reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Mama05---- mam nadzieję , zę córeczka dobrze zniosła dzisiejszy dzień w przedszkolu

ANAWOJ- Brak słów na takie postępowanie ojców. Tylko mam wrażenie , ze teraz to ten twój były robi wszystko pod dyktando swojej Pani. Myśle , ze to jej wina. Brak słów.

Zuzka tutaj na ciebie też czekamy:)

U nas straszny skwar. Leje sie ciepło z nieba. Ja wykorzystuje upały i juz 4 pralki ubrań poprałam. 3 zdążyły już , a czwartą właśnei biegne rozwieszać.
Pozdrawiam:)
 
reklama
azile- DZIEKI, dala rade-jutro juz chce ,zebym po Nia przyszla na sam koniec;-)takze fajnie,ze sie troche wybawila bo dzis Ja odebralam przed 14.00


u mnie nie ma slonka ,ale jest cieplo-zaraz kawa poobiednia i ide troche popielic:tak:
 
Witam moje mamuśki :happy:
Moje dzieci wczoraj wróciły po ponad miesiącu wakacji u dziadków nad morzem :happy: Julka opalona jak murzynka jest dosłownie czarna :tak:Adam mniej opalony ale wrócił jakoś weselszy radośniejszy taki jakiś pogodny :tak:Antoni nie mógł od nich oczu oderwać cieszył się biegał za nimi całował tulił :tak:super jest mieć znów wszystkich w domku :tak::tak::tak::tak:jestem szczęśliwa :tak:
Ja jak zawsze cały weekend w pracy ciężko pracowicie ale jak mus to mus :tak::tak::tak::tak:
wczoraj nas z moim Pietruszką wzięło na nocne polaków rozmowy gadaliśmy sobie od 24 do 3 :szok:a on na 7 do pracy :baffled: ale jakoś tak miło było o uczuciach o to za co jesteśmy sobie wdzięczni co sobie wzajemnie dajemy:tak:kocham go bardzo:-*
Mama 05 super że córci w przedszkolu się podaobało:tak::tak: i trzymam kciukasy za wyniki:tak::tak:
Anawoj szkoda że tata dzieci nieodpowiedzialny :-(bo nowe życie nowym życiem ale dzieci to przeszłość która jest i nic nie powinno jej zmienić a na pewno nie nowe życie nowa kobieta bo kobiet można mieć na pęczki ale dzieci...ech ale to przecież tylko facet:baffled::baffled:
 
malinka- cudnie,ze wszyscy szczesliwie wrocili do domku i masz juz swoje dzieci pod skrzydlami:tak:dzieci pewnie tez stesknione:tak:
a takie rozmowy z mężem to miód na cialo-bardzo pomaga w cementowaniu związku i utrzymywania więzi rodzinnych:-)

ja popielilam ,teraz ogolnie ogarniam chatke,zaraz wraca Tom wiec bede miala towarzystwo;-)a Domi dzis caaaaaaly dzien mi jęczy ,ze chce do przedszkola:eek:caaaaly dzień.od 1 wrzesnia juz pojdzie.:tak:
 
witam po weekendzie, u nas spedzonym bardzo milo, mianowicie zaraz po sniadanku przyrzadzonym przez meza (domowej roboty gofry belgijskie) panowie najmlodszy i najstarszy pol dnia spedzili na naszym malym jachcie, sredniaczek zostal zabrany przez sasiadow na calodniowy festyn do siasiedniej miejscowosci a ja pelny relaksik w ogrodku z ksiazka i latpopikiem, pozniej wieczorem troche do nich dolaczylam, a na sam koniec wybralilismy sie rowerami na dwie godzinki na trase i plac zabaw. Wrocilismy juz zmrok byl dzieciaki tak wymeczone ze sami sie do lozek prosili :-D Na placu zabaw troche skorzystalam z hustawki ;-), troche pozjezdzalam na takich wysokich tubach, niezle sie przy tym obijajac jestem cala w siniakach hahahaha do tego bola mnie nogi od dlugiej wyprawy rowerowej i tez padlam do lozka jak kawka :-D Spalam 9 dlugich mocnych godzin, nawet nie mam pojecia kiedy maz wstal i wyszedl do pracy....

(...)Julka opalona jak murzynka jest dosłownie czarna :tak:(...)
ja tez musze sie pochawlic ze moj sredniak jest brazowiutki jak mulatek, najlepsze ze taka opalenizna utrzyma mu sie do polowy zimy....na szkolnych zdjeciach w listopadzie wychodzi taki czekoladkowy z wielkimi blekitnymi oczkami postawionymi w slup i bialymi wloskami:tak:

(...)jestem wściekła i normalnie muszę się wygadać
mam dwóch synów z pierwszego małżeństwa. ich ojciec mieszka 180km od nas ( w Warszawie) widuje sie z nimi raz na kilka miesięcy, bo jego nowa pani nie akceptuje "obcych" dzieci( swoje ma jedno). Miał wziąść chłopców w sierpniu na 2 tyg,... (...)
kochana ja tez jestem po rozwodzie juz bardzo dawno, wiec takie historie nie sa mi obce zwlaszcza ze oboje mamy swoje wlasne nowe rodziny, dzieci itd....Moj syn mial jechac do swojego ojca na cale wakacje, poniewaz w roku szkolnym niewiele sie widzieli nawet do glowy nie przychodzila mi inna opcja zwlaszcza ze maja bardzo dobra i bliska relacje. Myslalam ze ojciec z synem chca nadrobic ten czas na wspolne spedzanie czasu, rozmowy ...w maju gdy konczyl sie rok szkolny rozmawialam z jego ojcem i wpomnialam ze Jonathan wlasnie wybiera sie do niego i moze zostac cale lato, oczywiscie przytaknal z zadowoleniem ze oczywiscie, nawet do pracy go bedzie zabierac zeby sobie cos zarobil (jego ojciec ma swoja firme i J. juz nie raz z nim pracowal), mlody pojechal a kilka dni pozniej dzwoni i oswiadcza ze juz wraca bo ...hmm, macocha dala mu mocno do zrozumienia ze mieszkal tam tyle lat wiecej niz ze mna i w ubiegle lato tez u nich mieszkal bo mial szkole letnia a chodzil jeszcze tam do szkoly, wiec powienine absolutnie wracac spedzac lato u matki. Troche mnie to zdziwilo bo przeciez dopiero rozmawialam z jego ojcem, wiec dzwonie natychmiast zeby ustalic o co chodzi, a ten czlowiek oczywiscie juz ton zmieniony, formalny, pretensje jakbym nigdy z nim wczesniej tego nie ustalala krzyczy mi do sluchawki ze on tez ma jakies plany, a ja mu dziecko bez pytania wysylam na cale wakacje no i zreszta umowa rozwodowa pisze to i tamto... (umowa ktorej juz od ostatnich dwoch lat kompletnie nie przestrzegalismy!!!, umowa ktora miala prawa bytu w momencie kiedy nasz syn mial 7 lat a nie teraz kiedy jest prawie dorosly.....)Okazalo sie ze wczesniej jego zona byla w Polsce juz prawie pol roku wiec nie mial do kogo geby otworzyc i propozycja ze Jonathan bedzie z nim przez 3 miesiace byla atrakcyjna, natomiast w momencie kiedy powrocila zona z ich synem nie do konca zgodzila sie z ta opcja bo nie chcialo jej sie miec pasierba na glowie, wiec chcial sie poniekad wywinac ze swoich planow spedzenia wakacji z synem. Kazalam wsciekla Jonathanowi natychmiast wrocic i teraz jezdzi dokladnie w niedziele wieczor na tydzien tam, po czym wraca w nastepna niedziele na tydzien do mnie skrupulatnie tak jak przewidywala nasza umowa rozwodowa sprzed 10 lat....Ani minuty dluzej, nie bede z tym czlowiekiem juz nic ustalac "na slowo" i poza zatwierdzona sadownie umowa, jakos to przezyjemy przez te ostatnie kilka miesiecy, niedlugo J. bedzie juz pelnoletni i ta umowa bedzie mogl sobie tylek podetrzec. Jestem w lekkim szoku bo przez ostatnie dwa lata nasze rodzicielskie stosunki byly raczej na przyjacielskiej stopie, bez wiekszych zgrzytow, nawet calkiem niedawno po kilku rozmowac ze swoim eks doszlam do wniosku ze w koncu na luzie i jak normalni ludzie, dobrzy starzy znajomi jestemy w stanie cos ustalic i sobie porozmwiac. Pierwsze lata byly tragiczne, robil mi wszystko na zlosc, jakby specjalnie uwielbial pokrzyzowac moje plany, jego zona wtracala sie do wszystkiego i potrafila doprowadzic mnie do bialej goraczki ale te dwa,trzy ostatnie lata byl juz spokoj....Jak widac zdradliwy i pewne rzeczy nigdy sie nie zmienia. Wiec kochana nie przejmuj sie, uzbroj sie w cierpliwosc, i tak niczego nie zmienisz, zyj swoim zyciem, a jego olej poprostu, niech sie kisi sam w swojej glupocie. Kiedys jeszcze bedzie chcial jechac na wakacje z synami......ale wtedy oni sie od niego odwroca i zrozumie moze co stracil.

mama05 zdziwiona jestem ze juz Twoja corunia przedszkole zaczela! to chyba polowa wakacji w Polsce jest tak?
U nas niestety juz zbliza sie koniec, Jonathan zaczyna szkole za 2 tygodnie, Olis za 4 a Vincent za 5;-) Ja koncze urlop i trzeba sie zabrac na nowo do roboty, lekko nie bedzie bo przyzwyczailam sie do lenistwa, niestety nie moge sobie pozwolic na taki luksus dluzej niz lato trwa i we wrzesniu czas wracac do harowki. Pod koniec tygodnie lecimy na rodzinny urlop wiec znowu mnie nie bedzie. Mam nadzieje ze Joas spedza milo czas i ODPOCZYWA DUZO!!!

malinka
zazdroszcze rozmowy nocnej, my juz dawno sobie tak na luzie nie rozmawialismy o uczuciach i naszym zwiazku, ostatnio to tylko dzieci, szkoly, rachunki itd....szare codzienne sprawy ale mam nadzieje ze wspolny urlop pomoze nam troche w naprawieniu tego tematu ;-)
Maureen, AnnaS, Sempe, Zuskus, Weroniczka - witajcie moje drogie:tak:
 
Ostatnia edycja:
PAWIMI- Zuza byla w domu caly lipiec a na sierpien idzie do przedszkola na 3 tyg potem 1,5 tyg w domu i potem 1 wrzesnia ida razem z Domisiem:tak:Zuza nie wytrzymala by bez przedszkola,dzieci i tego calego przedszkolnego zycia 2 m-ce:-)chciala to poszla:tak:dla Niej lepiej-pogoda na m sie psuje i sierpien ma byc nie halo wiec niech chodzi-ma tam zajecia z angielskiego,tance,i wszystko to na co moze brak czasu w domu.


kochane ja sie pozegnam na dzis-spokojnej nocki i do jutra:happy::happy:
mam nadzieje,ze u Was wszystko dobrze:tak:
 
Witam sie i ja w ten burzowo-deszczowy dzien [FONT=&quot]
a227.gif
[/FONT] [FONT=&quot]
e044.gif
[/FONT]
Zunia w przedszkolu ,Dominik jeszcze śpi,ja juz sniadanko zjadlam-teraz kawka i zaraz sie biore za pożądki.
[FONT=&quot]
e010.gif
[/FONT] [FONT=&quot]
d025.gif
[/FONT] [FONT=&quot]
e025.gif
[/FONT]

po 10.00 jedziemy z Domisiem do znajomej 3 miejscowosci dalej-niedawno urodzila 2 synka i juz na tyle ogarnela sytuacje [FONT=&quot]
g030.gif
[/FONT] ,ze moze sobie pozwolic na herbatke;-)

witam wszystkie moje e-babeczki i życze Wam udanego dnia -mimo deszczu -jesli u Was tez pada [FONT=&quot]
d005.gif
[/FONT]
 
Hejka laseczki,

Jestem, żyję, ale tak dużo się u mnie dzieje, ze nie mam kiedy nawet kompa otworzyć. Parę razy robiłam podchody żeby choć zacząć, albo poczytać i nic. W każdym razie: Ignacy ząbkuje boleśnie, Sasha powtarza wszystko jak papuga, ale na nocnik za chiny nie chce siadać, a Kajetan ma za dwa tygodnie urodziny. ód tygodnia jestem na diecie i na razie spadło mi 3 kilo, nieźle jak na początek, ale strasznie się męczę bo mnie ssie...
W czwartek wyprałam caaałą wykładzinę na piętrze, zajęło mi to pół dnia, ale jest pięknie i czyściutko, niestety zostało mi jeszcze jedno piętro. Dobrze, że na dole są tylko panele.
Wczoraj poszłam wieczorem do pracy za koleżankę. Wiecie jak było extra!!! W końcu między dorosłymi!!!
Dobra, uciekam dawać dzieciom śniadanko, a Wam życzę miłego dzionka. Do wieczora:-)
 
witam w ten deszczowy dzien:wściekła/y:

Moja Angelinka tez od wczoraj do przedszkola wrociła mniej wiecej z tych samych powodów co Zuzia :-)
Alicji juz lepiej wysypka ładnie schodzi, własnie zasnęła bo wstała dzis o 6.30:no:

a jeżeli chodzi o tatusiów po rozwodzie to porażka, Starszy ma juz 17lat i własnie tatulek zabrał go na 4dni do siebie na wieś po 12latach!!!!!!!!!!!!! pierwszy raz:szok::no::szok:

wczoraj odebrałam zgode na chrzest Alicji w innej parafii i w koncu nasza panienka 5wrzesnia zostanie ochrzczona, impreze robimy duzą bo połączymy ją razem z roczkiem:-)

pozdrawiam

PS mama05 dziekuje za zaproszenie na nk i wybacz Kochana, pamietałam o Twoich 31urodzinach ale zapomniałam złozyc zyczen:zawstydzona/y::zawstydzona/y:
juz dawno miałam pisać a jakbys zmieniła lekarza-ginekologa? ja chodze do naprawde swietnego specjalisty

anaklim gratuluje spadającej wagi:-)
 
reklama
Hej laseczki :happy:
U mnie za oknem też deszcz:eek: dzieciaki nudzą się :eek:w chińczyk za chiny nie chcą grać ..w monopol nie bo Julka oszukuje ....w karty nie bo Adam zawsze musi wygrać...ech ..więc siedzą i myślą w co by tu się bawić chyba będą puzle układać..to im Antek pomoże :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Pawimi to bardzo ciekawie się tatuś syna zachowuje ech fceci............
Mama05 z twoich emotek w poście sie popłakałam no boskie :tak::tak::tak::tak:
Sempe jak fajnie oddać dziecko do przedszkola mój Toni może za rok o ile się dostanie ...a marne szanse a prywatne predszkole takie fajne blisko domu w tym roku kosztuje 800 zł :szok::szok::szok:a skąd na to brać:eek:
PS jest decyzja mama idziemy do sklepu po mleko i bierki będziemy grali to znikam kochane papatki do potem :-)
 
Do góry