Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

[mama05]

cześć babeczki moje kochane )

Azile u nas w salonie na rzęsy jest promocja wiec teraz 90zł..normalnie to 150-200zł...ale są i za 300 w salonach...
trzyma sie tak długo jak wypadaja rzęsy..mi rzadko wypadaja wiec pewnie koło miesiaca ,półtora ponoszę..
śpie normalnie i póki co oki nic nie odpadło..

Sempe -nie boli zakładanie tylko dolne rzęsy musi przykleić plasterkiem ,żeby sie nie skleiły...i potem jak skończy robic to musi odkleic i to jest srednio przyjemne ,ale to chwile trwa...zaraz potem widzisz efekt i zapominasz-cos jak z porodem ..hahahaaa ,ale porównałam
też sobie dziś zrobiłam hybryda bo w piątek impreza

Wisieńka kochana ,dzięki za wstawienie co ja bym bez Ciebie zrobiła
no i nadal &&&&&&&&&&&& za Ciebie i poukładanie spraw

Weroniczka cześc kochana...no troche te rzęski kosztują ,ale jak ja mam cienkie i krótkie swoje to dla mnie to super wynalazek
jak tam u Ciebie??

Zuz Inka szkoda,że nadal usg nie miałaś ...ja chodziłam na nfz w obu ciążach i miałam tylko 1 wizyte bez usg...no,ale kazdy ginek inny..
trzymaj sie jeszcze w 2paku...

Katrina no to jesteś gotowa na witanie maluszka

pozdrawiam pozostałe mamuski i ciepło przytulam ))

 

[Zuz-Inka]

Azile w szpitalu na obserwacji bo miala plamienie a potem doszly skurcze

 

[Weroniczka]

ooooooo. Co za zaskakujące wieści na wieczór. Zuzia daj koniecznie znac jak coś więcej będziesz wiedziała.

 

[iwet83]

katrina ja tez mysle,zewlasnie teraz jest moment,zeby spokojnie przyzwyczaic mala do spania w innym pokoju,bo jak urodzi sie malenstwo to poczuje sie odrzucona.nie zazdroszcez czarnych plytek porazka
wisienko coz mam powiedziec REWELACJA i tyle.nic dodac nic ujac.
wisienko-wracasz do pracy od 15 tak?
azile-sciskam ))))
ja dopiero dotarlam do domku,ale jestem mega zadowolona,bo jak mati byl w polskiej szkole to ja mialam babski wieczor z kolezanka bylysmy na kawce i w solarium teraz mam energie na koncowke tygodnia
izulka pawimi joas weroniczka pozdrawiam kobietki(chyba nikogo nie pominelam:-))
pomocy co ja takiego wlaczylam,ze pisze o godzinie 21h a pokazuje ,ze napisalam o 23h???????

 

[mama05]

Iwet cześć ..
widziałaś moje rzęsy ?? Wisieńka wstawiła fotkę wczoraj ..

ja widzę w Twoim poście godzinę 21..


dzieci śpią od 20...Tom na siate a ja na TLC oglądam porodówkę ..

 

[izulka15]

Hej,
Ja dzisiaj wróciłam znów o 17

do domu od 8 rano.Mielismy kolejna konferencje, tym razem podsumowującą semestr nauki. Uff, ciagle coś . Oczywiście wszystkie wywiadówki, spotkania z rodzicami, konferencje i szkolenia gratis

czyli czytaj niepłatne godziny pracy. Wszystko podciągnięte pod 40 godzinny tydzień pracy. Często mam wrażenie , że te 40 godzin rozciagaja się niemozliwie. Jak zliczam czas poświęcony na przygotowanie i sprawdznie wszystkich zadań, testów, przygotowanie konkursów, materiałów na lekcje, jakis prezentacji itd- to licznik godzin bije

. Ale co tam nauczyciel wykarmi swoje dzieci powołaniem

.
Hania co drugi dzień nie spi po południu i zasypia wtedy w locie wieczorem. Szaleje do końca a potem ścina ją z nóżek Tak jak do dzisiaj.Muszę jeszcze zrobic obiad na jutro bo mąż idzie na rano i nie ma na kogo zwalić roboty

.

Zdrówka Wszystkim, Azile - trzymaj się , zuzi-inka to samo -uważaj na siebie.
Joaś *

pozdrawiam Was cieplutko


Dobrej i ciepłej nocy

 

[katrina115]

Weroniczka, Azile, Iwet - właśnie cały czas się zastanawiam, nie chciałabym jej na siłę "wyganiać" z naszego pokoju, żeby nie myślała, że robimy miejsce dla drugiego dzidziusia, poza tym ja kilka razy w nocy wstaje i ja przykrywam, więc marsz do drugiego pokoju tak średnio mi pasuje.
Myślę, że może jak maluszek w nocy nie da spać, to sama będzie chciała do drugiego pokoju.... nie wiem, muszę to przemyśleć.

 

[mama05]

witam ,nas zasypało,drogowy cholera zaskoczeni!!!mąż jeszcze do pracy nie dojechał takie korki!!!

ja po 11 muszę jechać po Zuzę ,mam nadzieję ,że odśnieżą lub chociaż posypią


Izulka witaj...no to faktycznie zalatana jesteś..oj ciężki los nauczyciela...i tyle gratisów.........

Katrina u nas własnie tak było-wolałam chodzić do drugiego pokoju..Zuza od razu spała u siebie...Dominik jak się urodził był z nami w sypialni 2 m-ce a potem przenieśliśmy Go do Jego pokoju..nie mamy daleko ,więc dla mnie żaden problem...a ja mam płytki mega sen i jak dziecko się przekręcało czy mruczało to ja już oczy 5 zł..dziecko spało dalej a ja się rzucałam...
dlatego mając na względzie moje wyspanie i fukncjonowanie w dzień przenieśliśmy Go i karmiłam u Niego w pokoju..
ja sobie to chwaliłam...

pozdrawiam wszystkie babeczki...

 

[Jotemka]

Cześć dziewczyny,
wieści od Azile są takie: w nocy caly czas skurcze, plamienie juz nie krwiste - bo takie miała - zeszło do brązowego plamienia. Ruchy malucha czuje, dostaje leki, zastrzyki, luteinę i czekam na dalsze wieści.
ZuzInka - uważąj na siebie BARDZO; Azile "wiła gniazdko" dwa dni, ledwo zyła a teraz odpoczywa w szpitalu. Kurka blaszka, ja nigdy nie miałam takich akcji, więc dziewczyny współczuje Wam bardzo...

Poza tym cały czas sie modlę za Tatę... Więcej nie piszę, wybaczcie... Jesteście w moich myślach, ale to nie dobry czas na siedzenie przy kompie, wpadałam wskoczyć z wieściami o Azile.

 

[mama05]

Joaś nadal Cię wspieram !! jestem z Tobą !!

dzięki za wieści od Azile.

Aziel kochana trzymaj się dzielnie i odpoczywaj!!!!!