reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??


Bedismall, Ewuniaf,Liza


sliczne fotki, dzieciaczki do schrupania, a jakie mamusie fiu fiu..


Mama05,

gratuluje pracki i to na dodatek takiej, ktora sprawi Ci radosc :tak::tak::-)
A sytuacja z opieka nad dziecmi na pewno sama sie rozwiaze w najlepszym momencie.


Pawimi,

oczywiscie kciuki nadal bedziemy zaciskac &&&
Filmik fajny, a "szeregowiec" jak go nazywasz skromnie.. ho ho, super.


cokies,

fajnie tak sobie maluszka popodgladac :tak:


Magda,

uwielbiamy tu takie fotki :-D:tak:


Weroniczka,


zdrowka kochana :tak:


Agatulka,

a gon meza, gon, teraz masz wieksze prawo do tego :-D


I nie popisze wiecej, bo Amelka lata ze swoja nowa parasolka i wariuje, ale nie patrzy przy tym na Marcele i ta dostala juz 2 razy, musze interweniowac, bo nie wiadomo jak sie to skonczy..
 
Ostatnia edycja:
reklama

Załączniki

  • 100_2675.jpg
    100_2675.jpg
    17,3 KB · Wyświetleń: 51
  • 100_2437.jpg
    100_2437.jpg
    28 KB · Wyświetleń: 51
  • 100_2493.jpg
    100_2493.jpg
    29,6 KB · Wyświetleń: 47
  • 100_2417.jpg
    100_2417.jpg
    49,7 KB · Wyświetleń: 49
  • 100_2682.jpg
    100_2682.jpg
    39,6 KB · Wyświetleń: 53
  • 100_2586.jpg
    100_2586.jpg
    39,7 KB · Wyświetleń: 43
  • 100_2711.jpg
    100_2711.jpg
    23,2 KB · Wyświetleń: 50
Ostatnia edycja:
witam was wszystkie bardzo cieplutka

Jestesmy wlasnie po wizycie z Michasiem w Prokocimiu okazalo sie ze ma szpatowa lewa stope . Bedzie mial rechabilitacje i obuwie ortopedyczne .. Dobrze ze tylko na tym sie skonczylo .

Linka- to dobrze,ze "tylko " tyle-na pewno rehabilitacja pomorze..

Pawimi &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&!!!!

Mauren- dzięki...mam nadzieje,ze z dziećmi znajdziemy jakieś rozwiązanie..

Weroniczka- jak samopoczucie i jak na wystepach Stasia???

Madzia- piękności Twoje córy:)
a Kto to na ostatniej fotce piwko sączy?????? :)))

Cokies- witaj kochana...jak tam dla synka masz juz wszystko??


a u mnie tak-kilka razy dzwoniła Pani Ewa i w konsekwencji mam jutro być w pracy po 9...na 9.30 mam manicure na 10.oo hennę brwi i rzęś razem z epilacją i tak 3 klientki jedna po drugiej i potem jeszcze jedna na depilację pach...
a093.gif
a093.gif


dopiero byłam na rozmowie a jutro już w pracy bedę...
gabinet jest czynny od 9-13 a ja mam klientki od 9.30 do 12....

po drugie mąż mnie o 18.oo znowu zbałamucił....
c005.gif

ale juz dość :) ileż można....zakładam kłódkę
c008.gif
c008.gif



Joaś-co u Ciebie ??
Anna S-a Ty czemu sie tyle nie odzywasz kochana???

Zuz Inka- co tam u Ciebie na froncie???

u nas w szkole gdzie Zuza pójdzie od wczoraj są wywieszone list klas-Zuza bedzie w klasie 12 osobowej:)))z czego 5dzieci i Ona są z 1 klasy przedszkolnej :))
super ,cieszę się :))
a dzis dzieci były ostatni raz w przedszkolu..
 
Mama a to Ja:laugh2: ale to fotka z tamtego roku :-D ja razcej piwoszem nie ejstem i tak rekreacyjnie czesm sobie sączę ale teraz zero alkoholu ;-)


Wooow to z ta pracą to suuuper odrazu na głęboka wode.Wprawiaj sie :-D

U nas klasa zerowa bedzie liczyła 25 dzieci wiec u was to luksus tylko tyle dzieci :-D
 
Madzia no właśnie domyśliłam się ,ze to Ty dlatego tak kokieteryjnie zapytałam :))
ładna kobietka z Ciebie:)

no u nas luksus ,ze 12 dzieci..bo w szkole u mnie w miejscowości są klasy 30-32 osobowe-to dopiero hardcor!!!
a w pracy mam nadzieje,ze sobie poradzę,,jestem kosmetyczką z wykształcenia( i socjologiem kultury) ale dawno w salonie nie pracowałam a Ona mi tu za małe przerwy miedzy klientkami robi...oj ,zeby nie było obsuwy....
 
Dziewczyny, nie mam czasu na nic, nie przeczytam co u Was. Wklejam list od Jureczka

Witajcie, to ja Jurek Halski!

Mam już 5 i pół miesiąca. Mam jeden ząbek, który umiem znaleźć paluszkiem prawej ręki. Zdjęli mi wszystkie szwy i mama może umyć mnie swobodnie w wanience, co uważa za cud. Muszę się pochwalić, że znowu widzę, co nie co i uśmiecham się szeroko słysząc znajome głosy. Szukam rączką czegokolwiek i próbuję trafić tym do buzi.
Już trzeci tydzień jestem pod opieką Warszawskiego Hospicjum Domowego dla Dzieci i na zawsze pożegnałem się ze szpitalem, chociaż te Panie w różowych fartuszkach (pielęgniarki), które wołały na mnie "Juruś" były w porządku. Nie miałem przyjemności z żółtymi fartuszkami (nauczycielki) a niebieskich fartuszków(lekarzy) wolę nie oglądać, chyba, że troskliwe ciocie ze Sternika. Niebieskie fartuchy robiły, co mogły by mi pomóc, i jestem im za to wdzięczny, ale jestem tym już bardzo zmęczony. Moja rodzina też. Były jeszcze białe - od rehabilitacji - ale do tego się nie nadawałem. Po długich i trudnych rozmowach było wiadomo, że skomplikowane operacje nie przywrócą mi zdrowia i rodzice zabrali mnie do domu.
Jestem bardzo szczęśliwy wśród rodzinnego gwaru. Słucham często muzyki klasycznej i gry na flecie mojej siostry Madzi. Cały dzień spędzam w wózku na dworze z babcią Jasią. Piję mleko od mamy i Bebiko 1, jem słoiczki albo gotowane warzywka. Jednym słowem korzystam z życia. Może zdążę zobaczyć morze i plażę, o czym marzy moja siostra Zuzia. Mój brat Karol będzie piłkarzem i czekał na mnie, by mieć, z kim trenować. Póki, co jestem tylko kibicem, kto zgadnie, jakiego klubu? Moja trzecia siostra, Tunia, jest bardzo wesoła, ale nie wiem, dlaczego nie pozwalają nam bawić się sam na sam. Myślę, że dwulatek mógłby z powodzeniem się mną zaopiekować, przecież umie chodzić i tańczyć...
W ostatnią niedzielę rodzice zawieźli mnie duchowo na Jasną Górę, gdzie zostałem oddany Matce Bożej na dobre i na złe, chociaż jest dobrze, bo wola Boża jest zawsze dobra. A propos jeszcze w marcu byłem w Bożej Woli...
Dziękuję Wam, dziewczyny i chłopaki ze Sternika, za puszki pełne intencji za mnie w kaplicy szkolnej, za modlitwy, rysunki, za pomoc Waszych rodziców dla mojej rodziny. Niedługo rozjedziecie się na wakacje i nie będziecie pytać mojej mamy na boisku szkolnym i placu zabaw: "Jak tam Jureczek?". Nie wiem czy będę czekał do września, nie wiem, co będzie jutro...Wiadomo, że z Nieba będę mógł więcej pomóc i być bliżej Was, no, chyba, że czas na beatyfikację Kardynała Wyszyńskiego, bo Jemu jestem oddany na te dni pod opieką Hospicjum.
Ściskam Was wszystkich i życzę udanych wakacji.
Jurek
 
reklama
Do góry