reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

reklama
witajcie sobotnio:)

Iwet- super!!! &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& zaciskam!! mówisz-masz:))
powodzenia kochana!!
a Mati słodziak kochany-dzieci sa takie szczere:)

Wisieńka farbnęłas sie mówisz;)) Tom wczoraj też męczył mecz..ja miałam spa-peeling,maseczka,henna...a potem poszłam spać bo do Niego nic nie docierało tylko tv-a za dolina z tymi meczami..

Magda juz końcówka ..dasz rade kochana..

Lilka ja tak miałam ostatnio-umyłam i jeszcze w ten sam dzień oberwanie chmury...współczuję ...

Pawimi-nadal ciepłe myśli do Ciebie lecą...oby nie było aż tak groźnie-choć 200km na godzine to masakraaa jakaś...:(

jadę do kumpeli z odsieczą-potrzebna psychiczna pomoc..ciężką mają sytuację.

miłego dnia kochane mamuśki:))


Weroniczka- to co ,zamówisz mi ten z allegro materiał????? :)))
 
hejka
wcięło mi posta wrrr..
my mamy dzień cycowy, cały dzień pozwolę Michałkowi na totalny wycisk z cyca o ile dam rade, Katrina miałaś rację i doczytałam ze to faktycznie kryzys laktacyjny w 3 tygodniu i sposób na to to pozwolić zawisnąć przy cycu nawet przez 2-3 dni jest to spowodowany skokiem rozwojowym maluszka

pawimi ciągle myślami jestem z wami ale jeszcze jest jedna koleżanka z forum nie pamiętam nicka też mieszka w USA hmm..

a ja włąśnie dostałam sms od miasta z ostrzeżeniem ze dziś popołudniu i w nocy mogą być silne burze, grad i wiatr wiejący z prędkością do 100 km/h a teraz taka duchota ze leje sie z ciala
 
Hej a u mnie pochłodniało wczoraj 40 dzisiaj 19 i pada :((wariacja
Ja czekam na syna. Mąż pojechał do moich rodziców po niego do Kędzierzyna - Koźla. My dziewczyny zostałysmy choc chętnie bym tez skoczyła na dzionek Ale rodzice maja 40 m2 i teraz tata po tych operacjach. Nalot i dezorganizacja totalna :) Rodzice namawiali ale wiem, jak to potem szaleńczo wygląda o spaniu nie wspomne ;). Stach był 2 tyg u dziadków. ale trzeba ściągać dzieci do szkoły :))
Zuzia sie cieszy bo 4 klasa- wszystko nowe. no i starsza się czuje :)

Pawimi- odezwij się jak możesz i daj znac co u Ciebie i Twojej rodziny !!!!

Pozdrawiam ciężaróweczki i wielodzietne :)))
 
witajcie

urlop mi sie konczy i jakiegos natchnienia kulinarnego dostalam,jestem w trakcie robienia golabkow,ptasiego mleczka i babki kisielowej(pyyyyyszna)


Pawimi daj znac,obejrzalam troche io tym huraganie i jestem przerazona! mamy przyjaciol w NY i mam nadzieje,ze nie ucierpia:-( straszny zywiol...
 
Huragan oslabl odrobinke przy uderzeniu ladu w polnocnej karolinie ale idzie dosc preznie w gore jak przewidywali. Wlasnie pustoszy NC i poludniowa Virginie. W poludnie zamknieta zostanie cala komunikacja miejska i tranzytowa w nowym jorku a lacznie ewakulowali okolo 2 mln ludzi. Problem ponoc polega nie na tym ze ten huragan jest silny ale na jego wielkosci obszarowo i czasie trwania. Bede sledzic informacje na biezaco wiec jak cos to dam wam znac co sie dzieje. Caly czas mam nadzieje ze nie bedzie az tak wielkiego kataklizmu jak przewiduja w najgorszej wersji. Oczywiscie lotniska w NY pozamykane nawet to miedzynarodowe wiec w ten weekend nie da sie przyleciec do NY z Polski ;-) zreszta nie proponuje nikomu...
A ja sobie odespalam kilka ostatnich dni, dwie nocki kiedy moj syn mial ten caly Crucible kompletnie nie spalam, a wstac z mlodszymi do szkoly musialam i to wczesnie zeby przygotowac wszystko i przypadkiem sie nie spoznic w te pierwsze dni. Wczoraj podjechalam po nich wczesniej niz o 18-tej, mysle ze ciut po 17-tej bylo i gnojki dwa nie chcialy jechac ze mna do domu:szok: Vincent widac zasymilowal sie kompletnie w srodowisku szkolnym i podoba mu sie. Cieszy mnie to niezmiernie bo troszke sie obawialam jak to bedzie. Widac na zapas ;-) Fajnie tak jak rano obaj wysiadaja z samochodu i sami dzielnie maszeruja do szkoly, wchodza tymi samymi drzwiami a pozniej w srodku dopiero sie rozstaja kazdy w inna strone. Vincent nie robi zadnych scen, baaa nawet sie za mnie nie oglada i jak oni wchodza to ja sobie spokojnie odjezdzam. Moze fakt ze idzie razem z Oliverem tez pomaga, a moze to ze tyle lat wozil ze mna Olivera i teraz czuje sie jak po promocji ze on sam moze isc do szkoly starszego brata :-D W kazdym razie jest lepiej niz myslalam i moje obawy bylo kompletnie bezpodstawne. A wiec oficjalnie nie mam juz dzidziusia. Mam duzego szkolniaka ;-)
No nic, dopijam kawke i ide dac dzieciakom sniadanie. Buziaki i do potem.
 
Pawimi no to oby osłabł na sile ten huragan...
gratki szkolniaka..gładko poszło;)))
a jak tam moja paczka-poszła czy dopiero sie wybierasz na pocztę??

my bylismy nad jeziorkiem ,ale się wiatr zerwał i wróciliśmy,Tom własnie skosił trawę ,ja podcięłam drzewka..
dzieci na huśtawkach.

Lilka ależ smacznie u Ciebie :)))

Izulka cześć:)
fajnie,że Zuza taka szczęsliwa na szkołę..moja też się cieszy:)
 
Witam sobotnie. u nas pogodowo ulżyło. Ale duchota okropna
cokies ja tez dostałam smsa o zagrożeni, może my z tego samego miasta jesteśmy:-D
pawimi dobrze, ze nie sprawdziły się te najgorsze rokowania:tak:Świetnie, ze szkoła tak się spodobała. Pamietam jak Maciek szedł pierwszy raz... Miałam łzy w oczach a teraz juz Licealista:szok:
Lilka taki przepis na babkę to ja bym poprosiła i zazdroszczę gołabków. Robiłam sobie oszukane czyli cukinię faszerowaną ale to nie to samo... Może zawinę w pekińską ta moge jeśc;-)
mama miłej wizyty u kumpelki i powodzenia w misji:-)
Izulka tak jak piszesz ja juz czekam na mojego starszego bo całe wakacje prawie poza domem. Najpierw obóz, potem troszkę w domu, potem przyjechał jego ojciec i wielkie nieba zechciał się z nim widywac a potem pojechał do dziadka i tam zapeklował się do tej pory. :-)

My w domku, mieliśmy jechac nad wode ale w tym skwarze się nie chce a Milcia marudna nieco. Poskładałam w szafach i poprzebierałam małej ciuchy, Nie wierzyłam ile już za małych.Jutro chyba nawiedzimy Ikee chyba jesli nie będzie takiego skwaru. Musimy dokupic wkładu do regału Milci.
No i słysze juz moja małą syrenkę:-D
 
Wisienka zaraz ci napisze przepis na te babke kisielowa:tak:
ona jest dobra,bo sie nie kruszy tak jak standardowe babki,wiec dla maluchow w sam raz a i w smaku fajna i bardzo szybka
wlasnie rodzinka pol babki wcieła

ide do golabkow
 
reklama
Lilka bardzo super to czekam, upiekłabym jeszcze dzis na powrót Macka jutrzejszy, zawsze to miłe powitanie
mama to nie pojechaliście do Justyny? U nas tez wieje i chłodniej troszkę
 
Do góry