reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

hej!!!

Pawimi synuś wyglada nie jak chłopiec a jak mężczyzna:szok:!!!!!! (zawsze miło sie patrzy na faceta w mundurze:-D:-D:-D) oj zazdroszcze ci!! Pewnie cie duma rozpiera!!!:-)

AnnaS u nas tez szykowanie sie do szkoły pomału.... Wczoraj kupiliśmy Kasi plecak i strój na wf.
masz racje do nowej sytuacji trzeba przywyknac... ale cieżko sie przestawić. Boli np, to że miesiąc próbowałam Hanie przekonać do samodzielnego zasypiania w łóżeczku w dzień a moj M. został znią tydzień w domu (ona chora była i Michał- oboje jeszcze smarkają) i Hania codziennie o 10 zasypia sama.... Jak on to zrobił w 4 dni????:szok::szok:
Poza tym wracam z pracy wymęczon a dzieci stęsknione , włażą na mnie i puścic do wieczora nie chcą:no::no: Czasem brak mi sił i zastanawiam sie czy przyjąć tę robotę czy nie. Dylemat duzy bo z jednej pensji z kredytem nie damy rady. Musze pracować....

Magda ciągle mówie ze tu jest najcieplejsza atmosfera i najfajniejsze mamuśki!!!! :-D

Joaś bardzo wspólczuje śmierci wujka.... Przykro mi że wakacje sie nie udały...
Mam nadzieje ze wkrótce bedzie lepiej . Dużo sił ci życze kochana

Mama udanej rodzinnej imprezki!!!!! I wciąż trzymam &&&&&&&& żeby @ nie przyszła!!!!!


Hania słodko spi od 10... Ne wiem czemu ale zaczęła mi sie budzic w nocy:crazy: może to żabki???? a może to że nie ma mnie pół dnia w domku..... Juz sie prawie nie karmimy (.) (.):-:)-:)-:)-( i to najbardziej chyba boli.... Hania odmawia łapania piersi. juz tylko nad ranem i pod wieczór jej daję... Pewnie za pare dni bedzie po karmieniu...
Michał na szczescie już całkiem odpieluchowany i już zaczał wolac jak mu sie chce (nie pamietam kiedy statnio miał pieluchę na pupie :)
Kasia zaczyna sie bac przed pierwszym dniem w szkole :) ja sie boje tak jak ona haha :) albo i bardziej :)

Dziewczyny uśmiałam sie strasznie czytając wasze "Kibelkowe" przygody:-D:-D:-D:-D
Sciskam was wszystkie mamuśki
 
reklama
Witajcie w sobotę,
Noc mieliśmy taką nieciekawą, ale nie dzięki Alince, ona słodko śpi jak aniołek. Nasza sunia ma cieczkę i jakiś narzeczony nam na ogródek wlazł, ta zaczęła tak głośno popiskiwać, ze choć śpimy na piętrze, to nie dało sie nie słyszeć.... masakra. Moja druga połówka zeszła na dól i wygoniła nieproszonego gościa, ale ciężko było zasnąć z powrotem. Jak juz przysypiałam.... to znowu ptaki juz się pobudziły i zaczęły nam skakać po dachu. A po tych dachówkach tak dźwięk niesie jakby nam nad głowami skakały i krakały....... MASAKRA!!!!

Po południu idziemy na podwójne urodzinki kuzynek Alinki - Ania skończyła 5 lat, Agnieszka 19.
Dzień pewnie zleci tak szybko, że ani się nie obejrzymy, a juz będzie wieczór.

pawimi - jak się patrzy na zdjęcia naszych już dorosłych dzieci, to sie wierzyć nie chce, przecież dopiero były takie malutkie.... a tu proszę!
magda - fajnie, że macie taką oazę ciszy i spokoju, w dodatku niedaleko, dzieci mają sie gdzie wyszaleć,
mama - udanej imprezki,
joaś - przykro, że urlop okazał sie taki a nie inny, ale trzymaj się!
ewunia - przyzwyczaisz się, my kobiety jesteśmy twarde, poradzisz sobie kochana

anna, sempe, cokies i cała reszta "ferajny" - pozdrawiam i życzę miłego dnia!!!!!
 
Hej!
Wow Pawimi ależ sobie faceta wychodowałaś;-)
Katrina u nas podobnie z nocką bo kot dzisiaj jakieś akcje robił i miałczał pod łożkiem.
Joaś współczuję szybkiego zakończenia urlopu i śmierci wujka
Ewuniaf dasz radę ;-);-) Pamiętam jak odstawiłam Antosia nie planując już dzieci to też mocno przeżywałam.
Dobra spadam bo muszę meksykańską ucztę zrobić na obiad, znajomi przychodzą koło 16tej
 
hej dziewczyny
nie bylo mnie dwa dni,bo mialam mega migrene
,do tego szkola malej,wczorajsza impreza w pracy...ogolnie jestem wyczerpana,dopiero robie obiad a jedyne o czym marze to spaccccccc

odezwe sie wieczoekiem,mam nadzieje,ze duzo nie naklikalyscie:-)
 
Hej ja dostałam @ brzuch mnie boli :wściekła/y:
Nie mam na nic siły,zrobiłam tylko naleśniki z serem na obiad i byłam z Majką na spacerze na rowerku,na więcej nie mam ochoty.Jeszcze teściu robi grilla więc dzisiaj nici z diety ale spadło ostatnio 700g więc mogę troche pofolgować ;-)

Pawimi prawdziwy wojak i jaki poważny na tych zdjęciach
Katrina współczuję nocki,my też mamy suczkę ale na razie spokój nawet jak miała cieczkę to w miarę spokojnie było mimo iż na dole u ciotki jest pies.
Joaś witaj po urlopie
 
witam sobotnio...matko juz poludnie:szok: ale dlugo spalismy....bananowo-owsiany chlebek sie piecze, w drugim piekarniku miesko do obiadku a ja zasiadlam na momencik z kawka. Maz rozwala dalej scianki i zajmuje sie elegancko zakonczeniem naszego remontu. Cos to dluzej nam zajmuje niz planowane bylo no ale niestety nie ma czasu na intensywne prace ;-)

oj dumna jestem ze nawet nie macie pojecia jak! ja mam caly filmik ktory ogladalam a to jest tylko print screen z kadru gdzie udalo mi sie zatrzymac na mordce mojego wojaka. Uczucie dziwne wiadzac go tam takiego z powazna mina w pelnym opierunku wojskowym....dopiero od cyca nie moglam odstawic. Kiedy to minelo? najlepsze jest to ze ja nie czuje tego czasu na swoich barkach wcale, wydaje mi sie ze ciagle mam tyle samo lat ;-) No i dziekuje ze wszystkie rowno stwierdzilyscie ze doroslo i powaznie wyglada bo mam taka wirtualna pseudo kolezanke ktora mieszka tutaj w innym stanie i wiecznie do czegos sie doczepi ze swoimi komentarzami. Nie wiem czy taka po prostu jest czy robi to zlosliwie ale juz mnie pomalu zaczyna to denerwowac i wczoraj oczywiscie tez musiala zaklocic moja matczyna dume. Jej pierwszy wpis pod zdjeciem mojego syna ktore sobie dumnie zamiescilam na Facebook'u byl "OMG jaki on mlody ile on ma lat?" (nota bede wie ile ma lat dokladnie bo znamy sie nie od dzis i pytala juz wielokrotnie, poza tym jej maz jest zawodowym bylym wojskowym wiec orientuje sie doskonale ile mlodziez musi miec lat kiedy wstepuje w szeregi), odpisalam jej krotko ze 18 i ze wszyscy tak mlodziutko wygladaja...(bo to prawda, to mlodzi mezczyzni ktorym jeszcze swiezo utracone dziecinstwo zaglada z oczek), na co ona elegancko podpisala oficjalnym komentarzem publicznie widocznym ze wyglada gora na 15 lat...:wściekła/y: No mam jej dosc po prostu...W ubieglym roku maz kupil mi takie krociutkie spodenki mlodziezowe - materialu bylo tyle ze ledwie pupe zakrywaly obnazajac calutka noge jak dluga i kawalek posladka. Doslownie sam pasek z guzikiem tuz pod talia i kilka cm. materialu w dodatku poszarpanego - juz mniej materialu nie dalo sie uzyc bo moglabym wtedy rownie dobrze nago wyjsc ;-) Nie, ona stwierdzila ze to nie sa krotkie spodenki, ze nie widzialam na oczy jak takowe wygladaja i ze jak sobie takie kupie to wtedy mam jej zdjecia pokazywac:no:. Innym razem zrobilam mily (jak mi sie wydalalo) komentarz pod zdjeciem jej coreczki - mulatki na co prawie sie obrazila stwierdzajac ze musiala go wymazac poniewaz inni ludzie wysylali jej maile z informacja ze ja niby jestem zazdrosna o jej dziecko i zeby na mnie uwazala:laugh2:. No hola, hola...po pierwsze owszem jej coreczka jest ladna, nie jest wcale typowo murzynska pomimo ze jej maz jest bardzo ciemnoskory, ma taka ladna karnacje oliwkowa i rysy bardzo podobne do niej czyli takie lagodniejsze nie jak typowo murzynskie dziecko, ALE! no wlasnie ale, ja wcale nie wyobrazam sobie zebym miala ciemne dziecko a juz napewno, jak bardzo tolerancyjna jestem nie chcialabym miec ciemnoskorego czyt. czarnego jak smola meza!!! po prostu zwyczajnie sie brzydze!!! szanuje wybory innych bialych kobiet ale sama nie dotkne w zyciu takiego faceta (zwlaszcze ze swojego mam calkiem calkiem:-p ). No mowie wam coza koszmarna baba...od dlugiego czasu unikam z nia interakcji jak tylko to mozliwe bo wiem jak to sie zakonczy. No nic....musialam sie wygadac bo mi na watrabie lezalo to babsko i jej uszczypliwe komentarze i naprawde ucieszylam sie ze wy mialyscie odmienne zdanie odnosnie wygladu mojego syna. Ja tez uwazam ze wyglada powanie i !z DOSTOJNIE!!! O:tak:

Joas - fajnie ze jestes juz ;-)

Katrina - u nas jest moda na kastrowanie psow zaraz po urodzeniu. Jesli ktos nie chce miec problemow z cieczkami i agresja u mlodych dorastajacych psow a nie ma planow rozrodczych to taki zabieg jest jednym z podstawowych wykonywanych - jak szczepienie przeciw wsciekliznie.
 
Ostatnia edycja:
Wpadam na chwilke dac zanac ze zyje. Wakacje jescze 2 tygodnie wiec korzystamy na maxa i mjie nie ma
W poziedzialek postaram sie wpasc i poczytac co u Was oraz zdac relacje z frontu ;-)
Pozdrawiam :-)
 
pawimi - mieliśmy plany dopuszczenia naszej suni choć raz, ale tu psa takiej rasy nie ma. To nie jest aż tak uciążliwe, bo ma cieczkę co 9 mies., ale ten boyfriend jest taki upierdliwy. Malutki taki...... a uparty! Wskakuje nam przez ogrodzenie na ogródek (od zewn. strony jest niżej), a potem nie potrafi wyjść. Przez jakieś 3 lata mieliśmy z nim spokój, a tym razem sobie o niej przypomniał. śmiejemy się, że stara miłość nie rdzewieje. Musze się dowiedzieć kiedy można sunie wysterylizować (ile po cieczce) i ile ten zabieg tu kosztuje, bo chyba jednak odpuścimy sobie szczeniaki. Nie będziemy jej "kundlić"


Na tym pierwszym zdjęciu nasza Nika.
 
Ostatnia edycja:
mowisz ze absztyfikant wierny pozostaje :-D a ile Wasza sunia ma? bo z tego co wiem sterylizacji nie robi sie starszym psom bo ciezko ja znosza a raczej mlodym szczeniakom takie zabiegi wykonuja. Co to za rasa? Moj Sascha tez w calosci ale nie z mojego wyboru, po prostu przejelam go od dziewczyny jak mial juz 9 miesiecy a ona niestety nie miala pieniazkow na odpowiednia opieke nad nim od dnia numer jeden. Poniewaz juz wyrastal ze szczeniecego wieku i poczytalam sobie na temat bolu i komplikacji takowej procedury zrezygnowalismy z tego. Na wlasne ryzyko bo rzekomo pies tej rasy niekastrowany moze przejawiac agresje czy probuje dominacje wymusic w wieku dorastania czyli okolo 2-3 r.z...ale moj m. juz mu ta dominacje wybil z glowy doszczetnie ;-) Jednym slowem Saschka trzymany jest bardzo krotko i zna doskonale swoje miejsce. Zreszta ogolnie jest lagodnym psem, chyba ze ktos mu nie odpowiada....ale to juz inna bajka ;-)
 
reklama
pawimi - wkleiłam fotkę, to foxterrier, teraz skończyła 6 lat. Jeszcze można by ja wysterylizować. Ja wyjechałam jak ona miała rok, a Nika musiała zostać na kwarantannie w Polsce jeszcze przez pól roku. Jak po nią pojechałam, to przed samą droga nie będę psa "kroić" i potem z gojącą się raną ciągnąć przez pól Europy, a poza tym jak juz pisałam myśleliśmy, żeby raz ja dopuścić.

Jak widac na zdjęciu Nika ciągnie za rękaw męża, bo bawił się z Alinką, a sunia strasznie jest za małą i ją właśnie "broni".

WŁAŚNIE SOBIE UŚWIADOMIŁAM, ŻE DZIŚ MINĘŁO 5 LAT JAK TU PRZYLECIAŁAM.... a jakby to było wczoraj.
 
Ostatnia edycja:
Do góry