reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

reklama
zuz-inka-jeszcze troche i bedziesz tulila swoje malenstwo.
zapomnialam napisac jaka przygode mial moj maz wracajac z pracy w piatek po pracy.byla godzina 22h do domu zostalo mu 25km kiedy zjechal na parking na stacje paliw.poszedl do toalety a kiedy wracal to juz 3 lobuzow otwieralo juz jego samochod zaladowany po dach,bo zwozil wszystkie narzedzia z budowy.podszedl i wtedy jeden z nich skaleczyl mu policzek czyms ostrym.chcieli dokumenty i kluczyki.dzieki bogu cale zajscie widzieli ludzie ze stacji i zareagowali,zeby nie ich pomoc to moglo byc roznie.
 
o matko, Iwet, to Opatrzność, naprawdę. Co do Sylwestra, to najbardziej współczuję Twojej siostrze, że chce mieć takiego faceta.
A wtajemniczone proszę o odpowiedź na bardzo ważne dla mnie pytanie na :ninja2:
 
Dzień dobry laseczki!

Powiem Wam, ze nie żyję. Artur postanowił urządzic sobie przerwe w spaniu akurat wtedy gdy zdecydowałam sie zasnąć wieczorem. Nie spał od północy do 2.30. Miał tak dziwne stany, że się w głowie nie mieści. Od wyjcia i pokrzykiwania po śmiech na głos. Wszsytko było po ciemku, ja nie spałam, ale się z nim nie bawiłam. Jednak wystarczy bym dziś ledwo na oczy widziała...
Odezwe się później a teraz biegnę robić sobie kawę i wyjcowi umyć tyłek bo przyszedł do mnie z wieścią, że ma kupę...
 
Hej,

Zalatana jestem strasznie, do tego wychodzę z siebie, żeby jakoś zapewnić opiekę choremu starszakowi, gdy muszę coś pozałatwiać na mieście.
Również niedosypiam ;-), ale mam nadzieję, że tylko ten tydzień taki zabiegany będzie, a potem będzie już spokojniej.
 
Witajcie!
Niestety ja mogę dziś dołączyć do tych nie wyspanych:-(. noc koszmarna. Poranek wczesny. Jestem dobita na całego. Do tego M w domu i tez ma swoje humorki. Oby przeżyć ten dzień.
Pozdrawiam was mimo tego serdecznie. Lecę na kawę bo bez niej jednak nie dam rady:)
Buziaczki:)
 
I ja zagladam, moze nie do konca wyspana ;-) ale noc spokojna. Przed chwila mialam kontrole z ZUS bo jestem na chorobowym :eek::confused2: ale w domu bylam nic nie robilam bo po poludniu mam kolede wiec wysprzatane obiad gotowy a ja na kanapie film ogladalam. podpisalam protokol i pan sobie poszedl. Dobrze ze nie przyszedl wtedy jak akurat po dzieci pojade albo na zakupy.

Pozdrawiam!
 
Cześć
Trochę Was podczytuję i podnosi mnie to na duchu,spodziewam się trzeciego dziecka i jestem zrozpaczona...Jak Was czytam,to myślę sobie,że jak i Wy dajecie radę to może my też damy...I takie normalne jesteście:eek:,normalnie żyjecie,to może to jeszcze nie jest koniec swiata;-)
 
reklama
Ja juz po koledzie, ksiadz chwilke posiedzial bo to katecheta z naszej szkoly wiec pogadal z Ania z Krzysiem rozdal obrazki i poszedl

Stjarna dacie rade :tak: najgorzej jest przy pierwszym dziecku a potem juz tylko z gorki ;-)

A co tu tak cicho dzis???
 
Do góry