izulka15
Fanka BB :)
Hej dziewczyny
Ewuniaf ja tez kibicuję Wam -oby słuszne decyzje dały dobry rezultat )
Cokies cieszę się, że jest dobrze )) i dobrej decyzji też zyczę
Katrina- jak dobrze kiedy jest się zadowolonym z pracy, prawdą ? oby tak dalej )
mamo- jak zawsze na straży, gotowa i zwarta )))
Mój tato dzisiaj był u lekarzy na kontroli. I chca go zabrać na 5 tyg na radioterapie. Po resekcji jelita raka nie ma ale chcą zrobić wszystko co moga, żeby nie zdarzył sie jakis nawrot. 12 września jeszcze tomografia i inne badania sprawdzające. no nie wiem. Szkoda, że nikt nas nie uprzedzał , że są takie procedury. Czlowiek by się nastawił. A tak bardzo mnie to samą zaskoczyło. co dopiero tata. ale o dziwo nie zdołowal go albo tak świetnie juz udaje...Chociaż on ma raczej nature marudera i jęczącego nad soba. no nie wiem. może po tych badaniach więcej się wyjaśni.
Ja dzisiaj śmigalam z mężem po placu manewrowym . I super mi szlo parkowanie i łuki do przodu i tyłem. a jeździłam naszą multiplą, która jest w miarę krotka ale szeroka bo 2 rzędy po 3 miejsca. Małym autkiem będę miała dużo zapasu . A potem śmignęłam bocznymi drogami około 10 km do domku. ale miałam frajdę. i jeszcze wszyscy przeżyli ;-) ja tak ciągle o tej jeździe bo dzisiaj całą noc jechałam...)) we śnie. To już jakieś chore się robi..))
Dobrej nocy Wszystkim
Ewuniaf ja tez kibicuję Wam -oby słuszne decyzje dały dobry rezultat )
Cokies cieszę się, że jest dobrze )) i dobrej decyzji też zyczę
Katrina- jak dobrze kiedy jest się zadowolonym z pracy, prawdą ? oby tak dalej )
mamo- jak zawsze na straży, gotowa i zwarta )))
Mój tato dzisiaj był u lekarzy na kontroli. I chca go zabrać na 5 tyg na radioterapie. Po resekcji jelita raka nie ma ale chcą zrobić wszystko co moga, żeby nie zdarzył sie jakis nawrot. 12 września jeszcze tomografia i inne badania sprawdzające. no nie wiem. Szkoda, że nikt nas nie uprzedzał , że są takie procedury. Czlowiek by się nastawił. A tak bardzo mnie to samą zaskoczyło. co dopiero tata. ale o dziwo nie zdołowal go albo tak świetnie juz udaje...Chociaż on ma raczej nature marudera i jęczącego nad soba. no nie wiem. może po tych badaniach więcej się wyjaśni.
Ja dzisiaj śmigalam z mężem po placu manewrowym . I super mi szlo parkowanie i łuki do przodu i tyłem. a jeździłam naszą multiplą, która jest w miarę krotka ale szeroka bo 2 rzędy po 3 miejsca. Małym autkiem będę miała dużo zapasu . A potem śmignęłam bocznymi drogami około 10 km do domku. ale miałam frajdę. i jeszcze wszyscy przeżyli ;-) ja tak ciągle o tej jeździe bo dzisiaj całą noc jechałam...)) we śnie. To już jakieś chore się robi..))
Dobrej nocy Wszystkim