reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Mama - to nie TYLKO pies. Wyobraź sobie, że ja po naszego leciałam do Polski po pól rocznej kwarantannie i jechałam z Niką tu ponad dwie doby, bo nie przywieziesz na wyspy psa samolotem, tylko droga lądową i promami, a to trwa i oczywiście sa bardzo ostre procedury.
Ale jest tu z nami i nie wyobrażam sobie, żeby miało jej z nami nie być i to tez ona witała mnie jak przyjechałam z Alinką ze szpitala....

A PIES to nie to samo co kot.

Zaczynają mi się zachcianki - na szczęście nie mam ochoty na słodycze (pewnie później nadrobię).
 
Ostatnia edycja:
reklama
Mamo bardzo Ci wspolczuje wiem co przezywasz. Jak mieszkalam u rodzicow mielismy psa Kajtka kochany wielorasowiec...musielismy go uspic bo juz sie bardzo meczyl mial 17 lat nie mogl chodzic nie dowidzial a potem juz nawet nie mogl jesc :-( Naprawde wspolczuje!!! My wiecej na psa sie nie zdecydowalismy :no:

Wisienka z tego co wiem Wojta jest bardziej skuteczny...ale niestety tez i bardziej bolesny. Wazne zeby cwiczenia byly systematycznie i wtedy pomagaja. Wytrwalosci wiec zycze bo wiem ile trzeba zaparcia zeby sie codziennie chcialo jeszcze szczegolnie jak sie wie ze dla dziecka to nie jest przyjemne

Katrina
a ja nie mam zadnych zachcianek...i wogole zadnego apetytu...kupilam sledzie otworzylam...i wlozylam do lodowki, zrobilam salatke...powachalam i dzieci zjadly...maz upomina mnie przez telefon zebym jadla wiem o tym...ale na sile???
 
Zuz-Inka - ja mam teraz tak jak przy Alince - co 4 godziny gwałtownie robię się tak głodna, że aż mi jest niedobrze. Muszę cos zjeść, choćby kromeczkę chleba, bo inaczej źle się czuję (4 godz. z zegarkiem w reku i to samo). Mam ochotę na ryby - tu w Lidlu jest pyszny łosoś wędzony.
Ogólnie mam takie dziwne zachciewajki - a to kalafior, a to ser feta, a to znowu ryba (ryba to codziennie), a to twaróg, być może tego mi brakuje i dlatego organizm sie o to upomina.
 
cześć babeczki...
dzieci odwiezione..szykuję sobie sniadanko-miałam w planie dalej iść spać,ale muszę się ogarnąć...dom posprzątać bo przez ostatnie dni to po pracy nie robiłam nic tylko żegnałam sie z Nestą-spędzałam z Nią każdą chwilę...siedziałam z Nią do nocy a potem ledwo mogłam do pracy wstać;/
ale niczego nie żałuje....zasługiwała na to!

Ewunia dziękuję;(...
Zuz Inka dziękuję;(

Katrina tak,kot..to nie psiak..


idę robić kakao..

miłego dnia kochane ..
 
Witam sie....

Mama tulę bardzo mocno:-(

Katrina ja już nie pamietam jak to jest... oj chciałoby sie miec jeszcze raz brzuszek i te wszystkie miłe i niemiłe dolegliwości....:-D az zazdroszcze :-D

Zuz-Inka dbaj o siebie i maleństwo :) i słuchaj męża!!!!:-D:tak:
 
Ewunia ;**

a napisz mi kochana co u Ciebie???jak w pracy?
jak dzieci -zdrowe??

u mnie ogólnie oki-dzieci zdrowe,Zuza zadowolona ze szkoły i ze świetlicy bo w tym tyg pierwsze dni była w świetlicy i zadowolona;))
Domino też przeszczęśliwy w przedszkolu :)
a u mnie w pracy biedaaaa-we wrześniu jest tak mały ruch ,że tylko siedzimy z Emilą i gadamy,jemy i pijemy kawę;/
ale już się wrzesień kończy..szkoła i przedszkole "wykończyły" rodziców i wyssały z kasy..

Katrina ,Zuz Inka zazdraszczam dolegliwości...

Iwet jak tam w tym cyklu działania ??
 
Mama ściskam kurcze w końcu to dodatkowy członek rodziny moi rodzice w tamtym roku uspali naszą sunie i chyba ja biorąc naszego psiaka chciałam lekko zagłuszyć tęsknotę

ojj ja wiem nei wszystkie dolegliwości mi się podobaja mdłości i wymioty reszta chyba ujdzie hehehheheh
dziś wziełam wit dla cięzarnych a ze chyba nie moge brać kwasu foliowego to od razu mnie brało na wymioty wrrrr i jak ja mam dodawac wit sobie
Wisieńka zdrówka i siły podczas recabilitacji
Katrina na lutówkach do którcy dołaczyłam ostatnio każda wcina kapuste kiszoną heheheh a ja sobie z piwnicy ogóry kiszone wziełam i tez zaspakajam kwas :p
Zuza ja na siłe jem nabiał typu jogurty i nawet mleko nieraz pije bo nie jadam tych produktów
Magda super ze lepiej małemu
 
Witam nadal "połamana" bary mnie tak bolą jakbym ciężary dźwigała.
Zakupy zrobione,pranie włączone,obiad się robi.
Umówiłam dzisiaj Maję na przekłucie uszu,w środę idę na bilans to od razu to załatwię.Babcia się zaoferowala że zapłaci także luzik.

Mama super że dzieci zadowolone,Kacper też już dzisiaj pomaszerował do przedszkola a cieszył się ogromnie.
Katrina szybko masz zachcianki,ja przy Adrianie nie miałam wcale
Agatulka szpinak z tego co pamietam zawiera dużo kwasu foliowego także możesz zajadać jeśli oczywiscie lubisz
Zuz-Inka słuchaj męża i jedz,jak Maluszek ma rosnąć?

Życzę milego dnia wszystkim!
 
Witajcie. My po porannej porcji ćwiczeń. Mila własnie je odsypia. Ugotowałam już obiadek barszczyk i paszteciki z kapustą i mięsem. Na drugie klopsy, ziemniaki i sałata ze śmietaną. Zaraz sie ubieram bo łaże dalej w piżamie a własnie jedzie do mnie sister i idziemy na działkę. Pokaże jej jaką zakupiliśmy i porobię plany co zakupic trzeba i posadzić jeszcze przed zimą. W końcu tez zobacze dokładnie co tam rośnie.

mama
miłego dnia. No i niech ruch w pracy się zacznie
agatulka jeszcze masz mdłości, mnie męczyły przez całą ciążę
miłego dnia wszystkim
 
reklama
Justyna szpinak kocham w nas roku sieje go sporo na działce
Wisienka mdłości to am tylko jak miałam brać albo sam kwas foliowy albo wit dla ciężarnych bo tam w składzie też kwas jest
my na naszym podwórku niczego nie wyrywaliśmy od razu i w tym roku widze w końcu jak zakwitło co ma iśc aut a co może zostać
ale zamiast trawników z przodu i z tyłu chcemy te kamyczki ulubione moje i jak kojarzę Mama05 hehehehhe
 
Do góry