reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

reklama
Witajcie!
Ja coś dzisiaj weny na pisanie nie miałam (jak juz udało mi się "dopaść" komputer). I tak dzień zleciał....

magda - zdróweczka życzę, nie choruj kochana, bo to bardzo niezdrowo, hihi

pawimi - mam nadzieję, że daleko daleko Was to paskudztwo ominie i oby jak najmniej ludzi ucierpiało

mama, weroniczka, ewunia, aneczka, wisieńka, justuna, Lilka, iwosz, sempe, cokies - pozdrawiam i miłego wieczorku życzę

cokies - właśnie sobie przypomniałam, że w 3 i 6 tyg. po urodzeniu pojawia się tzw. kryzys laktacyjny - pokarmu jest mnie, ale to przejsciowe, więc się nie zamartwiaj, to normalne, głowa do góry!

A swoją drogą, to faktycznie trafiła mi się ta praca jak ślepej kurze ziarno - jak to sie mówi. Siedzieć w domku i kasę dostawać... każdy by tak chciał. Ale czasami mama tak, że od rana do wieczora sie narobię.... raz tak, a raz tak.
 
Ostatnia edycja:
witam sie wieczorkiem.
dzisiaj w koncu wrocil moj mezczyzna,ale jest biedak padniety na maxa.
Mateuszek pojechal z moja siostra(18lat)pod namiot nad morze.Zajeli ostatnie miejsce na campingu.
Dzwonil do mnie przejety,ze jest swietnie.
Siostra mowila,ze tak sie cieszyl,ze az w pociagu ja przytulil i powiedzial,,dziekuje ,ze mnie ze soba zabralass,,slodziak moj kochany
Starszy mnie za to wkurzyl ,bo jak mu zaproponowalam biwak to tylko burknal,ze z mlodym nigdzie nie jedzie jak sam to chetnie.za kare zostal w domu
Moiwie wam ,ale mi cisnienie podniosl.Artysta.

czemu rodzenstwo raz sie kocha a raz nienawidzi.Brrr.
Pozdrawiam wszystkie kobietki.
 
Wpadłam wieczorem, chłodzona bryzą z balkonu:cool:. Pol męczy jakiś mecz:eek:Emilka zgodnie ze swoim rytmem od ósmej grzecznie spi a ja czytałam książkę i farbnełam włosy:laugh2:Nawet wyszło nieźle:-)Nie wiem co dziś z moją Mila było ale caly dzien wisiała na cycu, wieczorem przed snem zjadła 120 z butli, ściągnięte moje z nocnej nadprodukcji , kiedy ona spi, i oba cyce wymęczyła:szok:Może to skok rozwojowy 7-9 tyg bo wczoraj zaczeła bawic się raczkami i ssac piąstki i paluszki a dziś waliła rączką w wózek w okolice motyla, ktory tam dynda. I jakby mniej ulewała dzisiaj.:tak:
pawimi straszne te huragany, mam ciocie w USA i mają taką piwnice specjalną w domku gdzie schodzą jak sa alarmy. Natura nie do zatrzymania niestety, trzeba liczyc na to,że będzie łagodnie:tak:
Magda oj katarek nie przyjemny w upał tym bardziej, a może to od upału właśnie. &&&&& żeby minął do godziny 0:-)
cokies u mnie był problem pod koniec 1 miesiąca, nawet raz dałam butelke bo Mila płakała z głodu.
katrina u mnie wieczorkiem tez komp okupowany przez Pola. I tak własnie sobie myslę, ze przeciez Maciek się jeszcze wakacjuje więc mogłam iśc do jego pokoju na komputer:-D
iwet fajnie, ze masz swojego męzczyznę w domku.Biwak fajna sprawa a Mateuszek faktycznie słodki.A Daniel , cóż, trudny wiek. U nas był to najgorszy okres Macka. Tak od 11 do 14 lat. Potem nagle zmądrzał, zmęzniał i uspokoił się. Zadziałała konsekwencja. Serce bolało jak go czasem ukarałam a on prosił i prosił a ja nie a w środku miękka juz i galareta. Teraz jest bardzo w porządku. I nie martw się ja z siostra kłóciłam się, biłam i nieznosiłam ale tylko do czasu. Jak trzeba było kryć wzajemnie swoje sekrety to wszystko ucichło:elvis:


Miłej nocki kochane
 
Ostatnia edycja:
witajcie w nocy hahah pewnie wszystkie spicie:-) procz pawimi;-)
nie oddzywalam sie,bo z rana dzieci do szkoly,przedszkola trzeba odelegowac,potem chwila dla siebie i w koncu zrobilam te nieszczesne okna co caly urlop mnie przesladuja
i je zrobilam i co??? i lejeeeeeeeeeeee (mamo znam juz ten bol teraz):oo2:

pawimi oby ten huragan byl slabszy niz zapowiadaja! oby rodzina i znajomi nie ucierpieli!
iwet powodzenia!!:-)
cocies nie martw sie kryzysem laktacyjnym to normalne,wystepuje co pare tygodni,najwazniejsze to nie podawaj butli,bo pokarm ci wroci a dziecko nie bedzie chcialo juz tak piersi
pij duzo,ponoc najlepiej zbozowke,przystawiaj dziecko do piersi czesciej,wsio sie pobudzi:tak:
katrina fajna masz pracke :-) super jeszcze jeden dzien ci wpadl wolny
doczytalam o tym co mi odpisalas i powiem ci,ze masz racje,ja mam siostre o 13 lat starsza i nie mamy ze soba zadnego kontaktu
zas moj maz ma rodzenstwo (3) z malutka roznica wieku i sa bardzo za soba,bardzo zzyci i po jego przykladzie wiem ile stracilam,dlatego mam dzieci z mala roznica wieku,bo duza to niestety ale juz przepasc,choc wyjatki sie zdarzaja,ale my z siostra jestesmy na roznych etapach zycia i nie mamy o czym gadac poprostu,tazke zycze aby sie udalo dac Alince rodzenstwo:-)


Boszzz wlasnie wielki pajak przelecial mi po panelach....ja mam fobie,wiec juz wymiekam,ze mam wstac z tapczanu bleeeee:baffled:

ide spac,papa
 
nie nie spie ;-) caly czas wiadomosci sledze...10 stanow w pogotowiu z ogloszonym stanem wyjatkowym, 2 miliony ludzi ma sie ewakuowac, od jutra caly Nowy Jork zamkniety lacznie z calutenka komunikacja publiczna i tranzytami miedzymiejskimi. Wlasnie rozmawialam z ciocia i przygotowuja sie na najgorsze, pakuja wszystko do piwnicy i sami zamierzaja jutrzejszy dzien tam spedzic ......no coz.........
 
Hej
Katarek przechodzi ale zaczynam gardełko czuć,jakby piasek ech więc infekcja się rpzyplątała wrrrrr!
Pawimi kurcze groźnie to brzmi z Twoich postów:-( ale dobrze że tak włądze reaguja bo nie wiadomo czego się po tym dziadostwie spodziewać bo rpzebiegłe to jest czasem :eek: i oby zmienił zdanie i zawrócił bo mówią że tez tak może jeszcze siezdarzyć choc mało realne.Tak wczoraj u nas w Faktach mówili ;-)
http://www.tvn24.pl/0,1715371,0,1,huragan-irene-idzie-dalej-gwardia-wyjdzie-na-ulice,wiadomosc.html

Iwet no ja tez sobie zadaje pytanie czemu moje panny mają tak mieszane uczucia do siebie.Ale moje jeszzce małe i inaczej to u nich wygląda no ale mnie tez to do szału doprowadza.
No i
a115.gif

Lilka ja mam siostrę bliźniaczkę i my to dwa światy.Nie mogę z nia znaleść wspólnego języka.Ale u nas to niestety wina naszego dzieciństwa i zycia bez rodziny :no: zawsze byłyśmy jakby obok siebie,przykre to.
 
Ostatnia edycja:
reklama
pawimi-nawet nie potrafie sobie wyobrazic co teraz czujesz,trzymam kciuki,zeby nikomu z twoich najblizszych i znajomych nic sie nie stalo.
z jednej strony radosc i duma z syna a z drogiej taki lek o innych och zycie zycie.
magda-juz wstalas ,pewnie troszke dokucza brzuszek w nocy?
zarar zadzwonie do mojego maluszka jak mu nocka minela?
 
Do góry