Witam kobietki moja nocna pora bo dzis dopiero teraz mam czas odpisac...Po kilku dniach wolnych niestety troche pracy sie nazbieralo, zreszta caly ubiegly tydzien kolega, drugi moj wspolpracownik po fachu byl na urlopie wiec w biurze bylam praktycznie sama i tez mialam roboty w brod.
Zabawa byla przednia, juz zreszta czesc z was wie z watku zaprzyjaznionego. Zdjecia tez tam sa....tak, tak
Zuzinka nie bylo malej czarnej bo w ostatniej chwili nastapila zmiana, metkowa zreszta tez i przekroczylam w koncu dwukrotnie swoj budzet ale nie zaluje. Tak fantastycznie pasujacego lacha dawno nie mialam az sie moja sekretarka smiala ogladajac zdjecia i ten rzad cyfer na metce ze teraz tylko czerwony dywan rozlozyc
A wracajac do rzeczywistosci bylo fajnie, milo a teraz mamy kolejny rok i nowe obowiazki. Wspolczuje wam tych nieprzespanych nocy..dawno juz ich u mnie nie bylo aczkolwiek mysle ze jak moj pierworodny dotknie stopa afganskiej ziemi to tez mnie czeka 7 miechow nieprzespanych nocy z wyboru. Zycze Wam wszystkim noworocznie zebyscie sie w koncu wyspaly! A moje zyczenia sie spelniaja bo w dokladnie w sylwestra zyczylam kolezance (wiedzac ze jest to jej marzeniem) zeby jej facet sie jej oswiadczyl, watpila w to strasznie i kompletnie tego nie spodziewala i co.....w niedziele napisala duszac sie ze szczescia ze wreczyl jej piekny brylant z zapytaniem czy zostanie jego zona.
Witam nowa prawie potrojna;-) Mowisz ze na calkiem normalne wygladamy..hahaha, no ja nie wiem, nie chce Cie wyprowadzac z bledu ale czasem sie zastanawiam czy aby nie chora jestem psychicznie skoro to wszystko ogarniam i potrafie sie jeszcze cieszyc
Widze ze wszawo sie rok skonczyl i wszawo rozpoczyna. U moich dzieci tez niby byly ale na szczescie nas to paskudztwo ominelo. Mysle ze duzo tu pomoglo to ze ponad 2 ostatnie tyg. mielismy wolne od szkoly wiec gnidy nie zdarzyly sie tak rozprzestrzenic. I dobrze
Joas pytalas czy kitchen aid ma malakser, tak ma caly zestaw przystawek i nakladek ktore pelnia swobodnie funkcje malaksera. Jak juz kiedys pisalam nie wyobrazam sobie bez niego zycia w kuchni. A teraz to juz chyba udam sie do lozeczka bo cos mi sie oczy zamykaja, chyba jeszcze musze troche odespac ta 24-ro godzinna impreze:-)
Dobrej nocy zycze i do uslyszenia.:-)