ze dziecko mi tez obudzila w sumie no ale podjade troche popracowac w takim razie. Nie pamietam kiedy tak dlugo spalismy bo nawet w niedziele dzieciaki nie pozwola nam spac dluzej niz do 8:szok:
Jesli chodzi o czop to u mnie jego odejscie poprzedzalo za kazdym razem bezposrednio porod juz ze sporymi skurczami a takim calkowicie pierwszym sygnalem ze rodzimy napewno bylo odejscie wod plodowych zanim cokolwiek sie rozpoczelo, za trzecim razem tylko nie odeszly calkowicie a zaczely sie saczyc i zaraz po tym odszedl czop i rozpoczela sie silna akcja skurczowa. Przez kolejne trzy ciaze mialam wczesno poranna pobudke mniej wiecej o 5.30 gdzie intuicyjnie wyskakiwalam z lozka i obok mnie pojawiala sie ogromna kaluza :-p:laugh2: no a chwile pozniej zaczynal sie caly porod. Brazowe uplawy to mialam juz na kilka dni przed tym jak sam porod sie zaczal. A przy trzecim przez dobre kilka tygodni pod koniec przepowiadajace skurcze takie podobne jak na okres i caly czas myslalam ze to juz....

Maureen ja jestem przekonana ze juz bedzie doskonale widac i bedziesz miala dla nas niespodzianke z imieniem ;-)
Dziewczyny czy u was tez ta zima tak strasznie mocno trzyma? Ja juz tak marze o wiosnie i ciepelku a tu tylko zaspy sniegu i mrozisko:-(
 
Wiecie co kochane, dziś jakiś felerny dzień jest chyba :-(
Ja szłam z Amelką chodnikiem, puściła moją rękę i się przewróciła, rozpłakała i chciała na ręce do mnie. Więc ją wzięłam na chwilkę, przy czym kiedy schodziłam z krawężnika potknęłam się i runęłam na ulicę, z Amelką na ręce.. Jedną ręką trochę zamortyzowałam ten upadek i zasłoniłam brzuch, tak że poleciałam na kolana i bok (łokieć), Amelka uderzyła się w główkę z tyłu- dobrze że miała dość grubą czapkę.. Ja rozwaliłam kolano, a drugie mi tak spuchło, że ledwo chodzę, no i łokieć też podpuchnięty, koszmar.. :-:)-(
 
hej moze tu sie zadomowie:-)
mam na imie laura i jestem mama 3 dzieciakow,synka 7 letniego i prawie roczne blizniaki tez chlopaki:-D a tak bardzo chcialam coreczke.
Maureen w taka pogode to duzo do nieszczescia nie potrzeba.masakra z tym co sie dzieje na chodnikach.
pawimi zima trzyma i nie odpuszcza:crazy:
tragedia to bedzie jak odwilz przyjdzie
 
Wpadam tylko powiedziec dobry wieczor:happy:. Mialam miec dzis wolny dzien tylko dla Was...a tu tyle spraw sie otworzylo ze latalam jak z piorkiem. Moze jutro bede miala czas to zajrze i sie wytlumacze:zawstydzona/y:

pozdrawiam!:biggrin2:
 
Wiecie co kochane, dziś jakiś felerny dzień jest chyba :-(
Ja szłam z Amelką chodnikiem, puściła moją rękę i się przewróciła, rozpłakała i chciała na ręce do mnie. Więc ją wzięłam na chwilkę, przy czym kiedy schodziłam z krawężnika potknęłam się i runęłam na ulicę, z Amelką na ręce.. Jedną ręką trochę zamortyzowałam ten upadek i zasłoniłam brzuch, tak że poleciałam na kolana i bok (łokieć), Amelka uderzyła się w główkę z tyłu- dobrze że miała dość grubą czapkę.. Ja rozwaliłam kolano, a drugie mi tak spuchło, że ledwo chodzę, no i łokieć też podpuchnięty, koszmar.. :-:)-(
MAUREEN -kochana uwazaj na siebie,teraz trzeba bardzo pod nogi patrzec choc jak ma sie brzuszek przed soba to raczej ciezko:-(zycze,zeby nogi i lokiec szybko sie zagoily i zebys wiecej nie miala upadkow:happy:mam nadzieje tez,ze Amelke glowka nie boli:-(dobrze ,ze z malenstwem w brzuszku wszystko dobrze:happy:sciskam Cie. PAWIMI-u Ciebie dzien sie rozkrecil a my zaraz do spania sie szykujemy-jak tam dom -stoi,chlopcy dali rade,a Ty zalatwilas swoje sprawy?????????milo jak tak dzieci daja pospac:tak: LAURA38- witamy Cie i rozgosc sie,zapraszamy rano z ciepla kawka w reku na pogaduch.:-D ZUZKUS-dobry wieczor i zagladaj do nas czesciej,moze jutro sie uda wleciec do nas na kawe-zapraszamy. my mielismy gosci z 2 malych chlopcow wiec w sumie 4 dzieci,bylo glosno ,ale milo-dogadali sie super,teraz Zuza juz spi a Domi po kapieli zaraz wypije kakao i tez spac.dobranoc bo musze troche posprzatac:laugh2:melduje sie jutro:happy:
 
Maureen mam nadzieje ze rany szybko sie zagoja, kochana musisz uwazac na siebie, takie upadki moga byc bardzo niebezpieczne, cale szczescie ze taki malo "szkodliwy" ten upadek byl a malutka miala czapke. Mam nadzieje ze ja glowka nie bedzie bolala od uderzenia.

PAWIMI-u Ciebie dzien sie rozkrecil a my zaraz do spania sie szykujemy-jak tam dom -stoi,chlopcy dali rade,a Ty zalatwilas swoje sprawy?????????milo jak tak dzieci daja pospac:tak:
no wlasnie, ja w biegu to wy sie juz do snu szykujecie, dom na szczescie stoi, chlopcy jakos sobie dali rade tylko malo co zjedli:-( w sumie wrocilam juz po 17-tej ale wszystko pozalatwialam, moge powiedziec ze dzien udany byl. Oni mi raczej nie dadza spac, zwlaszcza jak wolne od szkoly i nie trzeba wczesniej wstawac to lubia na przekor obudzic sie juz przed siodma, a jak dni normalne i trzeba faktycznie wstawac to zawsze sa problemy z budzeniem. Wyjatkowo dzis tak dluzej pospalismy :-D
Zuskusczekamy niecierpliwie na relacje ;-)
wpadaj i opowiadaj jak tylko bedziesz miec czas.

Laura witaj, ja tez chcialam dziewczynke a mam same chlopaczyska :-D
 
reklama
Hej Dziewczynki,

moja panieneczka wstała dziś o 5.30.. nocka w sumie niezła, tylko kolano boli jak nie wiem :eek:

Laura38,

witam Cię i napisz więcej o sobie i swoich szkrabach :-)
Moja przyjaciółka też ma starszego synka i młodsze blizniaki ;-)

Mama05,

fajnie, że się trochę zrelaksowałaś ze znajomymi ;-)
Ja dzisiaj idę do koleżanki, bo moje dziewczyny zostały zaproszone na urodziny do jej córki, będzie trochę dzieci.. i pewnie niezłe zamieszanie :-D

Pawimi,

to znaczy, że starszy syn sprawdza się w roli opiekuna, super :tak: A Ty taka zabiegana zawsze jesteś ? Co to za praca tak Cię absorbuje, jeśli można zapytać ?
Tu w UK też dzieci mają właśnie ferie, tydzień Moja Paula jednak nie usiedzi na miejscu, ona uwielbia sport, ruch - teraz też zapisała się na zajęcia ruchowe do swojej szkoły, idzie dzisiaj i jutro po kilka godzin. A ze spaniem - tak jak u Ciebie, jak trzeba wstać, to jej dobudzić nie można :-D

Zuskus,

wpadnij choć na chwileczkę ;-)


Gdzie nam Lilka zniknęła ??
I reszta mamuś ??

A Ania to już chyba w szpitalu jest, jak myślicie ????
 
Do góry