witam się ....
chciałabym pogrzebać w ziemi w ogrodzie ...a mogę pogrzebać w
mam masę cebulek kwiatów ,które wkopuje się w marcu i...co z tego???
mam pół metra śniegu na ogrodzie..
tak więc frezje,lilie,mieczyki,goździki brodate,astry...muszą poczekać :-(
Hana
tak,mam focha pogodowego niestety
chciałabym zająć się kwiatami ..poprzycinać borówki,krzewy ,zasilić iglaki a tak ....mogę tylko pomarzyć :-(
wkurza mnie już to na maxa!!
a przepis na sernik jest prosty jak moje włosy hahahaaa
poczebujesz:
1 wiaderko sera do sernika np.z firmy Jana
6jajek
szklankę cukru
masło
2 mleczne czekolady
herbatniki
2 budynie śmietankowe lub waniliowe
1/3 kubka mleka z lodówki
garnek spory i kulę do mieszania
blachę
do garnka przekładasz ser+jajka+ masło...na wolnym ogniu mieszasz aż się wszystkie składniki połączą i przegotują ..tak z 15min.
po tym czasie dodajesz do masy budynie wymieszane w mleku..po pół minucie mieszania poczujesz opór w mieszaniu co znaczy ,że masa jest gotowa...jeśli lubisz dorzuć garść rodzynek.
wyłącz gaz i na blachę porozkładaj herbatniki----> na herbatniki przelej masę z gara---->znowu poukładaj herbatniki.
w małym rondelku rozpuść czekolady..wlej trochę mleka i wrzuć pokruszoną czekoladę...na wolnym ogniu rozpuść i polej sernik.
ja na koniec sypię jeszcze wiórki kokosowe,ale nie zawsze
potem postaw blachę na podłodze na płytkach ..jak szybciej ostygnie to szybciej stężeje .ja na płytkach zostawiam ze 2 h i potem do lodówki na samą górę..
przygotuj dzień wcześniej niż potrzebujesz...najlepszy jest 2 dni po zrobieniu bo wtedy już jest super ścięty ;-)
wszystkie babki pozdrawiam i podaję ciepłe koce --->szlag !!