reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Trzecie dziecko i.. Co dalej ??

MAUREEN- dziekuje Ci Slonko a fluidki i za &&&&-jak ja bym chciala,zeby nam sie udalo:sorry:.....i pewnie kozystaj z pogody bo nie wiadomo jak dlugo bedzie to slonko;-)u mnie tez ladna pogoda..

ZUZKUS- oki,dzieki za info-zastosuje sie i moze sie uda-czyli skoro w poniedzialek ma byc owulka to ostatnie przytulanie bedzie w sobote;-)ze tak przedmiotowo to ujme:sorry:zobaczymy jeszcze co powie gin w czwartek-czy wogole owulka bedzie:sorry:

do spisania wieczorkiem:rofl2:
 
reklama
MADZIARA KR-fajnie,ze wlecialas bo dawno Cie nie bylo;-)i dzieje sie widze u Ciebie-dzieje...a co do zmiany relacji z mężem to wierz mi ,ze u kazdego tak jest-u kazdego...ale z czasem ogarniecie wszystko i bedzie si:tak::-D
dziekuje za kciuki-jutro zaczynamy starania wiec jak zaczniemy to Was poprosze o trzymanie-moze jak bede miala caly zastep &&&&&&&&&&&&&&&&&&& to sie w koncu uda

dziekuje Mamusiu05 to pocieszajace :) bardzo zgrani bylismy z mezem a teraz tylko sie zmieniamy w opiece nad dzidulka no i jakos rozmowy sprowadzaja sie tylko do wymiany informacji o bąblu, mam nadzieje, ze kiedys bedzie normalnie malzensko ;-)
no i spokojniej...

półroczna Emilka to juz taki swietny dzieciaczek, bardzo kontaktowa jest i wesola, ciagle sie chichra i duzo spiewa, takie jodlowanie :happy: no cud miod dziewczyna, jestem zakochana :rolleyes:

trzymam kciuki, trzymam, mysle, ze cale nasze forum goraco dopinguje :tak:
no i pamietaj dbaj o siebie, bo ciaza to jest wyzwanie i potrzeba duzo sil
a jak Twoja Dwojeczka sie sprawuje? myslisz, ze beda chcialy podzielic sie mama z kolejnym bąbelkiem?

spokojnej nocy :elvis:
 
MADZIARA-hejka-pewnie,ze bedzie dobrze u Was zobaczysz tylko na wszystko potrzeba czasu...
a jesli chodzi o moje dzieci to zapytalismy sie ich czy chcieliby brata albo sioatre-to Zuza powiedziala ze siostre bo brata juz ma a na drugi dzien w przedszkolu wszyscy wiedzieli ,ze mama ma dzidziusia w brzuszku:szok::szok:Domi tez sie cieszy i mowi ze bedzie sie dzielil:tak::tak:bardzo czekaja i wciaz pytaja kiedy pojade do szpitala urodzic dzidzie:sorry:a ja nawet w ciazy nie jestem-chyba za wczesnie im powiedzielismy bo teraz czekaja a ja nie wiem czy nam sie uda...a Zuza juz wybrala imiona-Hania albo ...Rysiu:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
dzieki Ci za &&&&&&&&&&&&&&&&&&&;-)

lece spac-do jutra!!
buziaki kochane
 
Anna - nie zazdroszczę teściowej, choć jak już ją musisz tolerować to poproś żeby posiedziała z dziećmi wieczorem i wyskoczcie gdzieś! Kino, kolacja, spacer, cokolwiek....

Jak tak czytam o tych facetach to mam gęsią skórkę. Ja mam trzech synów i zdaję sobie sprawę z tego, że nie wychowuję ich dla siebie tylko dla jakiejś kobiety. Spaliłabym sie ze wstydu gdyby mój syn nie potrafił pomóc swojej kobiecie posprzątać, ugotować albo zająć się dziećmi - jeśli kiedykolwiek któryś zostanie ojcem;) Dlatego nawet niespełna dwuletni Sasha pomaga Kajowi sprzątać zabawki!!! (wiecie takie tam pomaga - wyrzuca jak leci w stronę pudełka, ale nakaz jest). I generalnie poweiszę sobie na lodówce tekst - ANKA< NIE WTRĄCAJ SIĘ - na wszelki wypadek żeby nie zapomnieć, że moi synowie to dorosłe osoby i jakie kobiety sobie wybiorą - takie będą mieć!
 
[FONT=&quot]
c012.gif



[/FONT]
 
Dzień dobry :-)

Dziś tak cieplutko na polu a ja nie mam czasu iść na spacer bo muszę zrobić tacie kalendarz w prezencie i zajmie mi to jeszcze sporo czasu:confused:
Ale za to ma dziś dobry humorek więc pewnie będę mieć i dobry dzień. Czego i wam życzę.
 
anaklim amen ;-) dokłądnie takie same myśli mam patrząc na swojego syna...oby trafił na normalną kobiete (bo kobiety też czasem bywają różne) i potrafił być odpowiedzialny, jak wychwywać żeby to osiągnąć bez większego przykładu ojca....:confused:
co do teściowej to przez moją depreche Wiktoria bardzo często bywała jako malutka u teściowej (kiedy byłam z Oliwką w ciąży powiedziała, że tylko Wiktorie będzie kochać) po narodzinach Olwii sie to zmieniło, ale teściowa wciąż ma na nią bardzo kiepski wpływ, twierdzi, że bardziej kochamy Oliwię i jej na więcej pozwalamy (co jest totalną bzdurą) w związku z czym pewnie czuje sie to jej wynagrodzić....w związku z powyższym ograniczam kontakty teściowej z dziećmi a zwłaszcza Wiktorią do koniecznego minimum i wolę ich tam nie zostawiać, choć pewnie z małym by jej sie nie chciało siedzieć (to sie nazywa "serduszko babcie boli"). Ma 2 kroki do szkoły, ale za cieżko jej zaprowadzić Wiktorię na 8.00 i muszę ja zapisać do dalszej szkoły- blisko przedszkola, żeby samej jakoś dać rade...to sie nażaliłam, wybaczcie

joaś czym sie martwisz? przecież wszystko musi być super i tak cały czas myśl, dzidzia tego potrzebuje!

mamo ja zapytałam swoje kiedyś czy chciały by dzidzie (bardzo sie ucieszyły, odrazu podzieliły swoje nowe obowiązki- przynoszenie pampersów, karmienie butlą:-)) a miesiąc czy dwa później okazało sie, że jestem w ciąży- chucham, żeby i u ciebie tak było. Powiedziałam im jakoś pod koniec drugiego miesiąca a one (głównie Wiktoria) powiedziały wszystkim, że będą miały braciszka :-D Wiktorii podobał sie Michaś

A ja jutro mam zakończenie Wioktorii przedszkola, poleci łezka, oj poleci.....
 
ANNA.S- dziekuje Ci kochana-dmuchaj w moja str moze to pomoze:-)jutro mam ginek na 18.00 i zobaczymy co bedzi jakis pecherzyk...dzis wzielam ostatnia tabletke na owulke:-)

a pozostale mamuski gdzie???
 
reklama
Hej Babeczki,

witam się dopiero teraz, bo wróciłam do domu - standardowo spacer do sklepu, zakupy i plac zabaw w parku. Pogoda piękna, temp. 25 stopni, przydałoby się tylko troszkę wiatru, bo dla dzieci trochę za gorąco jak biegają. Zmuszam się do wyjść, bo czuję że kolejny kryzys nadciąga - inaczej wiem że znów zamknę się i w 4 ścianach i w sobie samej i d..blada za przeproszeniem, cały wysiłek pójdzie na marne :-(

Wczoraj wieczorem nie dopchałam się już do kompa :-D
Dawno nie pisałam co u nas, więc :

Amelka bardzo niegrzeczna, oj daje mi popalić, daje. Staram się opanowywać nerwy, chociaż czasem to bardzo trudne i nie daję rady.. Dzisiaj np. kiedy byłyśmy w parku, kiedy podeszłam do Marcelki w wózku, bo płakała - pobiegła do bramki i uciekła mi poza plac zabaw, biegłam za nią, a wózek musiałam zostawić. Myślałam że nie zdzierżę :wściekła/y:
Jednak jak przyjdzie skruszona, wdrapie się na kolana, da buziaka słodkiego, to mi serce od razu mięknie ;-)

Marcelka w zależności od dnia, ale raczej w porządku, kocinka moja malutka :-D

A Paulinka wczoraj przyniosła ze szkoły list, w którym dyrektorka pisała, że Paula została wybrana razem z kilkoma dziećmi do reprezentowania szkoły podczas otwarcia Garden parku, to wielka uroczystość tu w mieście, będzie na nim obecna jakaś osoba z rodziny królewskiej :tak:
To naprawdę traktowane jest jak wielki zaszczyt - Paula dumna, my też ;-) Mają być relacje w mediach lokalnych i krajowych. To się pochwaliłam ;-):-D:-D:-D

I..koniec pisania, bo mała się obudziła i płakusia .. Do potem Babeczki, buziole.
 
Do góry