reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Dzień dobry!

Pawimi -współczuję, sama bym już 5 razy osiwiała, taki nerwus ze mnie
Azile - super, że maluszek/maluszka tak sie rusza, żywotna dziecina nie powiem; mi też by serce krwawiło, a z drugiej strony czułabym ulgę. Już czas na niego, tego Twojego słodziaka
Mama05 - zakupy udane, widziałam, widziałam, szalejecie aż miło; szybkie to spotkanie ze znajomymi, u nas zawsze się ciągnie i ciągnie - tzn nie odczuwam, ale widzę na zegarku :-)
Katrina - jedyny rywal jeśli chodzi o mojego kompa to brak czasu; no a imprezka przednia - 30 dzieci no, no no.... A z drugiej strony w przypadku ludzi z naszej szkoły wystarczy by się 5-6 rodzin spotkało....
Majqa - leniuchowanie?? matko jak Ci zazdroszczę, bo to dobra rzecz ;-)
Azile - jutro jadę w Twoje/nasze strony, nie wykluczam herbatki, zależy od nastroju, mam nadzieję, że rozumiesz niepewność.
Weekend przeżyłam, ale telefon utopiłam w sedesie :szok:, niestety stary ramol mi się nie sprawdza :-( Cierpię bardzo, bardzo.
No i już muszę uciekać, bo Arti zrobił kupsko i aromatyzuje mało dyplomatycznie powietrze :-D
 
reklama
Jestem i ja!
Bylam dzis u gina, wszystko ok, serduszko bije, wyniki w normie. mam jednak delemat bo kobieta zapisala mnie na USG genetyczne (nieobowiazkowe i platne 250 zl) mam potwuierdzic do piatku czy bede, robi go jakis przyjezdny gosciu raz na 2 tygodnie. Z jednej strony mam 35 lat moze warto byloby sprawdzic czy wszystko ok serce nerki itp a z drugiej strony nie czuje potrzeby takiego badania i sie gryze co zrobic:cool::confused2:

Pawimi ja juz Ci pisalam nie zazdroszcze i samo czekanie na wyjazd juz widze Cie dobija a potem...:-:)no:

Azile moje dziecie wyjatkowo spokojne i martwie sie czy ok bo przy poprzednich ciazach raczej porzadne kopniaki byly. Tak zle i tak nie dobrze :-D:tak:;-)

Pozdrawiam wszystkie!!!
 
witam sie po pracy:)

dzis sie troche narobiłam,ale jak to ja-lubie to:)

Wisieńka jak nastrój kochana moja???

Joaś no nie fajnie z tym telefonem.....dopiero co go znalazłaś jak się zgubił a teraz utopienie....;/

Zuz Inka to super ,że wsio u dzidzi oki-ja mam gina na nfz i praktycznie co wizytę miałam usg i nic nie płaciłam ,nawet jak miałam dodatkowe badania .
250zł to troche kasy jest-musisz sama zadecydować...

Azile cześc i czołem..życze troche mniej bolesnych kopniaczków :)


ściskam Was kochane :):)
jade zaraz po Zuzę dzis kończy o 16.30..
 
witajcie poweekendowo:-)

Jestem jak wypruty wilk co zjadł babcie:-p po tym długim weekendzie, 3 noce zarwane do 3.00 tance hulanki smiech po pachy, sexu niemiara, 2 łyczki piwka i 15ml wina:eek:.... ech ledwo powłócze dzis nogami, plecy bolą, żołądek mam pod brodą z obazarstwa...3 dni ciągłe odwiedziny...

Starszy syn dał nam popalić ze gnój jeden ma teraz ze nawet patrzec nie mogę na niego!!!! impezke sobie zrobił w domu jak nas nie było!! kibel zażygany papierosy i piwko w domu sobie pił!!! tak smierdzi ze musielismy wczoraj cały dzien wietrzyc mieszkanie a co za tym idzie nie mogło nas nie być!! niestety muszę zamówić karchera do dywanów bo śmierdzi jak pubie!!! juz ja mu uprzykrze kilka tygodni zycia, nie odzywam się ignoruje..

zjadłam włsnie 3 gołąbka i zaraz chyba znów pękne!! a waga rosnie:crazy:

pozdrawiam mocno serdecznie:tak:
 
Sempe-hahahahaha sexu co nie miara powiadasz;)) fajnieeee;)

a Młody poszalał;/

ja nerwowa chodzę ,kolejny cykl do bani..jeszcze @ nie mam ,ale przyjdzie;/;(
tyle co ja kasy miesięcznie wydaję na witaminy i inne rzeczy żeby zajść to przez rok chyba bym na in vitro uzbierała;(((

ale co?? trzeba się usmiechac i zyc dalej...wiara się w głowę puka jak mówię ,że się staramy...
przestałam mówić..duszę w sobie lub piszę Wam..
więc dla otoczenia trzeba robic dobrą minę
d045.gif
d015.gif
d015.gif
 
witam :)

Mama tulę....

Sempe współczuję że starszak tak daje w kość.... trzymaj sie dzielnie. życzę cierpliwości i dużo sił. oby młody się wkrótce poprawil

wybaczcie ze tak króciutko..., ale strasznie niefajnie u nas. M. ma znowu anginę jest na antybiotyku - teraz to juz kwestia czasu kiedy dzieci bedą mialy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ja tez sie nie czuję najlepiej :-(
pozytywem jest jedynie to że zdalam wczoraj ten egzamin i juz mam kolejny dyplom :)

pozdrawiam was wszystkie serdecznie
 
Ewunia gratuluje zdanego egzaminu!!!
Sempe poszalalas? Mlodniejesz w tej ciazy ;-)

Mamo moze jednak, poki @ nie ma jest nadzieja. A co do pukania sie po glowie to ja nawet nie tlumacze ze czwarte chcielismy sami dobrowolnie i swiadomie...jak ktos mi wspolczuje to mowie trudno zdarza sie ale damy rade:confused2::sorry:

A ja sie chyba nie chwalilam ze nasi znajomi dlugo starali sie o adopcje i maja od nowego roku 4-letnia Julke
 
Ostatnia edycja:
witajcie Mamuśki,

Joaś - no dziś nieco więcej czasu miałam, bo nie szłam do pracy, ale była piękna wiosenna pogoda na dworze, wiec wykorzystałam ten fakt i znowu komp. był na drugim planie - bez tego da sie żyć... przez chwilę,

Zuz-Inka - ja się nie zdecydowałam na badania genetyczne, nie jest mi to potrzebne, tzn. jak mam się w razie czego stresować, bo np. do wyników badań jest brany wiek matki i to zawyża ryzyko, to mam to w nosie, lepiej żyć spokojniej, a co ma być, to będzie, nie zmienię tego, Alinkę urodziłam jak miałam 36 lat i jest zdrowym dzieckiem, więc nie mam podstaw do niepokoju, a wyjątki zdarzają się i zupełnie młodym mamom, nie mamy na to wpływu,

Mama - nie trać wiary, w końcu starania zostaną nagrodzone - ja w to wierzę!!!!! i trzymam kciuki, żeby to nastąpiło jak najszybciej,

azile - bo my tak mamy, że jak kopie to boli, ale jak nie kopie, to źle, bo może coś jest nie tak... no nie dogodzisz ciężarnej.. moje małe nie kopie, tylko się wypina, rozciąga, tak jakoś dziwnie inaczej niż w poprzednich ciążach, ale rusza się, to najważniejsze,

Pozdrawiam wszystkie Mamusie!!!!!!
 
Katerina ja mam wlasnie podobne zdanie, szczegolnie ze np mojej bratowej powiedziano ze dziecko ma zespol downa co oni przezyli, najezdzili sie robili badania a dziecko jest calkiem zdrowe. Mnie dzis ginka tlumaczyla ze to dla dobra dziecka ze mozna stwierdzic wade serca nerek itp i od razu rodzic w takim szpitalu ktory sie nim zajmnie...tylko znajac polska rzeczywistosc...
 
reklama
Ewunia dzieki-Twoje przytulenie pomogło...
zdrówka dla męża i && żeby dzieciaczki nie załapały..
no i kochana-gratki zdania egzaminu:)

Zuz Inka gratki dla znajomych!!!
super-ciesze sie ,że kolejna rodzina jest szczęsliwsza i kolejne dziecko będzie miało szczęśliwe dzieciństwo..

Katrina cześc mamuśka ;)
dzięki za Twoja wiarę ..
 
Do góry