reklama
izulka15
Fanka BB :)
Hej, właśnie skończyłam siedzenie w papierach szkolny ((.Jutro mam na rano, wiozę jeszcze po drodze starszaki, trzeba wczesniej wstać, żebym zdążyła na 8.00. W ogóle mam na 11 ale mam egzaminy klasyfikujące i oczywiście są zrobione w moim czasie wolnym.Tak jak wszystkie takie rzeczy, wywiadówki, godziny konferencji- i oczywiście wszystko za free , w ramach powołania nauczycielskiego .
Joaś dziekuję za informację, ostatnio własnie zaczęłam się dowiadywać o dziedzicznośći i przestraszyłam się bo ja mam problemy z jelitami ( muszę się szybko zabrać za siebie. No i widzisz dlaczego dobrze , że jesteś Masz odpowiedź.
Bodzio, Weroniczka dzieki . Niestety najgorsze to,to ,że taka sytuacja nie jest przejściowa. Młodzież coraz gorsza. Pewnie, że uogólniam bo są grupy świetnych ludzi.Ale to mniejszość, niestety. Jutro mam klasę zawodową , która jest taka , że juz jestem chora na sama myśl.30 facetów ,połowa ma wyroki na zawiasach, kuratorów itd. Mała próbka ich działalności- podaję temat i słyszę, ze to jest łatwe jak wkładanie k......sa w ci......ę. I to jest do mnie , nie zamruczane pod nosem. styl rozmowy jest constans przez całą lekcje.Wtedy odpowiedziałam, ze temat może i jest łatwy a to co wyżej napisane , to juz nie bo mnóstwo kobiet nie ma orgazmu. Trzeba się trzymac i mieć riposty na końcu języka bo patrzą czy się człowiek nie speszy czy coś w tym stylu. Ratunku, szybciej bym małpy nauczyła poprawnego zachowania niz ich. Biegam między nimi, żeby sie nie pozabijalibo wciąż skaczą o byle co do siebie.A chodząc między nimi , to oczy mam naokoło glowy bo wstaja za mną i wykonuja "dziwne ruchy" symulujące seks.Obłęd mówię Wam, odganiam się od nich jak od much. I robię odważną minę a niejednokrotnie to najchętniej bym uciekła z klasy.Dobrze, dobrej i ciepłej nocy wszystkim. U mnie -22 , pa
Joaś dziekuję za informację, ostatnio własnie zaczęłam się dowiadywać o dziedzicznośći i przestraszyłam się bo ja mam problemy z jelitami ( muszę się szybko zabrać za siebie. No i widzisz dlaczego dobrze , że jesteś Masz odpowiedź.
Bodzio, Weroniczka dzieki . Niestety najgorsze to,to ,że taka sytuacja nie jest przejściowa. Młodzież coraz gorsza. Pewnie, że uogólniam bo są grupy świetnych ludzi.Ale to mniejszość, niestety. Jutro mam klasę zawodową , która jest taka , że juz jestem chora na sama myśl.30 facetów ,połowa ma wyroki na zawiasach, kuratorów itd. Mała próbka ich działalności- podaję temat i słyszę, ze to jest łatwe jak wkładanie k......sa w ci......ę. I to jest do mnie , nie zamruczane pod nosem. styl rozmowy jest constans przez całą lekcje.Wtedy odpowiedziałam, ze temat może i jest łatwy a to co wyżej napisane , to juz nie bo mnóstwo kobiet nie ma orgazmu. Trzeba się trzymac i mieć riposty na końcu języka bo patrzą czy się człowiek nie speszy czy coś w tym stylu. Ratunku, szybciej bym małpy nauczyła poprawnego zachowania niz ich. Biegam między nimi, żeby sie nie pozabijalibo wciąż skaczą o byle co do siebie.A chodząc między nimi , to oczy mam naokoło glowy bo wstaja za mną i wykonuja "dziwne ruchy" symulujące seks.Obłęd mówię Wam, odganiam się od nich jak od much. I robię odważną minę a niejednokrotnie to najchętniej bym uciekła z klasy.Dobrze, dobrej i ciepłej nocy wszystkim. U mnie -22 , pa
K
kamii150
Gość
witam , przepraszam ,że wtrącam się na wątek ,ale szukam odpowiedzi na moje pytanie nie chce zakładać nowego wątku ,a też nie moge zaleź odpowiedzi na moje pytanie , a dostałam informację od pewnej mamy ,zę wiele z Pań na tym wątku są doświadczone jeśli chodzi o bete . A więc moje pytanie dotyczy bety hcg(choć na wynikach miałam wpisane total hcg nie wiem czy to jakaś różnica ) tam są normy dopiero od 4-5 tydzień i norma do tego to 1500-2000 ja jestem (zapewne) tak gdzieś w 2-3 a mój wynik to 36,48 - przeraziłam się ,ze taka mała liczba ... na usg którym byłam 2 dni temu nie było nic widać ,ale lekarz mówi ,ze to za szybko miesiączka powinna być za 2 dni jestem obecnie na duphastonie (ta na wszelki wypadek) lekarz twierdzi ,ze to powinno pomóc ciąży , a i ciążę potwierdziłam 4 testami domowymi dodam ,ze znajome które robiły te wyniki i nie były w ciąży miałe zawsze poniżej 2 więc 36,48 to dużo w porównaniu do nich ).z góry dziękuję .
mama05
prrrryy szaaaalona :))
Witam się.....u mnie tempka spada więc mam doła i siedzę w krzakach.....2 lata starań ...
Kamila -jak najbardziej beta wskazuje ciąże...jak masz mozliwość to powtórz na dniach -powinna rosnąć o minimum 66% na dzień...
bedzie dobrze..normami sie nie sugeruj..
każda ma inaczej..
gratuluję -widzę ,że po kilku watkach pytasz )
pozdrawiam moje kochane wielodzietne....
Kamila -jak najbardziej beta wskazuje ciąże...jak masz mozliwość to powtórz na dniach -powinna rosnąć o minimum 66% na dzień...
bedzie dobrze..normami sie nie sugeruj..
każda ma inaczej..
gratuluję -widzę ,że po kilku watkach pytasz )
pozdrawiam moje kochane wielodzietne....
majqa1
mama 2+2 :-)
kamila - ciąża jak nic
mama - może jest jeszcze jakaś szansa, testujesz jutro? Jak Zuza? Co jej jest? U mnie dziewczyny mają gardło chore a Maruś ma katar (
Zmęczona jestem ...
Dzieciakom kolacja i kąpiel i w końcu odpoczynek
mama - może jest jeszcze jakaś szansa, testujesz jutro? Jak Zuza? Co jej jest? U mnie dziewczyny mają gardło chore a Maruś ma katar (
Zmęczona jestem ...
Dzieciakom kolacja i kąpiel i w końcu odpoczynek
wpadam dopiero teraz ale nie miałam czasu bo dzieci dziś w domu bo pani dyrektor odwołała lekcje z powodu mrozów normalnie urwanie głowy z nimi dziś było -26
dziś zaniosłam rozliczenie do skarbówki i czekam na kase na wiosne mam w planach zrobi remont domu i po obliczeniu kosztów w przybliżeniu wyszło mi ok 20 tys i bez kredytu ani rusz tylko zeby małż poszedł do pracy bo inaczej klapa
mama jak zuza lepiej kochana nie załamuj się zobaczysz wkońcu upragnione 2 kreseczki na teście dziś oglądałam rozmowy w toku i bylo małżeństwo gdzie po 20 latach doczekali się potomka a lekarze nie dawali żadnych szans druga zaś po 3 latach zaszła w ciąże a lekarz powiedział że tylko in vitro ją ratuje tak żę głowa do g.óry
izulka to faktycznie sytuacja nie do pozazdroszczenia
joaś ja strój kupowałam w sklepie nie na allegro
dziś zaniosłam rozliczenie do skarbówki i czekam na kase na wiosne mam w planach zrobi remont domu i po obliczeniu kosztów w przybliżeniu wyszło mi ok 20 tys i bez kredytu ani rusz tylko zeby małż poszedł do pracy bo inaczej klapa
mama jak zuza lepiej kochana nie załamuj się zobaczysz wkońcu upragnione 2 kreseczki na teście dziś oglądałam rozmowy w toku i bylo małżeństwo gdzie po 20 latach doczekali się potomka a lekarze nie dawali żadnych szans druga zaś po 3 latach zaszła w ciąże a lekarz powiedział że tylko in vitro ją ratuje tak żę głowa do g.óry
izulka to faktycznie sytuacja nie do pozazdroszczenia
joaś ja strój kupowałam w sklepie nie na allegro
mama05
prrrryy szaaaalona :))
jestem..
Majqa ,Bodzio -dzięki ,że pytacie..
Zuza juz oki(mam nadzieję )
wczoraj w nocy przebierałam Ją 3 razy-była mokrusiańka..temperatura prawie 40 stopni(39,6 pod pachą)...leki przeciwgoraczkowe nie działały..robiłam chłodne oklady na kary,czoło ,twarz...
podałam Jej Heviran-tabletki przeciwwirusowe i chyba pomogły po jak byłam u Niej koło 2 w nocy to juz spała spokojnie, bez gorączki(wcześniej sie tak jakby rzucała-na lewo ,na prawo,sapała...)
rano tez obudziła się bez goraczki i cały dzień tak minął..podawałam co 3 h heviran -tak jak Dominikowi 3 tyg.temu..
teraz spi ,gorączki brak i liczę ,że już w poniedziałek pójdzie do szkoły..
a Domino był tez dziś w domu bo nie chciało mi sie rano tyłka ruszać i Go zawozić...
a u mnie drugi dół bedzie jak @ przylezie ..a potem zakasuję rekawy i znów "do pracy"..
pozdrawiam wieczornie..
Majqa ,Bodzio -dzięki ,że pytacie..
Zuza juz oki(mam nadzieję )
wczoraj w nocy przebierałam Ją 3 razy-była mokrusiańka..temperatura prawie 40 stopni(39,6 pod pachą)...leki przeciwgoraczkowe nie działały..robiłam chłodne oklady na kary,czoło ,twarz...
podałam Jej Heviran-tabletki przeciwwirusowe i chyba pomogły po jak byłam u Niej koło 2 w nocy to juz spała spokojnie, bez gorączki(wcześniej sie tak jakby rzucała-na lewo ,na prawo,sapała...)
rano tez obudziła się bez goraczki i cały dzień tak minął..podawałam co 3 h heviran -tak jak Dominikowi 3 tyg.temu..
teraz spi ,gorączki brak i liczę ,że już w poniedziałek pójdzie do szkoły..
a Domino był tez dziś w domu bo nie chciało mi sie rano tyłka ruszać i Go zawozić...
a u mnie drugi dół bedzie jak @ przylezie ..a potem zakasuję rekawy i znów "do pracy"..
pozdrawiam wieczornie..
azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Bodzio fajnie ze sie juz rozliczyłaś, ja właśnie się przybieram do tego.
majqa1- zdrowia dzieciom i odpoczynku tobie.
Mama05- dobrze ze Zuzi juz przechodzi. A co do tempki to wiesz , ze mogła teraz wyjść ci nie prawidłowa. Pół nocy biegałaś do dziecka. Stres i zmęczenie mogły dać taki efekt. Czekam na jutrzejszą tempke. Jestem dobrej myśli
A ja jestem szczęśliwa. Mój M juz jedzie do mnie. Wraca wcześniej niz miał. Bardzo sie cieszę bo strasznie za nim tęsknie. Mam jeszcze jeden powód do radości ponoć jutro mam mieć z wizytą Joasie z rodzinką. Mam tylko nadzieje ze sie w końcu uda nam to spotkanie bo juz 3 razy cos nam stawało na drodze.
majqa1- zdrowia dzieciom i odpoczynku tobie.
Mama05- dobrze ze Zuzi juz przechodzi. A co do tempki to wiesz , ze mogła teraz wyjść ci nie prawidłowa. Pół nocy biegałaś do dziecka. Stres i zmęczenie mogły dać taki efekt. Czekam na jutrzejszą tempke. Jestem dobrej myśli
A ja jestem szczęśliwa. Mój M juz jedzie do mnie. Wraca wcześniej niz miał. Bardzo sie cieszę bo strasznie za nim tęsknie. Mam jeszcze jeden powód do radości ponoć jutro mam mieć z wizytą Joasie z rodzinką. Mam tylko nadzieje ze sie w końcu uda nam to spotkanie bo juz 3 razy cos nam stawało na drodze.
izulka15
Fanka BB :)
Hej, witajcie
u mnie był dzisiaj taki dzień, że emocjonalnie odpadam.
Zaczęło się rano przy sniadaniu, kiedy usłyszałam co mogło się stać z tą półroczną Madzią. Siedziałam i popłakałam się bo tak słucha się i przeżywa, że dziecko porwane. A tu jeszcze inna wersja. Cokolwiek będzie finałem , to ogromnie to smutne.
Potem auto odmówiło współpracy przy -22. Ściągnęłam męża z wyrka, żeby mi pomógł. Bo jeszcze nie umiem sama podłączyc prostownika( ale jeżdzę dopiero 3 m na usprawiedliwienie ). Ale to za krótko, więc pociągnęłam mężą autem i zapalił. Odwiozłam dzieci, sama też na 8. Więc telefon, że sie spóźnię. Dojechałam, stanełam na parkingu i juz nie odpalił znowu. Więc telefony do męża i pędem na lekcje. Mąż miał dzisiaj na 13 do pracy a ja odebrać dzieci ze szkoły i powrót do domu. Juz się denerwowałam bo przeciez nie zostawię auta, żeby jechac taxi. Ale wróciłam autem męża a on zabrał moje , podładował i pojechał do pracy.
W pracy dostałam sms , że moja przyjaciółka zaczęła rodzić. To był 43 tydzeiń, dziecko ponad 4 kg. Miała wskazanie po pierwszym trudnym porodzie na cc.Ordynator, który sam naciskał na cc, dzisiaj odmówił ! a ma tyle dzieci na sumieniu i tylespraw cywilnych właśnie przez unikanie cięć w sytuacjach niebezpiecznych. Lubi czekać do końca. Więc do 16 denerwowałam się , żeby nic złego się nie stało. Ale poradziła sobie i Wojtus juz na świecie.
Hania była dzisiaj pełna pretensji i fochów i bez żenady wszystko , to okazywała. więc jak poszla spać a starszaki tez się odczepiły, że tak powiem, to czuję jak jestem wypompowana.
Mamo przytulam i jestem myslami z Tobą.
Pozdrawiam Was serdecznie.
u mnie był dzisiaj taki dzień, że emocjonalnie odpadam.
Zaczęło się rano przy sniadaniu, kiedy usłyszałam co mogło się stać z tą półroczną Madzią. Siedziałam i popłakałam się bo tak słucha się i przeżywa, że dziecko porwane. A tu jeszcze inna wersja. Cokolwiek będzie finałem , to ogromnie to smutne.
Potem auto odmówiło współpracy przy -22. Ściągnęłam męża z wyrka, żeby mi pomógł. Bo jeszcze nie umiem sama podłączyc prostownika( ale jeżdzę dopiero 3 m na usprawiedliwienie ). Ale to za krótko, więc pociągnęłam mężą autem i zapalił. Odwiozłam dzieci, sama też na 8. Więc telefon, że sie spóźnię. Dojechałam, stanełam na parkingu i juz nie odpalił znowu. Więc telefony do męża i pędem na lekcje. Mąż miał dzisiaj na 13 do pracy a ja odebrać dzieci ze szkoły i powrót do domu. Juz się denerwowałam bo przeciez nie zostawię auta, żeby jechac taxi. Ale wróciłam autem męża a on zabrał moje , podładował i pojechał do pracy.
W pracy dostałam sms , że moja przyjaciółka zaczęła rodzić. To był 43 tydzeiń, dziecko ponad 4 kg. Miała wskazanie po pierwszym trudnym porodzie na cc.Ordynator, który sam naciskał na cc, dzisiaj odmówił ! a ma tyle dzieci na sumieniu i tylespraw cywilnych właśnie przez unikanie cięć w sytuacjach niebezpiecznych. Lubi czekać do końca. Więc do 16 denerwowałam się , żeby nic złego się nie stało. Ale poradziła sobie i Wojtus juz na świecie.
Hania była dzisiaj pełna pretensji i fochów i bez żenady wszystko , to okazywała. więc jak poszla spać a starszaki tez się odczepiły, że tak powiem, to czuję jak jestem wypompowana.
Mamo przytulam i jestem myslami z Tobą.
Pozdrawiam Was serdecznie.
reklama
izulka-no to mialas napiety dzien,caly w biegu i stresie .jakie my jestesmy bezradne bez naszych samochodzikow.
u nas wczoraj spadlo 3 cm sniezku i buch paraliz ogolny wracalismy ze szkoly z Mateuszem 2,5 h zamiast 10 min.masakra belgowie i snieg nie ida w parze
azile-pewnie juz masz mezusia przy sobie?????
mamo-testowalas jestem dobrzej mysli musi sie wreszcie udac.
u nas wczoraj spadlo 3 cm sniezku i buch paraliz ogolny wracalismy ze szkoly z Mateuszem 2,5 h zamiast 10 min.masakra belgowie i snieg nie ida w parze
azile-pewnie juz masz mezusia przy sobie?????
mamo-testowalas jestem dobrzej mysli musi sie wreszcie udac.
Podobne tematy
Podziel się: