reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

mamo nawet tak nie myśl, pisz, pisz, pisz, czytam dokładnie, ale sił na odpisywanie brak, myślami jestem z tobą i wierze, że w końcu sie uda, zapewne wtedy gdy przyjmowanie leków stanie sie jakąś rutyną- przestaniesz sie tak "spinać", lekko odpuścisz i myk, będzie dzidzia, buźka

joaś współczuje tego braku ciszy, ja doświadczyłam czegoś takiego w ostatnim miesiącu ciąży i fakt tylko z dwójką, przez to poród był trudniejszy, ale u ciebie wkrótce dzieci pójdą do szkoły i zdążysz chwilke odsapnąć.

weroniczka ja również jestem z tobą, domyślam sie jaki to musi być ból, bardzo bardzo współczuje i modle sie o te dzidzie.

U mnie jeszcze jest mama, więc mam sporą ulge, od poniedziałku już jej nie będzie, ale posyłam dziewczynki do przedszkola, więc jakoś przetrwam ten kolejny miesiąc bez pomocy.W niedziele byliśmy na koncercie, na koniec wystąpił Akcet (ten rumuński) i było fajnie, wczoraj udało mi sie odespać a dziś tak fatalna pogda, że zasypiam na stojąco, wrrr....
 
reklama
Wiem tylko tyle że siostra jest na podtrzymaniu ciąży. Nie wiadomo czy się uda. Ale skoro próbują to są szanse.
No właśnie Weroniczka, tylko o tym myśl.

AnnaS. - do tej ciszy to jeszcze ponad miesiąc, a nie będzie całkowita, Martynia daje w kość. Przykleiła się do mnie totalnie. Mam problem z wyjściem do toalety, zejściem do kuchni po kawę rano. MASAKRA. Zresztą co tu dużo mówić, zauważyłam, ze nasze dzieci są za bardzo ze mną zżyte. No ale w zasadzie nie mają alternatywy...
 
Weroniczko wieści są optymistyczne i oby takie zostały:)

AnnaS powiem , ze zazdroszczę ci tego przedszkola. Od kiedy Domisia urodziłam zawsze ktoś ze mną jest(jakieś dziecko) . Marzy mi się spokój i cisza:)

Joaś ja nie wiem czy to kwestia braku wyjścia(te przyklejania). Mój Domiś właśnie też przechodzi etap przyklejenia. I jest okropny, bo ciągle ręce , albo mamusiu przytul. Powiem , ze w domu jest u nas teraz ciocia i babcia i wcale do nich nie chce iść. Musi być ze mną wszędzie.
 
Kochane moje!
Jeszcze mnie troche nie bedzie ale tesknie za Wami ogrooomnie!!!!!
Mamo tak jak pisza dziewczyny nie stresuj sie, nie mysl jak ma byc dzidzia to bedzie!!! I nie zostawiaj nas!!!
Azile, Joas tak ja tez wlasciwie od 9 lat nie jestem sama bo jak jedno idzie do przedszkola to nastepne male w domu. Ale jak zaczynam narzekac to m mowi czekaj czekaj jeszcze zatesknisz za tym hukiem, piskami i wiecznym balaganem

Pozdrawiam wszystkie!!!!
 
witajcie Mamuśki
wreszcie forum dla mnie.
Mam już sporą gromadkę i właśnie spodziewam się kolejnej pociechy.
Konrad 11,5 lat
Adam 10 ( prawie)
Jaś 17miesięcy
Bartek 10 lat ( to mój pasierb)

a obecnie 6 tydz ciąży i nie do końca wiem co o tym myśleć.
pozdrawiam wszystkie mamusie
 
Witaj ANAWOJ! Myśleć przede wszystkim pozytywnie. Spora gromadka, to fakt. Czy Twój pasierb mieszka z Wami? A tak po cichu życzę Ci dziewczynki, to byłaby miła odmiana...
 
Bartek mieszka z matką, ale bywa na weekendy, święta i wkacje. na nasze szczęście mamy duży dom. My oboje jesteśmy po rozwodzie. dopiero Jaś jest naszym wspólnym dzieckiem. Z jednej strony cieszę się, bo planowaliśmy (kiedyś ) jeszcze jedno dziecko. Ale to miało być właśnie kiedyś.....
z drugiej strony przeraża mnie fakt posiadania tylu dzieci. to budzi złe skojarzenia, to jest ogromną odpowiedzialnością......i trzeba mnóstwo czasu i przede wszystkim pieniędzy....
boję się, bo trzeba kupić większy samochód...i takie tam
duszę to w sobie, bo boję się głośno powiedzieć dokładnie to, co myślę, aby nie wyjść na bezduszną czy materialistkę czy kogo tam...
jestem jak przysłowiowa dziewica. i chciałabym i się boję:-D

A jak Ty sobie Joaś radzisz?
 
Witam i ja,

z kawką oczywiście, u mnie pogoda podobna, głowa boli od rana jak nie wiem, do tego Marcelka ma nową porę wstawania - 5.30 , uuaa.. ale mi się chce spać :-D

Mama05,

kochana, nawet nie pisz takich " głupot " :tak: Nie wyobrażam sobie po prostu tego wątku bez Ciebie, twojego ciepła, poczucia humoru, empatii..Prawda dziewczyny ???
Wiec pisz i pisz, jak masz potrzebę to nawet po tysiąc razy o tym samym :tak:

Weroniczka,

trzymam kciuki za ciążę Twojej siostry, jest już światełko w tunelu, będzie dobrze..

AnnaS,

kochana, na pewno przetrwasz i wspaniale dasz radę, wierzę w to :tak:
Fajnie, że trochę się odstresowałaś, oby więcej takich wyjść :tak:
A jak Twój mały Fabianek ? Wcina ze smakiem nowe potrawy ?

Joaś,

Tobie też kochana życzę więcej oddechu i odpoczynku :tak:
ja właśnie ululałam Marcelkę, a widzę na kamerce, że wstała Amelka.. I po spokojnej chwilce tylko dla siebie :-D Pora się streszczać..

Zuskus,

wracaj szybko do nas !!

Anawoj,

póki co, witam Cię serdecznie u nas na pokładzie, niestety nie popisze teraz więcej z powodu powyżej opisanego ;-)


Więc uciekam moje Panie, do potem i miłego dnia :tak:
 
czesc moje kochane-skoro nie macie dosc mojeg biadolenia no to cos Wam napisze-
wczoraj wieczorkiem poszlam pod prysznic i jak sie wycieralam patrze-krew,taka jasne niewiele-bardziej rozowa:confused:i takie nitki sluzu byly,wlozylam wkladke poszlam spac-dzis mam 18 d.c. i rano juz krew jest czerwona choc nie taka bordowa jak w pierwszy dzien @ ale mozniejsza niz wczoraj i wiecej jej jest i brzuch mnie bioli i ciagnie w dol.

nie wiem co myslec o tym???????????????jak sie wczoraj tak okazalo to zmierzylam dzis temp.i mam 37.czyli wynika z tego ze z prawego faktycznie byla owulka-tylko nie rozumiem temp.wysoka a krew-co to moze byc ,czemu tak mi sie wszystko nagle pierdzieli!!!???????!!!!!! NIGDY NIE MIALAM TAKIEJ SYTUACJI:no::wściekła/y::wściekła/y:

CZY TO ZNACZY ,ZE W 18 D.C. MAM @ I ZE MAM JUZ WYKUPIC TEN NOWY ZSTAW LEKÓW????
CZY TO ZNACZY ,ZE UMIERAM????
jery ,nie mam na nic sily-wszystko jest przeciwko mnie.

ANAWOJ- witam Cie u nas:tak:z nami bedzie Ci milo-tu znajdziesz zrozumienie i duuuuzo rad:tak:
ANNA.S, MAUREEN,ZUZKUS,AZILE,JOAŚ,WERONICZKA- dziekuje:sorry:
 
reklama
maureen z tym jedzeniem to tak średnio, mam nadzieje, że sie wkrótce rozsmakuje.

mamostrasznie współczuje, dużo sił musisz teraz mieć, trzeba by ginka zapytać...

hej anawoj
 
Do góry