Leika- cześć ja też wczoraj wróciłam
)
z wiadomosci to Nasza Ewuunie zaczęła naukę 2 letnią-specjalizację..
Zuz Inka czeka na wynik działań nad 4 tym bejbikiem więc zaciskamy &&&
u Maureen nie halo z pracą..
Joaś na Mazurach
a u Pawimi masakra pogodowa...tyle zapamietałam..
Ewunia- wyjazd udany,tyle ,ze w piatek parkujemy nad morzem ,zamknęłam auto i tak się zajęłam pilnowaniem dzieci jak Tomi wlaczył z "bagażami" ze zostawiłam klucze w zamku w drzwiach i po 1,5 h jak Tom chciał dzieciom fotkę zrobić -mówi daj klucze pójdę do auta bo aparat został..szukam kluczy i ...zong!
polecił szybko do auta-na szczęśxie stało!
a za wycieraczką na szybie katreczka
KLUCZE DO ODEBRANIA POD NR.TEL.....
Tom wrócił po tel.zadzwonił i odebrał klucze.....myślę ,ze to chyba nasze dobro wróciło-kilka razy znalezliśmy portfele i odwozilismy ludziom do domu...
już myślałam ze bedziemy pociągiem wracać;/
bo do siostry auta byśmy sie wszyscy nie zmieścili...
potem juz było si! a na koniec znalazłam w piasku okrągły złoty wisiorek z delfinkiem w środku
)taka pamiatka z wakacji...
Maureen- duża buzka dla Ciebie i masa ciepłych mysli-ułoży się zobaczysz
bylismy po spożywkę..Tom rozwiesił pranie na tarasie ,dzieci na ogrodzie...