reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Witam Babeczki,

melduję się i przepraszam, że ostatnio mało pisze, ale czytam Was na bieżąco :tak:
U mnie walki z wirusem ciąg dalszy, ale mamy taką zawiesinkę i podajemy i juz jest trochę lepiej, bo wcześniej podawałam smectę, ale mała ją zwracała :-(

Pogoda znów zrobiła się okropna u nas, w nocy padał śnieg i tak zimno jest, brr... a ja mam dzisiaj wizytę u położnej :eek:

AnnaS,

jak sytuacja u Ciebie kochana ??
 
reklama
MAREEN-witam Ciebie i zycze szybkiego pozegnania z choroba:tak:dobrze,ze juz jest lepiej:laugh2: daj znac co tam po wizycie u poloznej-czekamy na wiesci:-D u mnie w Poznaniu tez od rana wieje i caly czas pada snieg-pogoda napawa optymizmem nie ma co:confused2::confused2:ja ugotowalam dzis rosolek bo tak za mna chodzil i wyszedl pycha-gotowanie na wolnym ogniu 3 godzinki robi swoje:-Dzaraz klade synka na drzemke,jak zasnie musze poczyscic troche kwiaty bo zakurzone a mam bardzo dozo doniczkowych kwiatow wiec mam co robic,ale uwielbiam kwiaty:laugh2:trzymajcie sie mamusie i zagladajcie czesciej:tak::tak:
 
Hej drogie mamusie :-) ja wciąż w domu, kolejna noc po zabiegu spokojniutka, wczoraj brakło mi odwagi żeby oderwać jej ten opatrunek, ale na szczęście odwiedziła mnie niespodziewanie mama i bardzo pomogła, ból był minimalny a cykałabym sie jeszcze do nocy....dziś już zdjęcie opatrunku poszło sprawnie (ale też mamusia pomogła:tak:) posmarowane maścią o nazwie Detromycyna, a wogóle to przerzucę sie jutro na zwykły sprawdzony Alantan, bo w tym wyczytałam w ulotce że niewskazany dla dzieci poniżej 11 lat i wogóle takie możliwe skutki uboczne, że strach :szok:.

Starsza troche strupków z czoła sobie zdrapała, troche sie boje, że za wcześnie, a tyle jej tłumaczyłam....:confused2:mam nadzieje, że jednak zblednie to wszystko i nie będzie śladów....

U mnie od jakiejś godziny zadymki śnieżne...jak mi dobrze w domku :tak:jeszcze tylko wbić sie po obiedzie w buty i podjechać do lekarza po zwolnienie, a jak nie urodze do wtorku to wtedy pewnie ostatnia wizyta po skierowanie do szpitala, jak ja bym chciała tego uniknąć....

O to zachowanie w brzuchu i potem pytałam, bo u mnie właśnie sie całkiem sprawdziło i bardzo bym chciała żeby tym razem też, bo mały jest bardzo spokojny, dużo śpi, a jak już sie rusza to raczej takie przeciąganie się a nie kopniaki, takie jak serwowała mi Oliwia- często i boleśnie a potem była bardzo absorbującym niemowlakiem, pierwszy rok to pasmo nieszczęść :crazy: Starsza była spokojniejsza w brzuchu i potem też....oby coś w tym było :rolleyes:
 
Ania witam:tak:nie martw sie do wtorku jeszcze pare dni i Maly moze sam da znac,ze jest gotowy na spotkanie z Wami i ze swiatem:-D dobrze,ze z paluszkiem juz lepiej a jesli chodzi o zdrapane krostki to moj Domis mial w zeszlym roku ospe i masakryczni ciezko ja przeszedl:-(Zuzia miala 15 krostek a On CALY wysypany doslownie wszedzie!!!!!!!!!!:zawstydzona/y:i na buzce 1 krostke zdrapal i jest malenka blizna kolo noska,taki jasny punkcik,ale tragedii nie ma:-D sciskam Cie i zycze spokoju w tych ostatnich dniach bycia 2w1:tak::-)
 
Dzięki Mamo :-)
A zdrapał jak był jeszcze bąbelek, już lekko czy mocniej przyschniętego strupka?
Taka duża i taka niemądra, ale fakty Oliwię też minimalnie wysypało i ogólnie lekko ją przeszła a Wiktorię porządnie wysypało i gorączkowała ze 2-3 dni.
Kurcze, nie mam ochoty na spacery z takimi opuchniętymi nogami...ech...a potrzebna mi lampka nocna żeby maleństwu nie świecić po oczach.Bo po materac do łóżeczka wyślę męża, ale lampeczke chętnie bym sobie wybrała, może jakoś sie zaturlam do sklepów :sorry2:
 
Ania- Domis zdrapal takiego bardziej zaschnietego strupka,ale blizna naprawde jest niewiele widoczna;-) milego wybierania lampki choc u mnie w Poznaniu jest taka pogoda,ze lepiej z domu nie wychodzic:no:od rana wieje i pada snieg,sa takie zaspy,ze jak jechalam przed chwila po Zuze to normalnie zaspy na ulicy tak wicher szaleje:wściekła/y: tak wiec jak juz wyjdziesz to badz bardzo ostrozna:tak:
 
Mama05,

muszę Ci napisać, że z wielką przyjemnością czytam Twoje posty, obojętnie o czym piszesz :tak::-) Jednoznacznie z nich wynika, ze jesteś bardzo miłą, ciepłą osobą :tak::tak:

U położnej - wizyta jak zawsze tutaj..:eek: czyli oddaje się próbkę moczu, badają ją na miejscu papierkiem lakmusowym :wściekła/y: Pomiar ciśnienia, pytanie o samopoczucie, słuchanie bicia serduszka ( jedyna przyjemność :tak: ). Jak pacjentka chce, może się zważyć. I to tyle. Raz na jakiś czas, tak jak ja dziś np. ma pobieraną krew.
pod tym względem to tu jest porażka :eek:

AnnaS,

my będziemy trzymać za Ciebie kciuki kochana, żeby wszystko zaczęło się samoistnie i w odpowiednim czasie :tak::tak:
Póki co, uważaj na siebie !!


Gdzie reszta Mamuś ???
Ja klikam do Was i objadam się faworkami :zawstydzona/y:
 
MAYREEN-dziekuje Ci za takie podsumowanie mojej osobki:tak:;-)moze to zabrzmi nieskromnie ale ja jestem zyczliwa ludziom i naprawde trzeba mi mocno nadepnac na odcisk,zebym byla niemila:sorry:a jak juz chodzi o te nasze ciazowe sprawy to tak sie ciesze z Waszych brzuszkowjak bym juz sama byla w ciazy:laugh2:mam nadzieje kochane,ze bedzieci mi sluzyly pomoca i wsparciem bo juz wktotce bedziecie po3nymimamusiami a to dopiero przede mna:tak:teraz we wtorek mam wizyte u ginek.i zobaczymy czy zagoscil sie tam jakis torbiel,jesli tak-co nietety jest b.prawdopodobne-bedzie czas ,zeby sie go pozbyc i od czerwca z czystym sumieniem moge stanac w blokach i rozpoczac bieg po kolejne szczescie:happy: mam nadzieje,ze szybko bede sie miala Wam czym pochwalic:tak:FAWORKI-niebezpiecznie dobre:rofl2:....ANIA-spokojnej nocki i zycae CI,zeby porod rozpoczal sie w dzien bo w nocy to takie zamieszanie a przeciez musisz miec kogos to starszych krasnali. a mialam pytac-czy Twoj mezulo chce byc przy porodzie???dobranoc kochane ciezaroweczki:-)
 
Witam sie cieplutko z rana ze wszystkimi mamusiami i tymi co sa 2w1:tak::-D pogoda dzis znacznie lepsza choc caly czas od wczoral pada,ale chociaz nie wieje:tak: MAUREEN- kochana ja mam do Ciebie pytanko-z tego co panietam mialas niepokoj w sobie i duzo czarnych mysli jak to bedzie jak juz 3 dzieci bedziesz miala,jak sie to wszystko ulozy-jak widzisz mimo,ze kobietki tu na brak zajecia przy dzieciach nie narzekaja to znajduja czas zeby tu zajrzec i napisac co nie co-tak wiec pytanie-czy czujesz sie psychicznie lepiej,pewniej i juz wiesz ,ze sie wszystko ulozy??????:-D:tak::laugh2:mam nadzieje,ze czerpiesz radosc z bycia w ciazy i juz sie tak nie martwisz:rofl2: a Amelka teraz jest troche zaborcza bo w okolicach 2 urodzin dziec poprostu tak maja. tak sobie pomyslalam-skoro wkrotce rodzisz to moze warto by kupic cos super dla Amelki,cos co bardzo chcialaby miec i jak urodzisz i wyjdziesz ze szpitala to po powrocie niech tata da Jej ten prezeny jako prezent od najmlodszego dzidziusia-mysle,ze to troche zalatwi sprawe i Amelka laskawym okiem spojrzy na Maluszka:laugh2::-Dno niewiem czy to dobry pomysl bo Ty najlepiej znasz swoje dzieci,ale tak mi przyszlo do glowy to pozwolilam sobie napisac.wszystkie kochane ciezaroweczki-glaskam Was po brzuszkach:tak::-)milego dnia,pozniej zajrze:tak:
 
reklama
witam sie w ten śnieżny poranek


nie zaglądałam do was kobietki ale od środy jestem słomianą wdową;-):tak:i czasu brak do południa porządki obiad a popołudniu lekcje:crazy::rofl2:normalnie urwanie glowy


sempe

na jakiej jesteś dietce jeśli można spytać ja od wczoraj wstaje o 6 tej i pół godzinki ćwicze i staram sie wciągu dnia mało jeść a od 16 tej nie jeść wogule zobaczymy jak długo wytrwam mam do rzucenia jakieś 5 kilo:szok::szok::wściekła/y::wściekła/y:

AnnaS

jak u ciebie sytuacja nadal 2w1 jak małej paluszek lepiej


mama05


ty jesteś z poznania ????
byłam kilka razy w poznaniu bo mam siostre w poznaniu i powiem ci że to miasto bardzo mi sie podoba:tak::tak::tak:


Mauren

kochana jak samopoczucie nadal maż tyle wątpliwośći:-):-):-)czy już lepiej psychicznie ja to myśle że uciebie to burza hormonów robi swoje i stą masz tyle wątpliwośći a ty przeciesz jesteś silna kobita i podołasz wszystkiemu:tak::tak::tak::-):-):-)

zuzkus

jak wczorajsze pączki udały sie :happy::happy:ja poszłam na łatwizne i kupiłam:sorry::sorry:

miłego dnia kobietki
 
Do góry