reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

weroniczka pisz biedulo ile tylko chcesz, ja mam podobną sytuacje z mężem i komputerem, kiedyś to jeszcze potrafił przeszkadzać dzieciom w spaniu.... mój ogląda filmy i czyta wszelkie nowości komputerowe, porównuje ceny części na allegro itp. :crazy: wiem, że jak byśmy mieli większe mieszkanie to jeden najmniejszy pokoik dla niego i komputer a pozostałe 2 dla nas, wtedy byśmy sie widzieli ok.5 razy dziennie na chwilke- jak by 3 razy zabierał jedzenie z kuchni a 2 razy chodził na siusiu....wrrrrr....

pozdrawiam wszystkie pozostałe :-)
 
reklama
ZUZKUS- witam i czekam na wiesci wieczorkiem;-)moze znajdziesz chwilke:tak:i pewnie,ze Ci kibicujemy!!!

ANNA.S- przykre to co piszesz-ja nie mam takiego czegos u T.owszem jak jest wazny mecz to siada przed tv i Go nie ma ,ale wczesniej mi dzieci pokąpie czy kolacje przyszykuje czy cos tam jeszcze i potem ja sie "nie czepiam"i ma spokoj bo pomaga.w ogole zloty facet z Niego -bardzo mi pomaga w domu i przy dzieciach i pranie zrobi i pozmywa a w weekendy jak dzieci wstaną t schodzi z nimi na dol a mi zamyka drzwi od sypialni ,zebym mogla pospac dluzej i wstaje kolo 9.00;-)takze wiem ,ze jak sie pojawi 3 baby to mimo,ze nie mamy tu zadnej rodziny,zadnej pomocy to sami damy rade bo jestesmy zorganizowani i razem prowadzimy dom i wychowujemy dzieci..

WERONICZKA- licze,ze humorek masz troche lepszy??
 
Witam
Ja ostatio nie mam na nic czasu moi rodzice wrocili wiec chca sie nacieszyc dziewczynkami bo to jedyne wnosie ;-) i wszystko na akord robie bo jezdzimy do nich albo oni do nas, do tego u mojaego P. w rodzinie lato to czas imprez urodziny jego siostry. imieniny mamy i babci, 50 rocznica ślubu dziadków nasze chrzciny i ślub jego siostry...

Wiem jak to jest jak dwie kreseczki to niespodzianka z Zosia tak miałam i naprawde byłam w takim szoku bo chcielismy niby zeby były dwa lata ale ciezko jest sie po tym roku na droga ciaze zdecydowac... Ale ciesze sie z całego serca bo mam swoja droga perełke a tak to pewnie bysmy wiecej dzieci nie mieli bo najpierw trzeba sie wybudowac dorobic itp a potem by sie okazało ze juz za pozno...

Co do ciazy to ja obie wymiotowałam. spałam i miałam zgage... moze głupio to zabrzmi ale dla mnie to nic przyjemnego... oczywiscie matka potrefi zniesc wiele dla dziecka i pewnie dlatego potrafimy byc takie silne...

Moje laseczki spia chyba ta pogoda je meczy.

buziole i miłego wieczoru
 
hm...mama nie zabardzo mam lepszy humor. Dowiedziałam się że jak R wraca z pracy zmęczony to ja mu jeszcze każę zająć się dziećmi i musi pomyć naczynia a w domu syf że nawet nie ma gdzie nogi położyć. A tak naprawdę to czasem poproszę go tylko żeby był z nimi w łazience jak się myją dzieciątka no a naczynia to jeden z dwuch jego obowiązków domowych ( on jeszcze odkurza) i tylko dlatego że ja jestem bardzo uczulobna na płyny do naczyń i nie dam rady nimi myć. W życiu nie było tak że któregoś dnia on wstał rano do dzieci żebym mogła sobie pospać dłużej. Od pięciu lat ani razu nie wstałam później niż o 7 rano.
 
Witam!
Pogoda okropna, zimno i leje, w telewizji same powtorki wiec zostaje net. Dobrze ze jest BB :-)
Dzis Krzys mial w przedszkolu pozegnanie starszakow. W wakacje do przedszkola chodzic nie bedzie. Ania ostatni tydzien w szkole i tez sie plata bo wychowawczyni w szpitalu a ksiedza nie ma ale o tym tytaj ucza wiec ich panie z biblioteki itd.
Ja no coz zadnych przeczuc ani na tak ani na nie...staram sie nie przywiazywac do tej mysli ze moze jednak. Moj maz za to juz wymysla imiona dla chlopczyka no bo dla dziewczynki mamy Marysia

Pozdrawiam i ide poczytac co u Was!
 
JOAŚ- dziekuje Ci bardzo za te fluidki-nalapalam ile sie dalo-a jak zajde to przekaże dalej:tak:

ZUZKUS- do piatku juz coraz blizej i sie okaze-nie ma sie co nakrecac,ale bylo dzialanie moga byc efekty;-)i my za te efekty trzymamy &&&&&&&&&&&&&&
 
Dobry wieczór drogie Panie,
Mąż ogląda mecz, Dzidulka spi to Was poczytam i popisze :)

JOAŚ- dziekuje Ci bardzo za te fluidki-nalapalam ile sie dalo-a jak zajde to przekaże dalej:tak:

ZUZKUS- do piatku juz coraz blizej i sie okaze-nie ma sie co nakrecac,ale bylo dzialanie moga byc efekty;-)i my za te efekty trzymamy &&&&&&&&&&&&&&

Mamo05 ja rowniez trzymam kciuki :) dzialaj i zmieniaj suwaczek na ciazowy:)

widze, ze cos mezowie ostatnio podpadli...
moj jest bardzo pomocny, odciaza mnie jak umie, ale czasem jakby mnie jednak wogole nie rozumial, teraz jak jest malutka to sie wiele miedzy nami zmienilo... nie mamy juz tyle czasu dla siebie a jak mamy to tylko tematy dzieciowe sa poruszane, mijamy sie tzn jak ja jestem zmeczona to jego roznosi energia i na odwrot, jakos tak latwiej o nieporozumienia miedzy nami, no ale to wlasnie skutek zmeczenia i braku czasu przy dzidziusiu, mysle, ze to sie jakos wszystko uspokoi i ulozy, pod warunkiem, ze sie wczesniej nie pozabijamy :tak:;-)

u nas bardzo aktywne dni, co chwilke wyrywamy sie z domu,
bylismy na fajnym festynie, znajomi 'wytanczyli' nam dzidziole, wybawaili ja az nie wiedzialam, co ze soba zrobic, takie to dla mnie dziwne bylo, ze nie musze jej zabawiac tylko mam chwile dla siebie

bylismy rowniez u znajomej, ktora lada dzien ma termin porodu, jak widze kobiete w ciazy to mi jakos zal jej... ja sie bardzo zle czulam wiec czuje ulge, ze juz jestem po, choc nie do konca bo jak pisalam mysle o dalszym powiekszaniu familii wiec i tak mnie jeszcze to czeka,
jedyne co bylo fajne z ciazy to to, ze maz sie o mnie bardzo troszczyl, to bylo wspaniale
wiec ta moja kolezanka juz z utesknieniem czeka na swojego malca, mam nadzieje, ze juz niedlugo sie poznaja :)

poza tym probuje dogadac sie w pracy o zmniejszony etat, zal mi czasu z mala i martwie sie tez o karmienie bo ciagle sie karmimy piersia,
niestety w PL pracodawcy nie sa za bardzo elastyczni i takie 'pomysly' jak moj traktuja jak zlo konieczne, a ja zamierzam dobrze pracowac, tak jak zawsze to robilam tylko nie chce miec w zyciu tylko pracy i byc weekendowa mama, moja praca wraz z dojazdami to praktycznie caly dzien poza domem, no coz zobaczymy co wymysla bo czekam na odpowiedz, ale juz sie boje :(

no nic drogie Mamy,
tyle u nas,
zycze Wam spokojnej nocy, pieknych wakacyjnych:) snow
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
MADZIARA KR-fajnie,ze wlecialas bo dawno Cie nie bylo;-)i dzieje sie widze u Ciebie-dzieje...a co do zmiany relacji z mężem to wierz mi ,ze u kazdego tak jest-u kazdego...ale z czasem ogarniecie wszystko i bedzie si:tak::-D
dziekuje za kciuki-jutro zaczynamy starania wiec jak zaczniemy to Was poprosze o trzymanie-moze jak bede miala caly zastep &&&&&&&&&&&&&&&&&&& to sie w koncu uda:tak::sorry::sorry:

DOBRANOC I SPOKOJNEJ NOCKI WSZYSTKIM MAMUŚKOM:-)DO JUTRA!!!
 
Witam i ja wieczorkiem!
Mamo jak bedziemy tak hurtem trzymac wszystkie to Ci sie trojaczki trafia ;-)
Madziara no niestety Polska to baaardzo prorodzinny kraj

Pozdrawiam!!
 
reklama
witam
dzis w pracy ponad 12 godzin,weszlam do domu,wzielam loda z lodowki i zasiadam przy kompie,bo na nic wiecej nie mam juz sil

mama dziekuje dzieci maja sie dobrze :-) wlasnie dostalam list,ze moja mlodsza dwojka idzie do przedszkola od 9 sierpnia :-) z jednej strony sie ciesze z drugiej jak kazda mama mam obawy,ale ogolnie ciesze sie,ze pojda do dzieci,to dla nich znacznie lepsze niz siedzenie w domu z nianią :happy: szczegolnie jak to dzieci z rodzin wielodzietnych :rofl2::-D strasznie ciagną do innych dzieci

Weroniczka przykre to jak twoj maz sie zachowuje
ze wzgledu na nasza prace,niedziele u nas są świete,zawsze spedzamy niedziele pod dzieci-a to wypad na plaze w kaloszkach,a to na lody potem,albo do fikolandu itp.
ale ja mam problem z innej strony- moj maz bardzo nie wiele mi pomaga w domu i my wiecznie tylko o to sie klocimy :confused2: moj to leser na maxa,ale tak wyniosl z domu i nic juz nie poradze,podziekowalam za to juz pare razy tesciowej,ze wychowala syneczka jak diabli :confused2:
takze jak widac z tymi chlopami jest zawsze cos :sorry:
Weroniczka niech ci wiec twoj małż kupi zmywarke,moj by nie zmywac mi ja zafundowal,wrecz mi ją wmuszał,bo nie chcialam- jak dobrze,ze ustąpiłam :cool2: bez porownania!

trzymam kciuki za wszystkie staraczki :)))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry