Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

[mama05]

Agatulka no to gratki dzidzi )
ale już jakiś test robiłaś??
ile masz lat ??

ja mam 32 mąż 39 i nie wiem czy już za pózno dla nas.....wiem-starzy nie jestesmy ,ale skąd te problemy...
a Ty długo się starałaś ??

ja w trakcie szykowania na zakończenie więc jestem z doskoku

 

[agatulka25]

ja mam 29 lat
nie staraliśmy się zobaczymy jak test wyjdzie gdyż we wrzesniu miałam na tle nerwowym zanik miesiączki i teraz tez tak myślałam ze jest gdyż smierć dziadka potem prawo jazdy zdawałam długa podrórz była na 2 koniec Polski wiec nazbierało sie stresu więc nie wiem czy teraz tez nie zanikneła mi

 

[Zuz-Inka]

Wpadam przelotem ale jak zobaczylam ze Agatulka tu zawitala...Ty kochana smigaj po test bo ja bym w takiej niepewnosci nie wytrwala, rozumiem ze czujesz sie juz wielodzietna ;-) bede wieczorem to poodpisuje b teraz mnie wzielo na przetwory. Lubie robic przetwory odwrotnie proporcjonalnie do tego jak lubie gotowac Ewunia Pawimi ja moge Wam chetnie posprzatac...tylko niech sie ktoras gotowaniem u mnie zajmnie :-)

 

[ewuniaf]

Zuz-Inka ja w to wchodze bede ci gotowac i piec niesamowite ciacha a ty przyjdz kochana i wysprzataj mi domek!!!!
Wczoraj pogoniła meza z miotła zeby sie pajęczyn w przedpokoju pozbył- tak właśnie kocham sprzatanie

Agatulka wspólczuje smierci dziadka
Co do wózka to chyba taki patent by sie sprawdził. W sumie pozycja na brzuszku to jedyna w której daje sie mała wozić. Czasem w trakcie spaceru musze ją wziąć na rece i jak mi na rekach zaśnie to ją do wózka odkladam ale zwykle po 20 minutch jest już wyspana
Zrób szybciutko ten teścik i daj znać czy dzidizunia bedzie
Mama ty wiesz i my wiemy ze wkońcu sie uda

M. wrócil z pracy i zaraz pakujemy maluchy i jedziemy po rower dla Kasi - chcemy jej niespodzianke zrobić.... Co prawda musimy wziąć na raty bo teraz kłopoty troszke ale zero procent wiec jest ok!!!

 

[Maureen]

Hej kochane,


nie pisze, ale jestem caly czas

I chcialam zyczyc wszystkiego najlepszego i spelnienia marzen naszej Azile29,
bo dzisiaj ma urodziny

 

[pawimi]

a mnie dzieci dzis od rana zwyzywaly ze nie zawiozlam ich na camp....nie mialam dzis potrzeby skoro w domciu jestem a oni widac przejeli sie rola kampowiczow i chcieli regularnie caly tydzien uczestniczyc. Jada dopiero w czwartek bo mam kolejne wazne spotkanie a dzis pobawie sie w mamusie siedzaca w domciu. Mam zamiar sobie troche pogotowac fajnych potraw.
Maureen - a my czekamy wiesz gdzie ...ze cos w koncu napiszesz ;-)


Widze ze nowa mamusia dzis jest i w dodatku znajoma reszcie wiec witam i prosze sie rozgoscic na watku.

Mamusiu - i bardzo prosze zeby przestac bzdury pisac na temat wieku i posiadania dzieci, w usa - powtorze setny raz bo juz to wielokrotnie pisalam dopiero po 35 roku zycia uwaza sie ze ryzyko moze byc lekko podwyzszone i zaleca sie caly zestaw badan genetycznych z ktorych i tak masa kobiet niekorzysta bo nie sa wymagane. Nawet rodzac w domu nie wymagano ich ode mnie ale delikanie zasugerowano bo juz przekroczylam ta magiczna 35. Dopiero po 40 roku zycia ciaze uwazane sa jako "ciaze specjalnej troski". Kobiety swoje pierwsze dzieci rodza grubo po 30-tce a macierzynstwo przed jest uwazane za dosc wczesne i przewaznie wynika z "wpadek" bo kobiety wola najpierw skonczyc szkoly, ustabilizowac zawodowa kariere, miec jakis dom, zabezpieczenie finansowe itd. Wyjatkiem jest kiedy mezczyzna jest duzo starszy od kobiety wiec wtedy decyduja sie swiadomie na dziecko pomimo ze laska jest mlodziutka. I ja sie z tym musze zgodzic, z wlasnego osobistego doswiadczenia uwazam ze matkowanie w pozniejszym wieku jest o niebo lepsze. Napewno ma jeden wazny aspekt - mianowicie w moim przypadku cofnelo moj zegar biologiczny o dobra dyche w tyl i dzieki temu nie czuje sie jak podstarzala babcia ale ciagle jak...dziewczyna w pelni najlepszych swoich lat. W dodatku nie wygladam na stare babsko

........przynajmniej tak mi sie wydaje hahahahahah

a wiec mamusiu kochana dla mnie to ty jeszcze swieza mlodka jestes i jeszcze raz cos na temat starosci napiszesz TO JA SIE OSOBISCIE OBRAZE bo wg. ciebie to co...ja powinnam w trumnie juz lezec????

zreszta....ewuniaf tu dobrze napisala, gadaj sobie co chcesz my i tak wszystkie wierzymy ze sie wam uda i to w najmniej oczekiwanym momencie.

Weroniczka - wspolczuje siostrze, ze tez takie niemile przypadki musza chodzic po dobrych rodzinach :-( mam nadzieje ze opieka nad dziecmi jakos sie rozwiaze i wakacje nie beda dla nich az tak tragiczne. No i zdrowka dla siostry.

 

[mama05]

jestem-wszystko się ładnie udało-przyjęcie niespodzianka wypaliło-oczywiscie kto walnął mowę ???????????????? JA )))
bo ,ze niby najbardziej wygadana
no to jak walnęłam mowę to efekt taki,ze pani Ala sie popłakawszy...mi łzy leciały,ale mówiłam dalej...
dzieci na koniec mojej przemowy powiedziały pani Ala głośneeeee DZIĘKUJEMY!!
co jeszcze bardziej wzmogło łezki i tak dostała prezeny i laurki od każdego dziecka własnoręcznie zrobione i kwiaty od każdego dziecka...

pani Asia-pomocnica tez dostala
pani która przywozi posiłki też
i każdy był wzruszony...
były ciacha,ciasto domowe i tort domowy wieeelki ,ze każdy dostał po kawałku z rodziców i panie z sekretariatu też dostały...


Pawimi-ja wiem ,ze nie jestem jeszcze taka "stara"..wiem,ale kurka czemu nie wychodzi???????
lej mnie po dooopce jak trzeba

Ewunia- dzięki za wsparcie ;*

Agatulka- czyli jeszcze testowanko przed Tobą???śmigaj po test i poprosimy jutro o fotkę II co by oczęta nacieszyć ))

Zuz Inka- czekamy wieczorkiem )

Maureen- nadal przytulam i nie puszczam :*

 

[Weroniczka]

ufffffffff... dzięki Bogu skończyło się tylko na mocnym stłuczeniu biodra. Choć lekarz powiedział że to jest cud że przy takim upadku i takim stanie pourazowym nic siostrze nie jest

 

[mama05]

Weroniczka- no to kamień z serca!!!
mama trójki dzieci musi byc na chodzie-zdrówka dla siostry ..

 

[Weroniczka]

Dzięki mamusiu.

A czy wy widziecie że dziś mamy 600 stronę :-)