reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Witam dziewczyny. Od rana kłopoty. Głowa mi peka, Maciek kaszlał w nocy strasznie ai samochód się zepsół. Mielismy zaplanowany weekendzik i d...a. Paweł szuka mechanika. Oczywiście u nas wszystko pozamykane i pojechał do Wro. Tam chociaz Norauto do 20,30 czynne, może się uda bo przeciez w poniedziałek o 5tej jedzie do pracy a auto odpala tylko na popych. Rozrusznik siadł bo akumulator ok. Jakiś bendix.:wściekła/y:
Milusia dała dzis pospac i wstalismy o 11:zawstydzona/y:Teraz znów zasypia, jakis ma dziś senny dzień mam nadzieje, ze to ne wrózy jakiegoś chorubska bo w koło u sąsiadów gardłowy wirus. Cóz ugotuje klopsiki, ziemniaczki, suróweczkę bo zupka od wczoraj a potem jakiś spacerek. Nie będzie obiadku w restauracji i atrakcji żadnych.;-)
mama bawcie się dobrze i wkleję zdjęcie zuzanki oczywiście
katrina heh chudziutki mówisz, mój P tez nie należy do grubasków, chociaz w połogu nabrał ciałka:-D
justynka No to świetnie Adrainek sobie poradził. Pewnie z czasem zaczniemu to wracanie dłuzej zajmowac czasu jak odkryje, ze można połobuzowac z kolegami. Maciek tez szybko wracał sam i to tramwajem dojeżdżał bo ja niestety byłam w pracy i on bidulek z kluczem na szyi sam do 18tej w domku, obiad w stołówce...Smutne ale fakt, ze dzięki temu jest bardzo samodzielny
cokies Mila miała tak przez kilka dni już szukałam lepszej diety żeby jej pomóc ale nic nie dawało. Zaczeliśmy podawać probiotyk i delicol bo okazało sie, ze miała problemy z wchłanianiem laktozy. Drugi powód był taki, ze w szpitalu kazali mi ją karmić po 15 minut z każdej piersi i wten sposób ona niestety nie dostawała tego ostatniego najtłuściejszego mleka za to mnustwo tego średniego gdzie najwięcej laktozy i przez to zaczeły się jej kłopoty. Karmię ją z każdego cyca dokąd się mleko nie skonczy i jest dobrzez. Rezultat był po 2 dniach. Robiłam jej tez rowerek nózkami żeby trochę jelitka pobudzić do pracy i kładłam na brzuszku rozgrzaną pieluszkę. Przy końcu tego rowerka lekko dociskałam uda do brzuszka i poklepywałam po pupce i wtedy często robiła kupke. U nas tez były normalne a czasem wręcz wodniste a jednak stekania były.

Oto Zuza mamy 1 września
 

Załączniki

  • Zdj__cie1237.jpg
    Zdj__cie1237.jpg
    18 KB · Wyświetleń: 53
reklama
Cokies ucałuj Michałka,też słyszałam wiele dobrego o tych czopkach co pisze Mama ale u nas nie było potrzeby stosowania.
Wisieńka zdrówka dla Maciusia,Kacper też mi kasłał w nocy pewnie po lodach.
Współczuję awarii auta i bólu głowy.
Adrian raczej sam będzie wracał bo w naszym kierunku nikt nie idzie,mieszkamy na obrzeżach miasta,mało tu dzieci.A łobuzować też raczej nie będzie bo on z tych spokojniejszych :-p
 
justynka dziękuję. No to masz spokój , mój Maciek był raczej łobuziak ale wyrósł na fajnego chłopaka, taki jest poukładany raczej i nie mam z nim tfutfu większych kłopotów:-)
 
witam sobotnio
weekend sie dla mnie zaczal od goraczki i bolu gardla,ale juz lepiej
teraz sprzatam chatke i....postanowilam zrobic pierogi z serem:-) zawsze na swieta robilam z kapusta i grzybami,a teraz mnie naszlo na serowe mniamciuuuu,wiec potrole w kuchni dzisiaj,ale za to jutro nie zamierzam nawet palcem w domu kiwnac


Zuza wygladala na rozpoczeciu cudownie!!:-) ale z niej sliczna uczennica,mamo nie dziwie ci sie,ze jestes dumna,niesamowite,ze w naszym zyciu zaczyna sie etap szkolny....ach rosna te dzieci:-(

katrina to u was w przedszkolu dzieci tez nosza mundurki???? coreczka wyglada przecudnie w mundurku:-) sliczna Alinka
u nas dzieci tez nosza do przedszkola mat boxy,jak dziecko jest od rana to musi miec sniadanie i lunch,bo u nas tylko raz lub dwa razy w tyg. daja cieply posilek,wiec musze z rana 3 niezle sniadanka szykowac :-)

ide do tych pierogow,bo czuje ze pol dnia mi zleci
 
odpaliłam jeszcze kompa na chwile bo mała kawa to i siadłam z doopką..

Tom obkosił cały ogród..teraz porządkuje przy podjeździe..
Dominik w piachu
Zuza bajka

głowa mnie boli i zrobiłam parówki z amolem..


Wisieńka dzięki kochana za wstawienie mojej Zuni:))
zdrówka dla Maćka i oby auto naprawili i fortuny nie skasowali!!

Lilika o ho ho -pierożki:))do tego masełko i posypane cukrem..............zaraz jestem u Ciebie -wezme kompot z czereśni:)
no i dzięki kochana-rosną te bąki nasze...w jeden dzień wzruszenie bo skończyła 6 lat ...6!!!!! lat-a dopiero pępowinę odcinali na porodówce..
a na drugi dzień wzruszenie bo do szkoły na galowo maszeruje...


ja pewnie dopiero wlecę do Was w poniedziałek po pracy czyli koło 16.00..
mam nadzieje,że imprezka bedzie udana!
 
Wisieńka to super że spokorniał chłopak ;-)
Jestem ciekawa co z moich wyrośnie :-p
Lilka pierogi z serem mniam,też lubię może zrobię w tygodniu.
Mama mój małż dzisiaj siedzi z Majką i Kacprem,ja zaraz idę do koscioła z Adrianem bo u nas w sobotę jest też msza niedzielna a wolę dzisiaj bo nie ma tyle ludzi,jak jest więcej to mi słabo i mam tendencje do omdleń
 
Nie uwierzycie, Pol nie znalazł mechanika przy sobocie, Norauto nie odpierało telefonów. Podjechał pod dom, zgagił , zapalił, zgasił, zapalił. Samo się naprawiło. Może coś sie zacieło czy jak ale oby tak zostało. Niestety juz nastapiła zmiana planów. Ja sprzatam szafki w kuchni a Pol piwnicę. Emilka bawi się to na Macie to w łózeczku karuzelką.
Ma dziś 2 miesiące ta moja ślicznotka:-)
Lilka pierozki mniam mniam:-)
justyna u nas kościół jakis taki dziwny jak puszka, jak lekko ciepło na dworze to tam duchota i skwar. W ciązy to kilka razy omdlewałam aż przestałam chodzic. Teraz chodzimy w poniedziałki zamiast niedzieli bo jest wtedy w taiej kaplicy pod ziemia i jest tam chlodno no i nie ma schodów i ludzi niewiele.
9 października mamy chrzciny, szukam sukienki dla Mili i jestich duzo bardzo ładnych ale cóz kiedy wszystkie cieńkie a ja nie mam pojecia jaką kupic na ten październik. Bo może być i 15 i 0 stopni:baffled:
 
justyna, wisieńka - mój małżonek przy wzroście 180cm waży tylko 67kg (w porywach do 69kg), tylko po powrocie z Pl w ubiegłym roku przytyło mu się do 73kg!!!!! a mała po Nim odziedziczyła figurę.
Lilka - to co Alinka trzyma w rączce to jest taki miękki lunch-box, w tym nosi drugie śniadanko do przedszkola. A tak, tu u nas tez sa mundurki, ale to dobrze, jak ma brudzić i niszczyć ubranko to lepiej niech to będzie mundurek.
 
Witam niedzielnie. Słoneczko i cudowna temperatura. Ani za goraco ani za zimno. Pogoda prawdziwie wakacyjna, chociaz czuc juz jesień w powietrzu. Dzieci jeszcze śpią ja naszykowałam niedzielny obiadek-będdzie;rosołek, ziemniaczki z koperkiem , roladki schabowe i surówka wiosenna. Na deserek galaretka z brzoskwiniami.:-)Paweł grzebie przy Macka słuchawkach. Znaczy naprawia to jego forma wypoczynku, ogląda przy tym jais rosyjski film. Uwielbia je:-D
Jak Milusia wstanie wybierzemy się gdzieś na łono natury, Maciek to nie wiadomo czy zechce bo uważa się za dorosłego na spacery z rodzinką:-D
Nockę mielismy spokojną a rano Emilka obudziła nas gadaniem. Pokrzykiwała z łóżeczka ;Lej, Lej a potem jak Tygrysek z Kubusia Puchatka :-DUsmialismy się z Polem. Cudownie jest wstawać przy gaworzeniu dziecka, szczęście mnie rozpiera, az się boję ........
katrina czyli PL jedzonko tuczy:-DMój P 182 i 76 kg a Maciek 189 i 90 kg:-D
 
reklama
Witam niedzielnie :-)

Katrina mój też ma 180cm i waży przeszło 80kg nie wiem ile dokładnie :-D
Wisieńka rzeczywiście ciężko teraz trafić z pogodą,w październiku może być różnie,też bym nie wiedziała co kupić na chrzest.
Fajnie Ci Mała gaworzy.
 
Do góry