reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

Weroniczka daj znać po psychologu. Będzie dobrze. I moze głupio to zabrzmi ale cieszę się, że tez tak miałaś i chodzisz , ja 1 raz i bałam się,że mi coś się uszkodzi i tak zostanie
bedi a to ja nie wspomnę o mojej wadze, szlak...
 
reklama
pokazuje sie po dluzszej przerwie :zawstydzona/y:
ostatnio brak albo weny albo czasu na bb...:zawstydzona/y::sorry:
ale obiecuje poprawe...;-)
sciskam mocno wszystkie razem i kazda z osobna :*
 
hihi a ja mialam 56 kg jak z ania w ciaze zaszlam...a teraz mam 52 kg...1 z glowy na kazdym dziecku:-D;-)

dzieciaki lepiej ale tak zawsze jest po antybiotyku, podejrzewam ze jutro bedzie przesilenie

Ania jeszcze w domu dopiero w piatek do szkoly

pozdrawiam i wlece wieczorkiem

Pawimi mhhhh zdjecia koniecznie!!!:-p:-p
 
i po wiosnie...znowu zimno, wieje jak cholera i zbliza sie burza sniezna, juz w stanie obok sypie szalenczo, szkoly nam zamykaja w poludnie. Nie mam humoru przez ta pogode, wczoraj wrocilam z Oliverem pozno, rano nie mozna bylo wstac...nakrzyczalam z tej nerwowki na dzieci i niepotrzebnie w sumie :sorry2: Do biura nie mam po co jechac na 2 godziny bo zaraz ich musze odbierac ze szkoly...wiec poudaje troche ze z domu pracuje :-pChociaz to jedno dobre hehehe....
Ide sobie kawe zrobic i jakies pranie moze wrzucic, Oli wczoraj przywiozl kurtke cala w blocie uwalona, a dopiero wczoraj pralam inna. Mam jeszcze kilka telefonow do wykonania i jakies dokumenty przefaksowac i to bedzie cala moja praca na dzis. Milego popoludnia Wam zycze!
 
witajcie

Madlen - witaj, witaj sąsiadko - u Was tez tak wiosennie??

wisienka - no mi też się tak wydaje, że to dlatego, że u Kuby ząbki wychodzą po 2 na raz, trzeba to przeżyć

agapa - no ja juz się boję jak Kuba zacznie wchodzić w każdy kąt, mój tez taki rodzyneczek, mamuni synuś kochany,
 
heloł...
po pracy pojechałam jeszcze na zebranie u Dominika..
wróciłam do domu i jestem po piwie--> oczy mi się zamykają ...masakra jaka jestem ekonomiczna :szok:jedno piwo i laska ululana :-D

Wisieńka
współczuję bólu nogi..oby sie nie powtórzyło ..

Pawimi
milusio ,że też tęsknisz :-p na zdjęcia z imprezy oczekuję przebierając nogami:cool2:


Zuza
TY chuudzinooo jedna ;)))
jak oko Ani ??daje radę?
jaka decyzja z męża pracą?


Madlen
poczekamy na Twoją wenę :tak:


Majqa
pakujesz torbę ??

Weroniczka
&&&& za rozmowę z psychologiem ..


Katrina
podziel się .,podziel wiosną :-)


Joaś
??????????????? :-)


Sempe
jak tam od(.)(.)wanie???


Bedii
pozdrawiam kochana .



ja po zebraniu u Domisia podjęłam decyzję (razem z T.) że od wrzesnia idzie do I kl jako 6cio latek .
jutro jedzie ze mną do pracy bo kaszle ...a w ogóle to w Jego grupie choruje 20 dzieci ..tylko 5tka chodzi do przedszkola..


pozdrawiam i ściskam na płasko i padam....
 
No i po wizycie. Było miło. Pani bardzo uważnie mnie wysłuchała. I powiedziała wprost że walczą z wychowawcą Stasia klasy o zmianę postępowania. Pani pedagog szkolny i pani dyrektor obiecały obserwować bacznie Stasia a pani wychowawczyni mają dać wyraźnie do zrozumienia że bijący chłopcy teraz czują się bezkarni po tym co powiedziała o Stasiu na forum publicznym. W każdym bądź razie wysłuchały, doradziły i bedą tego pilnowały :-) A to najważniejsze :-) Teraz juz powinno być lepiej. I jeszcze zaproponowały mi żebym udała się do poradni psychologicznej żeby specjalista porozmawiał sobie ze stasiem żeby tok jego myślenie nakierować na pozytywne myślenie a nie pesymistyczne. Wybieram się tam bo napewno nie zaszkodzi a może pomoże mu szczęśliwiej patrzeć na otaczający go świat. No i właściwie tyle.

Jestem mega głodna. Żołądek mi ściska a nie mam jak sobie zrobić kolacji bo stolarz siedzi w kuchni całej zapylonej.
 
reklama
Do góry