reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

100lat dla Patryka na 2 latka:-):-):-)

Mamus zdrówka dla Dominika... nigdzie ni epojedziemy dopóki nie odcyckujemy się w nocy a to może nam zająć tyle czasu ze zadnych planów nie robie

lece obiad robić....
od rana jem i jem... wszystkie słodycze wyjadłam
 
reklama
Bedii
dzięki..oby szło u Domisia ku lepszemu..a miód mamy..herbatę tak słodzimy:tak:
a ostatnio naleśniki jedli z miodem ..

a Patryś słodziak ..tylko ,żeby sobie nic nie zrobił brykając po krzesłach :-p



ja chcę wiosnę!!!
ja chcę tv


Sempe
dzięki w imieniu synka..
no i &&&&&&&&&& za Wasze od(.)(.)wanie



aaaaaaaaaaaaaaaaa!! ile ja postów napykalaaaam
 
Ostatnia edycja:
No tak ja po rozmowie z matematyczką. Młody lekcji nie odrabia i mówi, że nie umiał zrobic zaadania, które potem przy tablicy bez problemu robi.Mi mówi, ze odrabia. I co ja mam z nim robić. Nic się nie chce uczyc. A to liceum, 2 klasa jak obleje to nie ma nic, jest po gimnazjum.Dorosłym człowiekiem po gimnazjum. Przeciez mu nie odpuszczę dlatego, że jest dorosły bo emocjonalnie to dziecko i tyle. Co mam robić. Macie jakies rady?Kara już jest, ma odciete wfi w pokoju....
bedi Patryczek świetny i ja chce tez czekolady
sempe u mnie też dzien na słodkie, może to wiosny brak
mama włącz sobie tv w necie:tak:I nie pal tyle:-D:-p
 
sempe jak się chcesz szybko odcyckować w nocy to nie ma innej rady jak zagonić faceta do pomocy. Słyszałam że tylko w ten sposób młody zrozumie że albo flaszka albo nici z jedzenia bo tata cyca nie posiada.
Ja za to bezskutecznie próbuje zejść z karmienia Patryka w nocy:zawstydzona/y: Wiem że już jest duży....A najgorsze jest to że my z emkiem nie śimy przez chłopaków razem bo każde musi spać z nimi w nocy. Ja poczyniłam postępy i odseparowałam go w końcu od spania w jednym łóżku ze mną. A teraz zasypia między 8-9 no chyba że nie chciał się w dzień położyć to i o 18.30 jest dętka. Sama nie wiem czy go kłaśc czy nie bo on już nie bardzo chce ale czasami potrafi mi paść głową w talerz obiadowy:sorry2: Z jedzeniem jest lepiej bo nie zawsze pije kaszę z butli - czasem nie ale potem bankowo jest nocna pobudka i flacha z mlekiem....Już nie wiem czy to tylko nawyk czy on po prostu głodny jest?? W dzień mi raczej podziubie niż je ale zęby mu dopiero wychodzą na dobrą sprawę.

Mama - no właśnie - jest tv w necie i radyjo też

Wisieńka - z młodym myślę że samo umoralnianie nie wystarczy a nawet bywa tak żę zrobi ci na przekór zanim pomyśłi żę to sobie krzywdę robi. Spróbuj mu inaczej przetłumaczyć. Obejrzyjcie jakiś dokument o tym jak ludzie bez wykształcenia żyją - może np coś o młodych rodzicach lub film z przesłaniem?? A potem szczera rozmowa - czy mu nie zależy...Ja żałuję że liceum wybrałam - nic po tym nie masz - musisz iść na studia a w tej chwili wciąż brakuje mi pomysłu na siebie

Weroniczka - testujesz?
 
Wisieńka,Bedii
ja mam neta z katry orange--> szału nie ma ..doopy nie urywa
nie da sie oglądać jak co 10sek się zawiesza na 2 min...
..prolaktyna mi z nerwów pod sufit skoczyła:dry:


Majqa
ja do was dołączam z rocznikiem ,ale tylko 05 i 07r.:-D


Wisieńka
cierpliwosci i wytrwałości przy Maćkowej matmie...

Domi póki co gorączki nie ma a ostatnie dni o tej porze już miał...jestem dobrej myśli.
ale pojechałam do apteki..leki kupiłam i podaję..


co to ja jeszcze miałam ...:sorry2:
 
Jest jedna kreska. Czyli to całe zachowanie mojego organizmu to wynik stresu. No to teraz mogę spokojnie kupić sobie coś uspokajającego może pomoże mi na te mdłości, brak apetytu itp. Troszkę mi szkoda bo jakoś tak mi miło bylo że może będę mieć nowe maleństwo do przytulania. A tu nici. Przynajmniej teraz :baffled::baffled::baffled::baffled:
 
No nastawiłam się bo ja naprawdę mam objawy jak w ciąży :confused::confused::confused::confused: No ale cóż. Jak się sytuacja ze Satsiem wyciszy to będzie lepiej :-)
 
reklama
Bedi - właśnie dopatrzyłam na suwaczkach, że mamy dzieci z tych samych roczników :-) 05,07,11 i teraz 13 :-D

hehehe - no siostro to teraz fajnie będzie - jedziemy na tym samym wózku...i z mama oczywiście też ;-)

mamo - zmotywowałaś mnie tym sprzątaniem i też u siebie odkurzyłam i umyłam podłogi aż m z pracy wrócił zadziwiony. Ani śladu wczorajszej draki - no to luz. Poszedł po dzieci i zaraz wstawiam pizze i do Lidla idziemy po spożywkę

Weroniczka - tulę.....ale jak pragnienie jest to i może coś wpadnie, hehe:-D
 
Do góry