reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

witam i bardzo mocno ściskam każdą z osobna nie było mnie tu chyba 100 lat już sie tłumacze najpierw wysiadł mi komp i wszystko miałam wgrywane od nowa i oczywiście na bb zapomniałam hasła i nie mogłam sie zalogowaca pózniej stwierdziłam że niema sensu odzyskiwac hasła bo na pewno mnie już zapomnieliście ale byłam pare razy wzywana do tablicy więc postnowiłam sie troche potrudzi zalogowac i oto jestem ale przyznam sie bez bicia że jak miałam chwilke to was podczytywałam.......napisze w telegramowym skrocie ja nadal pracuje dzieci póki co zdrowe natomiast u mnie zdrowie zaczeło nawalaie tyle bo dzieci zwalają mnie zkompa postaram sie jutro napisac coś wiecej

witam nowe multimamy

dobranoc babeczki
 
reklama
Hejka!
Ja wybralam sie wczoraj z dziecmi do Mamy na imieniny...i zostalam do dzis bo byla taka straszna burza ze na 5 metrow nic nie bylo widac, a dzis wracalam okrezna droga bo most zerwalo. Masakra jakas z ta pogoda :no:

Mamo trzymaj sie!!!! &&&~~~~
Joas udanego urlopu! Wypocznij!
Malinka taaak ta nasza polska biurokracja, a dzieci czekaja na milosc. Co do uodpornienia to ja moim daje tak od wrzesnia tran a chlopaki dostaja dodatkowo singular bo to alergicy
Gala mojego meza nie ma caly tydzien i wraca tylko na weekendy wiec kazdego dnia w weekend zal
Pawimi, Bodzio witamy!!!

A ja o maly wlos nie wstawilam Wam zdjecia z testem z 2 kreskami, okres spoznial mi sie tydzien i juz kupilam test...ale dzis @ dostalam. Sama nie wiem czy cieszyc sie czy martwic. z jednej strony planujemy dzidzie i na widok kazdego maluszka macica mi szaleje...ale moja praca same wiecie, szpital ze znieczuleniem zamkniety, sama w ciazy w czasie zimy...palenie i te sprawy. Gdybym byla to byloby fajnie ale ze nie jestem tez dobrze...chyba na razie odlozymy plany az szpitala nie otworza...bo porodu boje sie najbardziej

Pozdrawiam!
 
MAUREEN- dziekuje Ci -czuje sie utulowa,przytulona i pocieszona......jak dobrze ,ze mam Was....dzis mam lepszy humor-poprostu biore zycie na klate-dawać mi te hormony!!!!jak trzeba to bede brac skoro nie ma innej opcji.....

BODZIO- no super,ze sie pojawilas!!i przeboje mialas z kompem,ale znam to -tez raz tak mialam-ponad tydzien bez laptopa ...bez Was....koszmar;-)ale dobrze,ze juz jestes ,ze dzieci zdrowe a Ty bylas u lekarza kochana???wiesz jak mówia -zdrowie mamy jedno:tak:

ZUZKUS- oj tule....tydzien spoznienia t juz nadzeja na bank byla.......a ten szpital ze znieczuleniem kiedy otwieraja po remoncie???pewnie na miesiącach...wiec spokojnie mozesz sie starac;-)zanim do porodu to w szpitalu bedzie juz wszysk zrobione i dostaniesz znieczulenie....
ja Ci powiem w sekrecie,ze tez nie biore teraz innej opcji jesli zajde jak porod w znieczuleniu;-):tak:mam nadzieje,ze trafie do teg szpitala ktory daje znieczulenie i dam rade bo tez na mysl o prodzie....aaaaaaaaa nie dokoncze-mam kaczą skórke:-D:-D:-D:-Dnawet nie sam porod tylko od 7 cm do skurczy partych byla masakra bo parte to pikus:laugh2:


witam wszystkie pozostale mamuski
PAWIMI,SEMPE,MALINKA,ANETA,ANAKLIM,WERONICZKA,IZA co slychac???
JOSA- nadal sie urlopuje:tak:
 
Mamo szpital zamkneli bo mieli sale porodowa w suterynie i sanepid sie czepial, teraz remontuja zeby gdzie indziej miec, podobno od stycznia ma byc czynne...jesli im sanepid odbierze
A ja najbardziej boje sie wlasnie partych bo raz ze mam duze dzieci 4 kg kazde a po drugie Macieja rodzilam na kozetce bo okazalo sie ze mam juz 10 cm i ani nog zaprzec ani rekami sie przyczymac i obawiam sie ze przez ta traume wpadne w histerie i dziecku krzywde zrobie
 
ZUZKUS- dla mnie parte byly wybawieniem-Zuza urodzona 2 tyg przed terminem nmiala 3,720 a Domi 2 dni po terminie 4100 i Jego rodzilam przy 8 cm bo juz mi parte szly i to dopiero masakra takiego klocka urodzic przy 8 cm-lekarka kazala sie wstrzymac ,ale wez sie tu wstrzymaj jak dziecko samo wychodzi:eek:mowila ze szyjka macicy mi peknie,ale dalam rade ,szyjka nie pekla,ale bol niemilosierny i do tego krzyzowe:szok::szok:
dlatego teraz TYLKO za znieczuleniem

a porodu na kozetce nie zazdroszcze:no:
ale bedzie dobrze kochana -jak nie ten szpital t poszukasz w sasiednim miescie;-)
 
Mama, Zuskus,

czytam Wasze wspomnienia z porodów i sama mam gęsią skórkę :tak:
U mnie też było podobnie - pierwszy poród najdłuższy i masakrycznie bolesne bóle krzyżowe, drugi - nie mogłam wyprzeć główki, do bólu dochodził strach, czy dzidzia się nie udusi, strasznie to wspominam :-( Ale wiesz co Mamo05 ? Trzeci poród był najmniej bolesny i najszybszy :tak::-) Chociaż prosiłam o znieczulenie, bo te krzyżowe to bolą jak diabli - no i nie dali :wściekła/y: Ale za to szybko poszło ( bo znieczulenie może spowalniać poród );-) czego i Tobie kochana życzę :tak: I Tobie Zuskus oczywiście też, jeśli się zdecydujecie na kolejnego maluszka :tak:
 
Witam moje kochane w deszczowy dzień :happy::happy:
Dzieciaki się wyciszają tzn Antonio śpi ,Julka z Adamem w domino grają więc póki się nie kłócą to mam błogi spokój i zasiadłam do was z kawką i delicjami a miałam się diecić :zawstydzona/y:
Obiad podszykowany chałpka ogarnięta to mamusia ma prawo dla chwili dla siebie :tak:
Bodzio witaj bo my się chyba jeszcze nie znamy :happy:
Poród ja wspominam super i to każdy:tak: Adama rodziłam 2 tygodnie przed terminem będąc w szpitalu (gestoza) o 23 coś się zaczęło dziać więc poszłam spać :-Dobudziły mnie o 4 bóle ale nie chciałam robić nikomu problemu to pochodziłam po korytarzu koło 6 siostry mnie dojrzały zbadały i o 7 wysłały na porodówkę :tak:a o 13.54 był Adam :tak:Julka to ciągłe pobyty w szpitalu bo ciąża od poczęcia zagrożona :-(i tak urodziła się za wcześnie bo w 33 tygodniu rano chlusneły mi wody w domu ale spokojnie założyłam sobie "pampersa" zaprowadziłam Adama do przedszkola ugotowałam obiad wsiadłam w smochód i pojechałam do szpitala(34km) byłam na miejscu w IP o godzinie 11.30 na porodówke trafiłam o 12.10 bez bóli a o 12.54 Julka była z nami :tak:maleńka ale silna :tak: a Antoni to uparciuch i miał termin na 1 listopada ale ani mi ta data nie odpowiadała ani jemu:-D więc 12 poszłam z moim Pietruszką do lekarza ten stwierdził że jest już 5 cm rozwarcia więc spokojnie do domu tam dopakowanie torby kąpiel załatwienie opieki nad dziećmi na czs naszego rodzenia...gotowanie obiadu i o 17 decyzja no to jedziemy..pojechaliśmy sobie tramwajem potem autobusem w szpitalu na IP tłok(pełnia) zbadali stwierdzili 7 cm rozwarcia i kazali szukać innego szpitala bo tu nie ma miejsc nawet na korytarzu a że wody nie odeszły to siup pani sobie stąd idzie:eek:Pietruszka w panice toż to 3 poród może być szybko a ja luz powietrze rześkie listopadowe jedziemy do innego szpitala:-DPietruszka dzwoni po taxi ja w płacz że ja nie chcę taxi ja chcę tramwaj autobus:zawstydzona/y:i tak sobie wróciliśmy do innego szpitala (najbliższego domu:-D) i po drodze przygody bo się torowisko rozsypało więc spacerkiem:eek: w szpitalu na IP byliśmy o 21 o 22 trafiłam na porodówkę tam już ból na maxa ale mój kochany dzielnie mnie wspierał noc cisza ...super położna spacery po korytarzu wesoło nam mamy głupawkę położna się śmieje że jak nam tak dobrze to nie będzie przeszkadzała:-Dśmieje się z nami ale widzi że mnie coś za często ból wygina zaprasza na fotel jest 24.o5 fik mik przebija pęcherz i cwał bo główkę widzi:-D:-Dno i 24.15 jest Antoni:-Dwięc ja porody wspominam super bolało bo to boli ale tak jakoś nie najgorzej:tak:
Ale się rozpisałam :zawstydzona/y:
 
maureen- DZIEKOWAC:tak::tak:
MALINKA- ja tez wspominam porody dobrze-tak czekalismy na te nasze bąki:tak:ale bole krzyzowe to jakas masakra a ja bez krztyny znieczulenia a jeszcze Domi rodzony przy 8 cm czego wynikiem jest lekko splaszczone glowka z lewej strony.:baffled:

jade po Zuze..
 
reklama
Do góry