reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

jestem po pracy ..

Zuzinka
udanego wypoczynku..do zobaczenia w poniedziałek..


Hana
no własnie widziałam rano informacje ;(
ja nie miałam z Nią kontaktu ..
co się stało?
wypadek?
biedne dzieci .....



jak będę miała info od Wisieńki to napiszę .
 
reklama
info od Wisieńki:
"Paweł bedzie za 2 h.mnie po prochach puściło na noc i spałam .teraz znów mnie boli ale biorę tylko ketonal,zeby być przytomna bo mam Małego.
mam nadzieję ,że jutro bedzie lepiej."

napisałam Jej ,że życzycie Jej powrotu do sił i gratulujemy

odp"Dzięki ,Pozdrów dziewczyny.buziaki"



u nas właśnie burza szaleje ........
 
witajcie

Mamusia - dziewczyny pisały, ze krupka miała zator płucny (nie wypadek), przykro, że tak młoda osoba osierociła dwoje malutkich dzieci i to w Dzień Matki - ja też nie miałam okazji jej poznać,

Zuzia - jestem mocno zaskoczona tym, co Kuba zrobił w tydzień. Mówiłam Wam, że nie chce siadać, pełza tylko. W ubiegłym tygodniu zaczął siadać, raczkuje mało, bardziej się czołga (bo szybciej), klęka, staje w łóżeczku i przy meblach - najgorsze jest to, że puszcza rączki i próbuje sie odwracać, a wtedy traci równowagę i upada. Choć już widzę, że jak się puszcza to już balansuje ciałkiem tak, że siada na pupę.
U dziewczyn to wszystko następowało to wszystko po sobie w takich pewnych odstępach, z tym, że dużo wcześniej.
 
witam kochane

Katrina
dzięki za informacje..ja nie czytam bb bo czasu brak ..jestem tylko w 2 miejscach -tu i na zamknietym--> zobaczyłam z boku strony info o Jej smierci wiec tam kliknęłam,gdzie składamy kondolencje ,ale tam nie ma napisane co sie stało ....
bardzo to przykre -->tymbardziej ,że młodszy syn miał zaledwie rok:-(




a Twój Qba;-) pięknie sie rozwija ..
cieszę się z Toba choć oczy w koło głowy to mało ..co??;)


pozdrawiam wszystkie;)
 
witam się czwartkowo

Mamuś, żebyś wiedziała, że nie dość, że oczy wkoło głowy, to jeszcze ćwiczy nasz refleks, ale jest dobrze.
Cieszę się, że wreszcie nadgonił i juz się boję, co będzie jak ruszy w świat.
 
hej laski
ja musze na internet czekac do przyszlego piatku, wlatuje pogratulowac wisience i wspolczuje tobie majqa, mam nadzieje ze tata dojdzie do siebie. Ja w dwupaku jeszcze pochodze z 2-3 tyodnie pewnie. Czuje sie dobrze tylko psychicznie dno. Maz sie nie cieszy i ja jakos tez pesymistycznie do tego podchodze, wszystko mam gotowe ale tak mi smutno na sercu.

Trzymajcie sie cieplo i zdrowo- u nas pogodna tragiczna i pewnie dlatego nastroj tez. Zwlaszcza po wyjezdzie rodziny czuje sie samotnie...
 
Witajcie dziewczynki. Trochę mnie tu nie było ale postaram się to zmienic.
Ja Krupki też nie znałam, ale jak przeczytałam że nie ma jej już z nami i że zostawiła dzieciaczki to nie mogłam się otrząsnąć.

Gratki dla Wisienki:-)

U nas narazie odpoczywamy od choroby. Tydzień Miki jest już zdrowy więc cieszę się chwilą:-D Oby ten stan trwał jak najdłużej.
Teraz pomagam koleżance w zebraniu ubranek, bo na wtorek ma termin porodu. Ona nie pracuje a jej chłopak niedawno podjął pracę.
 
cześć babeczki ;)

u nas pogoda taka ,że no koment :confused2:

porobiłam trochę w domu a teraz zasiadłąm na kanapie z czekoladą i cappucino...NIC SIE NIE CHCE...


Bedii
dobrze,że wleciałaś :)
powodzenia -bo juz niedługo porodówka.


pozdrawiam wszystkie i mam nadzieję ,że znajdziecie 10 min ,żeby napisać kilka słów:tak:
 
wpadam sie pokazac..
u mnie szpital,jakis wirus atakuje jedno po drugim,ja jakos sie trzymam,bo wyjscia nie mam :-p jeszcze chlop mi sie rozlozyl..a wiadomo,ze jak chlop chory to katastrofa :-D.mam tylko nadzieje,ze Malutka ominie i nic jej nie chwyci :no:;-)

pozdrawiam wszystkie i zycze duzo slonka :-)

bedi powodzenia,bo ty juz na wylocie :tak:
 
reklama
Madlen
zdrówka dla Was i oby najmłodszej nie złapało ..


my wczoraj u znajomych na grillu byliśmy..po grillu wyprawa do lasu ku przygodzie-8 dzieci i 8dorosłych ..
było miło..dzieci mega szczęśliwe--> czyli megaaaaa brudne :-D

a dziś ..dziś pada od nocy ..mży...wieje:eek:
więc po szkole siedzimy kołkiem w domu-jak to mówią moje dzieci.
 
Do góry