Witam! :-)
Ewunia - Ale się musiała KAsia ucieszyć
A jak było na wycieczce - na pewno Ci naopowiadała już więc i nam sprzedaj!
No i ja proszę dużo tulać bo słomiana jeszcze przez 1,5 tyg jestem...
pawimi - powodzenia i kciuki za biznesplan! :-) Izulka modrze pisze - oczyść umysł ;-) to potem samo się napisze niewiadomokiedy :-)
Joaś - współćzuję roboty... mnie czeka pakowanie i przebieranie do i po przeprowadzce niedługo - już mnie ciarki przechodzą ;-)
Magda - szybkie godzenie i bałamucenie gotowe
Leika - ja nie mrożę, bo nie mam w czym
Cokies - czekam na wieści po wizycie
ja się zawsze pakowałąm jakoś w okolicach 37 tyg. ZAwsze mi się wydaje że jak sie wcześniej spakuję to bedzie wszystko stało i się kurzyło a ja przenoszę ;-)
Wiecie - ja całę dzieciństwo uwielbiałam jagodzianki... tyle że bez tego "świństwa" w środku
Więc żadne prośby o suchy makaron, delicje bez galaretki czy ciesto z truskawkami bez truskawek mnie nie dziwią
Teraz na szczęście znormalniałam i objadam się jagodziankami już w całości, ale moje dzieci jedzą jak kiedyś ich mamusia ;-) Aaaaa jagodzianki mam najpyszniejsze na świecie bo w naszej wsi jest główna piekarnia oskroby
Jedyny minus to to, że pieką je tylko w sezonie, bo nie pieką z mrożonych jagód tylko ze świeżych.
I bardzo proszę - nie straszcie! wszyscy w około zaczęli mi mówić że na pewno nie dojadę do szpitala (mam do mojego ok 40km
) a ja bardzo chciałąbym jednak dojechać... i choć mam po drodze inne to jednak zależy mi na tym właśnie...
Kurczę - a jak wypadnie mi tym razem rodzic w dzień??? toż to ze 3 godz jazdy moze być! Bo w nocy jak się dociśnie to i w 45 min dojedziemy. Aaaa - się zaczęłam stresować...
U nas dziś dzień lenia. Domi już śpi, chłopcy w przedszkolu i jest cisza! Zaraz i ja się zdrzemnę bo coś głowa zaczyna mnie ćmić...
Miłego dnia!