reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??




Wlatuje zeby nac znac ze u mnie ok po za tym ze zimnooooo (dzis w nocy 30'C przez dzien 25 brrrr) Dzieciaki woze do szkoly i przedszkola, maz w domu bo ma mrozowe to mnie latwiej bo palenie w piecu i takie tam odpada.

pozdrawiam!
 
reklama
Hej, właśnie skończyłam siedzenie w papierach szkolny :(((.Jutro mam na rano, wiozę jeszcze po drodze starszaki, trzeba wczesniej wstać, żebym zdążyła na 8.00. W ogóle mam na 11 ale mam egzaminy klasyfikujące i oczywiście są zrobione w moim czasie wolnym.Tak jak wszystkie takie rzeczy, wywiadówki, godziny konferencji- i oczywiście wszystko za free , w ramach powołania nauczycielskiego :wściekła/y:.

Joaś dziekuję za informację, ostatnio własnie zaczęłam się dowiadywać o dziedzicznośći i przestraszyłam się bo ja mam problemy z jelitami :(( muszę się szybko zabrać za siebie. No i widzisz dlaczego dobrze , że jesteś :tak:Masz odpowiedź.

Bodzio, Weroniczka dzieki . Niestety najgorsze to,to ,że taka sytuacja nie jest przejściowa. Młodzież coraz gorsza. Pewnie, że uogólniam bo są grupy świetnych ludzi.Ale to mniejszość, niestety. Jutro mam klasę zawodową , która jest taka , że juz jestem chora na sama myśl.30 facetów ,połowa ma wyroki na zawiasach, kuratorów itd. Mała próbka ich działalności- podaję temat i słyszę, ze to jest łatwe jak wkładanie k......sa w ci......ę. I to jest do mnie , nie zamruczane pod nosem. styl rozmowy jest constans przez całą lekcje.Wtedy odpowiedziałam, ze temat może i jest łatwy a to co wyżej napisane , to juz nie bo mnóstwo kobiet nie ma orgazmu. Trzeba się trzymac i mieć riposty na końcu języka bo patrzą czy się człowiek nie speszy czy coś w tym stylu. Ratunku, szybciej bym małpy nauczyła poprawnego zachowania niz ich. Biegam między nimi, żeby sie nie pozabijalibo wciąż skaczą o byle co do siebie.A chodząc między nimi , to oczy mam naokoło glowy bo wstaja za mną i wykonuja "dziwne ruchy" symulujące seks.Obłęd mówię Wam, odganiam się od nich jak od much. I robię odważną minę a niejednokrotnie to najchętniej bym uciekła z klasy.Dobrze, dobrej i ciepłej nocy wszystkim. U mnie -22 :szok:, pa
 
witam , przepraszam ,że wtrącam się na wątek ,ale szukam odpowiedzi na moje pytanie nie chce zakładać nowego wątku ,a też nie moge zaleź odpowiedzi na moje pytanie , a dostałam informację od pewnej mamy ,zę wiele z Pań na tym wątku są doświadczone jeśli chodzi o bete :) . A więc moje pytanie dotyczy bety hcg(choć na wynikach miałam wpisane total hcg nie wiem czy to jakaś różnica ) tam są normy dopiero od 4-5 tydzień i norma do tego to 1500-2000 ja jestem (zapewne) tak gdzieś w 2-3 a mój wynik to 36,48 - przeraziłam się ,ze taka mała liczba ... na usg którym byłam 2 dni temu nie było nic widać ,ale lekarz mówi ,ze to za szybko miesiączka powinna być za 2 dni jestem obecnie na duphastonie (ta na wszelki wypadek) lekarz twierdzi ,ze to powinno pomóc ciąży , a i ciążę potwierdziłam 4 testami domowymi :) dodam ,ze znajome które robiły te wyniki i nie były w ciąży miałe zawsze poniżej 2 więc 36,48 to dużo w porównaniu do nich :)).z góry dziękuję .
 
Witam się.....u mnie tempka spada więc mam doła i siedzę w krzakach.....2 lata starań ...



Kamila -jak najbardziej beta wskazuje ciąże...jak masz mozliwość to powtórz na dniach -powinna rosnąć o minimum 66% na dzień...
bedzie dobrze..normami sie nie sugeruj..
każda ma inaczej..
gratuluję -widzę ,że po kilku watkach pytasz :))

pozdrawiam moje kochane wielodzietne....
 
kamila - ciąża jak nic :)
mama - może jest jeszcze jakaś szansa, testujesz jutro? Jak Zuza? Co jej jest? U mnie dziewczyny mają gardło chore a Maruś ma katar :((

Zmęczona jestem ...
Dzieciakom kolacja i kąpiel i w końcu odpoczynek :)
 
wpadam dopiero teraz ale nie miałam czasu bo dzieci dziś w domu bo pani dyrektor odwołała lekcje z powodu mrozów :rofl2::rofl2::rofl2: normalnie urwanie głowy z nimi dziś było -26

dziś zaniosłam rozliczenie do skarbówki i czekam na kase :-D:-D:-D:-D na wiosne mam w planach zrobi remont domu i po obliczeniu kosztów w przybliżeniu wyszło mi ok 20 tys :szok::szok::szok: i bez kredytu ani rusz tylko zeby małż poszedł do pracy bo inaczej klapa:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

mama jak zuza lepiej kochana nie załamuj się zobaczysz wkońcu upragnione 2 kreseczki na teście dziś oglądałam rozmowy w toku i bylo małżeństwo gdzie po 20 latach doczekali się potomka a lekarze nie dawali żadnych szans druga zaś po 3 latach zaszła w ciąże a lekarz powiedział że tylko in vitro ją ratuje tak żę głowa do g.óry

izulka to faktycznie sytuacja nie do pozazdroszczenia

joaś ja strój kupowałam w sklepie nie na allegro
 
jestem..

Majqa ,Bodzio -dzięki ,że pytacie..
Zuza juz oki(mam nadzieję )
wczoraj w nocy przebierałam Ją 3 razy-była mokrusiańka..temperatura prawie 40 stopni(39,6 pod pachą)...leki przeciwgoraczkowe nie działały..robiłam chłodne oklady na kary,czoło ,twarz...
podałam Jej Heviran-tabletki przeciwwirusowe i chyba pomogły po jak byłam u Niej koło 2 w nocy to juz spała spokojnie, bez gorączki(wcześniej sie tak jakby rzucała-na lewo ,na prawo,sapała...)
rano tez obudziła się bez goraczki i cały dzień tak minął..podawałam co 3 h heviran -tak jak Dominikowi 3 tyg.temu..
teraz spi ,gorączki brak i liczę ,że już w poniedziałek pójdzie do szkoły..
a Domino był tez dziś w domu bo nie chciało mi sie rano tyłka ruszać i Go zawozić...


a u mnie drugi dół bedzie jak @ przylezie ..a potem zakasuję rekawy i znów "do pracy"..


pozdrawiam wieczornie..
 
Bodzio fajnie ze sie juz rozliczyłaś, ja właśnie się przybieram do tego.
majqa1- zdrowia dzieciom i odpoczynku tobie.
Mama05- dobrze ze Zuzi juz przechodzi. A co do tempki to wiesz , ze mogła teraz wyjść ci nie prawidłowa. Pół nocy biegałaś do dziecka. Stres i zmęczenie mogły dać taki efekt. Czekam na jutrzejszą tempke. Jestem dobrej myśli:)

A ja jestem szczęśliwa. Mój M juz jedzie do mnie. Wraca wcześniej niz miał. Bardzo sie cieszę bo strasznie za nim tęsknie. Mam jeszcze jeden powód do radości ponoć jutro mam mieć z wizytą Joasie z rodzinką. Mam tylko nadzieje ze sie w końcu uda nam to spotkanie bo juz 3 razy cos nam stawało na drodze.
 
Hej, witajcie

u mnie był dzisiaj taki dzień, że emocjonalnie odpadam.
Zaczęło się rano przy sniadaniu, kiedy usłyszałam co mogło się stać z tą półroczną Madzią. Siedziałam i popłakałam się bo tak słucha się i przeżywa, że dziecko porwane. A tu jeszcze inna wersja. Cokolwiek będzie finałem , to ogromnie to smutne.
Potem auto odmówiło współpracy przy -22. Ściągnęłam męża z wyrka, żeby mi pomógł. Bo jeszcze nie umiem sama podłączyc prostownika:zawstydzona/y:( ale jeżdzę dopiero 3 m na usprawiedliwienie ). Ale to za krótko, więc pociągnęłam mężą autem i zapalił. Odwiozłam dzieci, sama też na 8. Więc telefon, że sie spóźnię. Dojechałam, stanełam na parkingu i juz nie odpalił znowu. Więc telefony do męża i pędem na lekcje. Mąż miał dzisiaj na 13 do pracy a ja odebrać dzieci ze szkoły i powrót do domu. Juz się denerwowałam bo przeciez nie zostawię auta, żeby jechac taxi. Ale wróciłam autem męża a on zabrał moje , podładował i pojechał do pracy.
W pracy dostałam sms , że moja przyjaciółka zaczęła rodzić. To był 43 tydzeiń, dziecko ponad 4 kg. Miała wskazanie po pierwszym trudnym porodzie na cc.Ordynator, który sam naciskał na cc, dzisiaj odmówił ! a ma tyle dzieci na sumieniu i tylespraw cywilnych właśnie przez unikanie cięć w sytuacjach niebezpiecznych. Lubi czekać do końca. Więc do 16 denerwowałam się , żeby nic złego się nie stało. Ale poradziła sobie i Wojtus juz na świecie.
Hania była dzisiaj pełna pretensji i fochów i bez żenady wszystko , to okazywała. więc jak poszla spać a starszaki tez się odczepiły, że tak powiem, to czuję jak jestem wypompowana.

Mamo przytulam i jestem myslami z Tobą.

Pozdrawiam Was serdecznie.
 
reklama
izulka-no to mialas napiety dzien,caly w biegu i stresie .jakie my jestesmy bezradne bez naszych samochodzikow.
u nas wczoraj spadlo 3 cm sniezku i buch paraliz ogolny wracalismy ze szkoly z Mateuszem 2,5 h zamiast 10 min.masakra belgowie i snieg nie ida w parze:szok:
azile-pewnie juz masz mezusia przy sobie?????
mamo-testowalas jestem dobrzej mysli musi sie wreszcie udac.
 
Do góry