reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Iza no własnie...tak to w domu jest ,że zawsze się znajdzie coś do zrobienia innego niż praca;/
dlatego jak sie wychodzi do pracy to fakycznie zajmuje sie tylko pracą ..a jak nie mam klientki to popijam kawę i delektuję się nic nierobieniem ;)
ale z drugiej str.odchodzi Ci czas na szykowanie się rano i dojazdy:)

no a z przedszkolem jest tak jak piszesz;/;/;/
fak-jak zobaczyłam ta kwote o aż kilka razy zamrugałam!! za 3 godziny dziennie placę bo nicy reszta za frii a wyszło drożej niż w tamtym "systemie" opłat!
teraz rozumiem dlaczego tyle się mówi o strajkach w przedszkolach-rodzice nie chcą płacić takiej forsy!!

dla mnie trudniejsza byłaby sytuacja gdyby mąż mi mówi co trzeba w domu zrobić (WRRRR)
Ty wiesz ,że nie pomyślałam o tym....też dla mnie było by gorzej gdyby mi Tom mówił co trzeba zrobić....
 
reklama
Witajcie.
Milusia dziś ma spanie az miło. W nocy wstawała raz o 4.30 potem o 8.30 pojadła i spi dalej. Rozkoszna tak, ze chce ją całować i całowac ale nie moge bo się zbudzi:-DTaka tkliwośc na jej widok bieże, ze az łzy w oczach. Coś myślę, że przez tą rehabilitacje i problemy z napięciem mięśni strasznie ją rozpuscimy.
Wczoraj przyszła nasza chusta, zachustowaliśmy się Mila od razu zasnęła:-)Pytałam neurologa czy może być w chuście bo dla niej nie wszystkie ułożenia sa kozystne i moge ja nosić na fasolkę a przodem do siebie malo . Właśnie niestety taka pozycja jest niekorzystna, nosimy ja na kołyskę tyłaem do nas , twarzą do pokoju. Nawet odbijanie w tej pozycji. Przemyślałam tez rehabilitację, jeśli będzie bardzo bolesna to zmienimy na bobath i będziemy jeździć do ośrodka specjalistycznego we Wro. Nawet jakbyśmy musieli kupić drugie auto zanim wróce do pracy bo wtedy dostanę słuzbowe. Kupilibyśmy jakiegoś gracika, żeby tylko jeździł i się nie psuł.
IzaBk masz racje obowiązki same wyciągają do nas rękę, ja czasem też siedzę wieczorem z Polem i idę zrobic herbatke to jeszcze przetrę blaty to umyje zgubiony widelec w zlewozmywaku, to zmienię ściereczki. Obłed:-)
mama wszystko drożeje a pensje w miejscu. jak patrze na mój portfel przed wypłata to mnie dreszcz przechodzi, rok temu z tych samych pieniędzy można było oszczedzić. Macka szkoła przynajmniej w porządku, ksiązki niecał 200 zł bo częśc od szkoły a częśc uzywane z giełdy uczniowskiej tylko do języków musimy dokupić.

Jutro mamy gości. W końcu to standard nic nowego:-DPrzyjadą w sobote około południa i w niedzielę około południa wyjadą. Niekłopotliwi goście.Kolezanka , której chrzciłam córkę z mężem i dwójką dzieci. Niedawno byli u nas pare godzin jak byli z synem u lekarza we Wro i umówiliśmy się na ten weekend bo dzieciaki chcą na basen i do zoo.
Musze naszykowac jakies jedzonko i upiec placuszek.
Pogoda u nas słoneczna, jutro ma wrocic lato na weekend. Calkiem fajnie bo mamy niedaleczko wielki plac zabaw to sobie dzieciaki polatają.

Staram się już nie panikować , tłumacze sobie, ze Milusia wyćwiczy się i nie jest to tragedia. Trzeba cieszyć się z tego co się ma:-)
 
cieszę się siostra ,że Twoje nastawienie juz jest lepsze :)) brawo-tak trzymaj bedzie si!!!!

a co do kasy to po prostu brak słów!

no i przyjemnego weekendu :) a pogoda faktycznie ma być rewelka na week:)
 
Ty wiesz ,że nie pomyślałam o tym....też dla mnie było by gorzej gdyby mi Tom mówił co trzeba zrobić....

a potem jeszcze by kręcił nosem, że niedokładnie zrobione i że on by to zrobił lepiej :-D hehehe /zabiłabym ;-)/

Wisieńka - a jaką masz chustę?
wiesz, możesz sobie pomóc w noszeniu przodem do świata chustą.. jest takie wiązanie któe nazywa się " budda", dziecko jest przodem do świata i opiera się o rodzica, nóżki ma schowane w chuście i skrzyżowane, jakby siedziało po turecku, dzieki czemu miednica idzie ku przodowi i plecki się zaokrąglają, co jest najważniejsze dla zmniejszenia w nich napięcia .. spróbuję dla Ciebie wyszukać instrukcję. CHyba jest pokazana w książeczce do Babylonii.. jak ją znajdę to zeskanuję i podrzucę. Mogłabyś zamotać tak małą i pokazać się rehabilitantowi, niech się wypowie czy taka pozycja będzie dla małej korzystna. Ulżyłoby Ci to w noszeniu, bo przeniesie środek ciężkości bliżej Ciebie i odciąży nadgarstki :-)
 
Iza :))) czyli musimy sie troche wczuć w tych naszych chłopów :))

Wisieńka- o widzisz...popróbuj z taką "pozycją" w chuście-może akurat;) i taka "rechabilitacja" nie bedzie dla Małej bolesna :)
 
Iza bardzo bym była wdzięczna , ja mam chustę elastyczną bo czytałam, ze taka lepsza dla maluchów ale chcę tez kupić tkaną na potem. Nie mogłam znależc takiego motania. My własnie w takiej pozycji kołyski mamy ją nosić bo wtedy naciągają sie te mięśnie na pleckach które ona ma napiete:-):tak:
mama dzięki za info

My się szykujemy na spacer. :-)
 
Hah Mila zasneła zanim się ubrałam, biorę się za mieszkanko , chociaż jest oki ale dopieszczę.

Umówiłam się z terapeutą od bobathu na lekcję opieki nad dzieckiem z wzmozonym napięciem mięśniowym
 
Wisieńka ja tez często tak miałam z Zuzą:tak::-Dzanim sie ubrałam Ona już zasnęła i wtedy wystawiałam Ją na balkon a ja do zajęć domowych-jak się obudziła-miałam czas dla Niej bo w domu było wszystko zrobione ;)

ja ułożyłam włosy,zupka warzywna dochodzi..maluję oko i za pól h jadę te kociaki nakarmić i po spożywkę ,potem o 13.20 odbieram dziewczynki ze szkoły.
 
reklama
Wisieńka - w necie nie znalazłam żadnego poprawnego instruktażu do buddy. Jak tylko znajdę instrukcję o której pisałąm, to zeskanuję i prześlę :-)
pamiętaj tylko, żeby nigdy nie nosić dziecka w chuście ani z nosidle przodem do świata z nóżkami zwisającymi luźno - to bardzo nienaturalna pozycja, szkodliwa dla dzieci nie tylko z WNM..
Chusta elastyczna wg mojej wiedzy nie jest dobrym rozwiązaniem. Dlatego, że w takiej chuście nie da się osiągnąć prawidłowego ułożenia kręgosłupa a także prawidłowego odwiedzenia i zgięcia nóżek. A to dlatego, że w jedynym wiązaniu jakie jest możliwe w chuście elastycznej, chusta krzyżuje się między nózkami dziecka, nadmiernie je odwodząc - dziecko jest "rozkraczone" na rodzicu, w takiej pozycji nie może podwinąć miednicy do przodu, więc nie zaokrąglają się plecy. To sprawia, że kręgosłup maluszka nie jest niestety odciążony, a mięśnie się nie rozluźniają... Natomiast w chuście tkanej można osiągnąć całkowite odciążenie kręgosłupa na dziecku "brzuszek do brzuszka" - w wiązaniu "kangurek". W tym wiązaniu nosi się nawet wcześniaki :-) /przy czym oczywiście wczesniaki mają zwykle obniżone napięcie/

no to się nawymądrzałam ;-)
spróbuj pogadac o tym z rehabilitantem, moze akurat będzie się znać na chustowaniu..
 
Do góry