reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Mama nie zasmucaj się!! Azile ma racje OPTYMIZM NA CAŁEGO!! A tak po za tym to ślicznie wyglądasz na avatarku:-) kurcze ja chyba rok temu swoje zdjęcie usunęlam i nawet nie pamiętam dlaczego;-(

siedze z farbą na głowie bo siwizna z daleka mi juz się iskrzyła!!! coraz więcej mam juz tego kolorku na swoich włosach.. niestety latka lecą:-(

miłej i spokojnej nocki ja mam na swojego focha więc czekam az On się pierwszy połozy:cool:
 
reklama
Witam wieczornie!
Mamo05 - wytoczyłam się z obżarstwa, alkoholu nie piję od dawien dawna... Mój małż wypił grzane winko, było naprawdę miło.
Iwet - nie smutaj się... Jeszcze masz czas na brzuszek przed tą komunią, trzymam kciuki MOCNO
Popieram Azile - Mamo05, Iwet - ZAKAZ ZAMARTWIANIA SIĘ!!!!!
Ewuniaf - szczerbol tak rozkoszny, że pęknąć ze śmiechu można :-)

Była psiapsióła, było miło, ale jestem jak Sempe - mam focha na swojego chłopa. Nawet nie powiem konkretnie dlaczego - pewnie okres mi się zbliża i hormony już szaleją... Pamiętam jak w okolicy 30tki tak miałam... Marcin się wtedy począł. Nieźle, prawda? A teraz zmykam całuję Was wszystkie, ciężarówki, karmiące i inne mamy wielodzietne:-)
 
Sempe ty lat nie licz, ciesz sie tym co masz:). Piękna z ciebie kobieta:).
Joaś schowaj hormony do szafy i myśl sercem:)

Ja zaczynam 2 tydzień siedzenia z 3 dzieci w domu. Nie pojechały na zimowisko. Magda kaszle a Gabrysia samego nie puszcze. On jest taki typowy facet głowa w chmurach. A na zimowisku wielkie plany spacerowe wiec na pewno zapomniałby sie ubrać. ;-):szok:. Myśle ze wyskocze w środę z całą trójką do kina. A tak siedzimy i sie kisimy:)
 
Witam was dziewczyny jakiś czas temu udzielałam sie na tym wątku niewiem czy mnie ktoś jeszcze pamięta
przestałam sie udziela z powodu braku czasu ponieważ pracowałam i to czasami nawet po 20 godz :tak::tak::tak:

i trójka dzieci na głowie to był koszmar a teraz od pewnego czasu nie pracuje bo nie wyrabiałam z tym wszystkim

i mam pytanie czy mnie przyjmiecie do swego grona
 
Jestem!
Z Ania ok, ze mna tez. Maz dzis wrocil do pracy ale nie wiem czy dadza rade pracowac bo tam gdzie jest temperatura w dzien to -20' w nocy...

Wypadek wygladal tak Ania przechodzila na pasach w dobrze widocznym miejscu, bylo slisko i kierowca autobusu nie wyhamowal, zahaczyl o tornister i Ania znalazla sie pod autobusem. Wygramolila sie jednak szybko i zaczela kierowce przepraszac i mowic ze ona tu zaraz mieszka, kierowca wzial ja do autobusu i przywiozl do domu. Najpierw cala heppy ze nic sie nie stalo ale potem przyszla refleksja ze przeciez to wypadek z urazem glowy, wpakowalam ja do auta i zawiozlam na pogotowie. tam opieprzyli mnie ze jezdze z dzieckiem po wypadku jak powinnam wezwac karetke (ciekawe czy by przyjechali???) Przeswietlili Anie i powiedzieli ze zostawiaja ja na odziale chyba ze na wlasne zadanie wypisze ja do domu. Nie zaryzykowalam i dobrze bo jak sie okazalo w nocy wymiotowala, stwierdzono wstrzasnienie mozgu oraz krwiaki na glowie i w okolicy kregoslupa. W szpitalu lezala 5 dni potem jeszcze w domu...a szpital z obowiazku powiadomil policje i sie zaczelo zeznania a co a jak. Dobrze ze maz wrocil to bylo mi latwiej bo tak to chlopcy w domu Ania w szpitalu a ja na policji. Mialam skurcze wiec ginka polecila mi wziasc no-spe i polezec a gdyby nie przeszlo to migiem do szpitala. Na szczescie dosyc szybko przeszlo. Ania dzis poszla do szkoly. Do lekarza mamy sie zglosic na kontrole jeszcze za 2 tygodnie po protokol aby mozna sie bylo starac o odszkodowanie

Dobrze ze tak to sie skonczylo, bo jak pomysle co by bylo gdyby...

Wszystkim dziekuje za wsparcie i mile slowa!!!

Pozdrawiam!
 
witam się po pracy:))

Bodzio ja Cię pamiętam -witaj i zapraszamy ponownie ;)

Zuz Inka to dobrze,że się już wszystko skończył,ale nalatałaś się ,nadenerwowałaś....
kiedy masz usg????

Azile TAK JEST!! obiecuję optymizm...
tylko wiesz po 2 latach starań coraz mi ciężej o niego...

Joaś aaaaaa...czyli pojadłaś ;)) to dobrze..czyli smakowało:):)

Sempe cześć kochana i dzięki..fotka odnaleziona bo myslałam,że ją usunełam ..bo jak zaczęłam w kompie grzebać to sie porobiłoooo i myślałam,że w kosmos połowę fotek wysłałam ,ale nie :):)) i mąż wczoraj odnalazł :)

Joaś czy Iwosz już wyszła do domku ?
jak się czuje??
wiesz coś ???

pozdrawiam wszystkie babeczki i zmykam po Zuzę ...
 
Kochane, u nas kłopoty alergiczne. Mila biedna wysypana mocno. Ewidentnie pokarmowka bo buzia i dupka całe w krostkach. Po prostu okropieństwo. Dziś rano puchła jej twarz i oczywiscie wylądowalismy u lekarza. Dostała zyrtek i maśc sterydową. Niestety ale wyjścia nie było. Jest poprawa ale nie rewelacja. Teraz robi,y diete eliminacyjna i mam nadzieję, ze szybko znajdziemy winowajce.
Jest u nas teściowa na przeszkoleniu bo niestety 15 do pracy. Jestem załamana i w dołku głebokim.
Pozdrawiam wszystkie i w miare możliwości będe zaglądała.
 
witajcie

Wisieńka - upsss, to nie fajnie, oby szybko udało Ci się znaleźć winowajce obecnego stanu Mili!!!

Zuz-Inka - to trochę emocji miałyście. Oby juz tylko lepiej było.

Joaś - powiadasz, ze ostatnio takie skoki miałaś 5 lat temu, w ciąży może teraz coś się kroi??

Mamusia - Ty wiesz, że to tak jest - im bardziej chcesz, tym bardziej sie nie udaje. Zacznij bardziej nie chcieć

Ewunia - fajny Twój scerbolek, dzieci na tym etapie są przesłodkie

Wszystkie gorąco pozdrawiam wbrew pogodzie i temperaturze na zewnątrz (u Was).
 
reklama
zuz-inka oj straszne to co przezylyscie i dzieki Bogu ze tylko tak sie skonczylo

mama jaka tyś piękna kobietka i fryzurka łaaaał a co do zdjęć to ja własnie w kosmos wrzucilam i nie odzyskałam z całego roku może 25 % mam reszta w kosmosie i plakac sie chce taki wazny rok i tyle pięknych zdjęc

Wisienka nei smutaj się głowa do góry bedzie dobrze, mowisz ze do pracy wracasz? eeh ja jak pomysle to mnie zalewa teraz jest na urlopie zaleglym a pozniej nie wiem co bedzie jak to sie potoczy tylko kasa mnie zmusi do powrotu

katrina brzusio ładniutki a wiadomo kto tam pomieszkuje?
 
Do góry