reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

reklama
Witam!

katrina - Sto lat dla Kubusia!!!! zdrówka i radości dla synka:) czyli wróciłaś do pracy...na pełen etat? my dzisiaj byliśmy na szczepieniu z Jaśkiem, tym razem był dzielny i jak zapłakał to szybko się uspokoił. A jak Wasze szczepienie? pisałaś posta w nocy więc nie wiem czy już po jesteście czy jutro idziecie...

Z mojego Jaśka to jest waga ciężka - tylko na piersi a waży juz 9600g :szok:
pawimi - udanego urlopowania:biggrin2:
ewuniaf - suwaczek wskazuje że połówka ciąży za Tobą - spokojnej drugiej połowy:biggrin2:


u nas ciągle zimno i deszcz:-(i jak tu deprechy nie dostać???
 
Jeszcze raz dziękuję w imieniu Kuby za życzenia.

Patik - dzisiaj bylismy na szczepieniu o 15-tej. Dwa wkłucia - jedno to MMR (Różyczka, Odra i Świnka) i drugie PCV (Pneumokoki). Bardzo płakał, bo on już duży chłopczyk i kumaty jest, ale na szczęście szybko dało się go uspokoić.
Jutro chciałabym z Kuba póść jeszcze zważyc go i zmierzyć. Co miesiąc to robiłam, to chciałabym na roczek też - tylko muszę wyjść z pracy tak ok. 10-tej.
A co do pracy - jadę tak chwile po ósmej, dziś skończyłam o 11 -tej, jutro muszę się wyrobić do 10-tej, ale jestem dotąd, żeby zrobić, to co zaplanowałam, z tym, że o 14-tej Alinka kończy szkołę, więc muszę zdążyć po nią (czyli tak ok. 13-tej muszę wyjść). Ja nie mam normowanych godzin - ja sobie to reguluję tym, co mam do zrobienia, czyli zależy od mojej organizacji. A Kuba jest ze mną.
 
Witajcie.
obiecałam poprawę i sie nie wywiązuję z obietnicy. No niestety czasu brak. Wieczorkiem jak siądę to zaraz odlatuję i idę spać. Mikołajowi muszę poświęcać b. dużo czasu. On nie potrafi /nie chce sam się bawić. Z dziecmi jest w miarę ale sam... Maja rano wstaje, szybko się ubiera zje serek i ucieka do Gucia i tam siedzi do wieczora więc ja sama z Mikołajem siedzę. Pogoda jest dupna, pochmurno, mokro. Jak wyjdę z Mikusiem to ten zaraz szuka kałuży żeby sie w błotku potaplać i potem wygląda jak przybysz z Afryki. Znowu dostał małego kataru i zaczyna pokasływać. Muszę go jeszcze w czerwcu zaszczepić.

Dziewczyny mam do was prośbę. Macie może do oddania lub do sprzedania (tanio) ubranka po swoich dzieciach dla dziewczynki? Wcześniej wam pisałam o koleżance, której pomagam. Gdyby któraś chciała pomóc to piszcie do mnie na priv. Dziewczyna w każdej chwili może zacząć rodzić (jest drugi dzień po terminie). Ma już takie malutkie ubranka dla noworodka, ale tych większych już brak:-(
 
Madlen zdrówka dla was wszystkich
Joaś a sio wszelkie smutaski!!
Ewuniaf miło cię widzieć kochana bratnia duszyczko, jak się czujesz?
Katrina miłego powrotu do pracki i 100 lat dla roczniaka, faktycznie - kiedy to zleciało?:szok:
Majqa jak tato? i co u ciebie?

Sempe ty jeszcze o nas chyba tak całkiem nie zapomniałaś prawda?
Patik no faktycznie ładnie ci przybiera na wadze, Jasiek ma apetyt a ty pokarm treściwy -nie martw się bo wiesz że potem szybko mu spadnie a poza tym czytałam że na piersi dzieci nie gromadzą tych szkodliwych komórek tłuszczowych

u nas piękna pogoda, byłam na zakupkach, kupiłam laktator aventu w promocji i dwie butelki do niego i teraz klops bo nie chciałam tej firmy uzywac a nie bede miala wyjscia. Mam teraz po dwie butelki z kazdej firmy:sorry: ja w dwupaku i na razie pochodze jeszcze pewnie....taki typ:confused2:

mamo u ciebie widze ze towarzystwo dopisuje i pogoda tez to przyjemnosci zycze
 
Patik80 dziekuje :) my sie nie znamy bo ja ostatnio tu rzadko zagladam bo czasu brak... :(

katrina super ze masz nienormowany zas pracy i ze malego mozesz miec przy sobie :) nawet ci troszke zazdroszcze. Ja sie wciaz nie moge przystosowac do codziennych 8 godzinnych dyzurów. przyzwyczailam sie do 12 godzinnych po ktorych ma sie dzien wolny i teraz brakuje mi tych wolnych dni... ledwie wyrabiam po pracy z obiadem, pomaganiem Kasi w lekcjach, sprzataniem, kolacja kladzeniem ich... potem jestem tak padnieta ze juz tylko spac hehe :)

Bedi jeszcze chwilka i bedziesz po!!! wiesz nie doczytalam to teraz chlopczyk ma byc czy dziewczynka????

Zuzinka dobrze ze komp po naprawie!!! wrcaj szybko!!!

Wszystkie mamusie mocno sciskam
 
ewunia - zaczęłam tam pracować jak Alinka miała 1,5 roku i od początku była mowa, ze do pracy będe przychodziła z dzieckiem. Mała dorosła, poszła do szkoły, a w międzyczasie pojawił się Kubuś i teraz on ze mną jeździ.
Wierzę, że brakuje tego wolnego dnia. Niby z jednej strony 8 godzin, to nie 12, ale juz wolnego nie ma. Jeszcze troszke i bedziesz miała przerwę, ale o dniu wolnym jako wolnym, to i tak nie ma co marzyć.


Wszystkim Wam życze pięknych pogodnych dni (u nas 3 dzień lato i oby tak jak najdłużej). Ramiona mi troche przypiekło... musze się nasmarowac na noc.
 
Dzień dobry!

Korzystam z chwili, bo dzieciaczki jeszcze śpią. Jasiek jak o 5.30 zjadł to potem zbuntował się na spanie. A po 7 jak zaczął płakać to nie umiałam go uspokoić, w końcu żelik na dziąsełka przyniósł ulgę, i w końcu zasnął:tak: Ja zamiast ogarniać chałupkę to siedzę przy kompie cichutko, żeby towarzystwa nie pobudzić:-p;-):tak:


katrina - super sprawa z godzinami pracy i możliwością opieki nad Kubą:-) jak Twoje ramionka?;-)
ewuniaf - nie dziwię się że brak czasu doskiwera, praca, dom i dzidziuś pod serduchem to dużo jak na jedną osobę:tak: Ja nie pracuję, a wieczorem przy usypianiu dziewczyn sama zwykle zasypiam
Bedismall - a z góry zakładasz że będziesz korzystać z laktatora? ja też mam aventu, na razie nie użyłam go ani razu, ale też nigdzie bez tego mojego żarłoka się nie wybieram, co najwyżej do sklepu i to pod telefonem w razie alarmu jedzeniowego. A jak jedziemy coś załatwiać na miasto to w aucie go karmię. Zresztą mój Jaśko wypiął się na butelkę, nie chce ciągnąć smoka:no:


wkleję Wam zdjęcie Jaśka - robione do dowodu osobistego
 
reklama
Hej kochane.

Mało, bardzo mało mnie oststnio. Ale mamy ciężki czas i brak weny z tego powodu. A jeszcze pogoda depresyjna nie pomaga nam :-( Ach... Ale pojawia się światełko w tunelu bo mąż dostał propozycje pracy z tym że dopiero od września. No i na początek ( pół roku) za najniższą krajową ze względu na przuczenie ale potem jak się sprawdzi to na bardzo dobrych warunkach by pracował. Oby się udało bo tutaj gdzie teraz robi jest koszmarnie. dług wobec nas wzrasta a z powodu pogody restauracja nie prznosi zysków. A co za tym idzie i moje pieczenie nie przynosi zaysków :-(

Ale z dobrych wieści to Hania świetnie się rozwija. Jest bardzo silną dziewczynką :-) I tak cudownie jest ją tulić do siebie. I ten zapach takiego maleństwa. Ach... Zatęskniłam za takim maluszkiem bo moje już nie chcą się tak dać tulić. I co raz mniej mamusi potrzebują :eek::eek::eek::eek:

Katrina bardzo spóźnione ale szczere życzenia dla Kubusia. Ale ten czas szybko ucieka.

bedi ty juz całkiem na wylocie jesteś ;-)

patik ładnie twoje dziecię waży. Jestem w szoku. Moja siostarnica, która ma rok i dwa miesiące waży zaledwi kg więcej :-/

No i chyba tyle pamiętam. A teraz zmykam na:ninja2: zostawić kilka fotek :-)
 
Do góry