reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

ja tez poronilam tyle,ze pierwsze dziecko to byl 9 t.c. i bardzo pomogl mi moj kochany maz bo otoczenie to niebardzo nikt kto tego nie przezyl nie jest w stanie zrozumiec:no::no:teraz jak juz zaczniemy starania mam nadzieje,ze szybko sie uda i obejdzie sie bez problemow:tak:usg nadal potwierdza,ze to corka:confused:imie wybrane-jak sie czujesz:confused: Amelka jest jeszcze dosc absorbujaca jak znosisz ciaze:confused:pozdrawiam Cie i trzymaj sie cieplutko. ja juz ogladam na necie wozki i inne akcesoria,patrze,porownuje....
 
reklama
Mama05,

współczuję tego przeżycia, tak masz rację, kto to przeżył ten inaczej patrzy.. Ja ciągle słyszałam, że jestem młoda, jeszcze urodzę itp. itd. Nikt nie pomyślał, że po prostu opłakuję dzieciątko, które było, a już Go nie ma :no: ( chociaż tez poroniłam we wczesnym stadium ).. Też bardzo pomógł mi mąż :tak:

Ja ciążę znoszę średnio, zresztą jak każdą jedną, taki urok ;-)
Z Paulą leżałam kilka razy w szpitalu - na podtrzymaniu i patologii ciąży, ale to w PL. Z Amelką brałam leki na podtrzymanie, które w porę przepisała mi polska ginka, jak poleciałam się przebadać, bo wcześnie mi się brzuch zaczął stawiać - tutaj w UK gdzieś do 12 tyg. w ogóle nie podtrzymują, wychodzą z założenia, że natura sama decyduje :baffled:

Amelka jest baaardzo absorbująca, ciągle mama i mama:-D Włazi na mnie i pcha się na brzuch, ostatnio już jej nie podnoszę na ręce i bardzo się buntuje przeciw temu, ale cóż poradzę, muszę dbać o maluszka w brzuchu :tak:

Miałam usg w 20 tyg. i powiedziała mi babka, że prawdopodobnie córka.. ale mam jeszcze następne w 36 tyg. ( kontrolne, z powodu włókniaka, jakiego mi wykryli )i myślę, że wtedy będzie już wszystko wiadomo :-D

Imię - jak przy poprzednich ciążach byliśmy szybko zdecydowani, tak teraz nie możemy wybrać :-D Narazie stanęło na Antosiu ( wiem, wiem, że bardzo popularne, ale tak mi się podoba :zawstydzona/y: )i Marcelinie/ Antosi :-)

Trzymam kciuki za Wasze staranka, na pewno wszystko będzie dobrze:tak: Ściskam mocno.
 
witam sie w ten b.mrozny poranek.MAUREEN- mam nadzieje i tego Ci zycze,zeby ciaza do konca przebiegala bez komplikacji i zakonczyla sie szczesliwym porodem:tak: ja tez nie miala latwo z moimi ciazami-jak juz zaszlam z Zuza to lekarz traktowla ja jak zagrozona ze wzgledu na wczeniejsze poronienie a dwa mialam b.nisko lozysko i kazal duzo lezec zeby lozysko mialo "szanse"sie podniesc bo inaczej cesarka.lezalam wiec i piaslam prace licencjacka i udalo sie-07.07.05 obronilam sie na 4+ a 31.08.05 urodzilam Zuze sn-2 tyg.przed terminem miala 3720 i 53 cm. z Domisiem od 20 t.c.mialam skurcze i bralam Fenoterol co 4 godz.dzien i nic i udalo sie dotrwac do terminu-Maly mail 4100 i 57 cm i tez rodzilam sn-polozne sie smialy,ze takie polroczne urodzilam:laugh2:a mi nie bylo do smiechu:crazy:rodzilam Go przy 8cm bo porod b.szybko postepowal i lekarz mowi -nie przyj-a wez tu nie przyj jak dziecko sie pcha na swiat. w 11 min Go urodzilam.lekarz sie bal ,ze szyjke macicy ma porozrywa,ale na szczescie nie:happy:natomiast Domi "przeplacil"to 2 krwiakami podczaszkowymi,ktore po 2 tyg.sie wchlonely,ale po lewej str.glowy ma troche plaskie-nie ma tak idealnej glowki jak wiekszosc dzieci:no:ale naprawde nie moglam wstrzymac parcia. teraz jak sie uda zajsc w wakacje to od wrzesnia pojda do przedszkola i niech tam pozbywaja sie energii a a bede mogla spokojnie chodzic w ciazy bo jak zaszlam z Domisiem to Zuza miala rok i 3 m-ce i nie raz musialam rzucic brzuch na plecy i biec za Nia.na szczescie przesypiala noc od 19 do 7.30 i potem w dzien 3 godz ale i tak bylo co robic.mam nadzieje,ze moj chytry plan sie powiedzie:tak::-Dno nic,jade z synem na zakupy do Poznania wiec wlece do Was po obiadku:happy:papapa
 
witam sie


ja tylko na chwileczke
bo zaraz z M jedziemy pozałatwiać sprawy urzędowe i porobić opłaty bo dzisiaj pieniężnej:-D:-D:tak::tak:

jeśli chodzi o wyprawke dla trzeciego to niebyło żle kupiłam tylko wózek i butelki smoczki kosmetyki takie tam drobne rzeczy a ubranka dostałam od bratowej urodziła pół roku wcześniej i tak jest bo dzień dzisiejszy jak jej córa wyrasta to siup ciuszki umnie lądują
tak żę ciuszków dla gabi to praktycznie wcale nie kupuje aja jej daje ubrania po starszej córce dla jej starszej córki i tak ciuchy wrodzinie krążą:-):laugh2:
dziewczyny a jak jest u was z rodznnym bierzecie ja nie pobieram bo przekracza mi dochód o 5zeta :szok::szok::wściekła/y::wściekła/y: tylko pobieram zasiłek pielegnacyjny na córke wysokości 153 zł
a i jeszcze jedno wczoraj znajomy rozliczał pita i sie okazało żę niemoge wszystkiego odliczyć bo niemam na tyle podatku :angry::angry::angry::wściekła/y::wściekła/y:i tak do rodzinnego za dużo do odliczenia zamało:szok::szok:jestem mega wścieknienta

mykam zjrze wieczorem jak mi sie uda bo jeszcze popołudniu do dentysty z błażejem
 
BODZIO- ja nie dostaje zadnego zasilku,mamy jedynie meza wyplate i napisze tak-po oplaceniu raty za dom i rachunkow,przedszkola Zuzy zostaje man 2000 czasem troszke wiecej zalezy jakie sa rachunki,szczegolnie za gaz. i to co zostaje musi starczyc na jedzenie,chemie(ze tak kolokwialnie nazwe)i na auto .tak wiec srednio mamy biorac pod uwage,ze dom wykanczamy,ale nie narzekam.pita jeszcze maz nie dostal wiec nie wiem ile wpadnie-odliczenie 2 dzieci i % od kredytu wiec zobaczymy:tak:pozdrawiam zajrze pozniej,wlasnie syna polozylam na drzemke i biore sie za robienie obiadu. AnnaS- JAK TAM U LEKARZA,Z TEGO CO PAMIETAM MIALAS DZIS WIZYTE:laugh2:wszystko dobrze,czy juz jestes w szpitalu.trzymaj sie.
 
Ja też tak miałam Mama 05 Wiktoria miała skończone rok i 3-m-ce jak zaszłam z Oliwią i z nocami nie było lekko, dużo marudziła, przespał pierwszą noc w wieku rok i 8 m-cy... a w dzień wiadomo trzeba sie za takim nabiegać, zamiast na ręce brałam na kolana choć na szczęście nie miałam takich problemów z ciążami jak część z was, ani razu nie było zagrożenia poronieniem czy przedwczesnym porodem, bardzo wam współczuje.
Musze jednak przyznać,że te ciąże znosze o wiele ciężej, tak z mojej fizycznej strony, starość nie radość ;-)
A dziś z rana po mega nie przespanej nocy miałam wycieczke z młodszą najpierw do pediatry po skierowanie a potem do chirurga :baffled:, bo mała czymś tak porządnie zakuła palca, że dziś spuchł jak bania :szok: i rywanol nie pomagał, trzeba było go zerwać.
Starsza ciągle w domu,dziś tydzień jak wysypała ją ospa, ale mimo, że lekko przyschnięte strupy troche zejdzie zanim odpadną, bo ma ich mnóstwo :crazy: dobrze, że te w buzi podleczone, bo wreszcie zaczęła jeść.
A ja mam jutro termin....ale zleciało.....:sorry:

Do lekarza biegne na po 17.00 - dam znać :-)
Moje dzieci położyły sie cichutko, mała pewniezaśnie po tej nocy, cisza aż mi dzwoni...
Ja naazie dostaje rodzinne, choć przekroczyło mi pierwszy raz o chyba 8 zł. Co do podatków to w zeszłym roku odliczyliśmy prawie całą sume, bo troche pracowałam.
Powiedzcie jak to teraz będzie jak w pażdzierniku składa sie za poprzedni rok dochody a dziecko przybędzie w lutym tego roku- dochód będzie liczony już na 5 osób czy jeszcze z danymi z zeszłego roku czyli czterema osobami???? :confused2:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Anna od tego roku tzn juz za 2009 tak bedziesz rozliczac ze za dwoje dzieci caly rok a za Maluszka ktory sie urodzi dopiero za 2010 od lutego
 
AnnaS-mi sie wydaje,ze za 4 osoby bo to rozliczenie za zeszly rok a wtedy byla Was 4,ale do konca nie wim musialabys moze do urzedu zadzwonic albo poradzic sie kogos kto sie bardziej orientuje:sorry:czekam na wiesci od lekarza i z calego serca zycze szybkiego i bezpiecznego porodu i 10 ptn dla Olafka:-D:tak:
 
reklama
Hej :-)
Mamo 05 dziękuje za wszystkie miłe słowa.:happy: ja wciąż w dwupaku, ale to dobrze, bo dzisiaj rano oparłam sie u chirurga na zrywaniu paznokcia małej a starszej wreszcie zaczynają przysychać strupki, wole poczekać z rodzeniem, bo teraz jak bym wróciła ze szpitala to Wiktoria jeszcze nie może wychodzić na dwór nie mówiąc już o przedszkolu a to nie byłoby ciekawe :no: one dwie, mąż i noworodek na naszym metrażu :baffled: także najchętniej poczekałabym jeszcze z tydzień....
Kurcze waham sie między Fabianem a Olafem....a może oba....:sorry:
 
Do góry